Jump to content
Dogomania

ruel

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

ruel's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Martyna_']owadek@ Moim zdaniem to [I]tylko i wyłącznie[/I] wina właścicielki.Pies poprostu dostaje "szału" w zamknięciu.Siedzi cały czas na podwórku(zimą śpi w domu), tam załatwia potrzeby fizjologiczne, a co kilka dni idzie na 30min spacer:razz: :mad: Kiedyś, jak jeszcze nie miałam swoich potworów to brałam go na długie spacery, uczyliśmy się różnych komend, ale ile można wychowywać cudzego psa, tym bardziej że pani była coraz bardziej z takiej sytuacji (pies słuchał tylko mnie i uciekał do mnie:diabloti: ) niezadowolona.Więc teraz kiedy przeszedł szkolenie jej męża(bardzo profesjonalne zresztą:diabloti: -metody też super:mad: ) zdominował rodzinę i dostał lekko mówiąc "na łeb".:diabloti: :cool1:[/QUOTE] Zgadzam się, mam podobny problem, właściciele ciągle w kursie, duże i groźne psy na niewielkiej powierzchni siedzą samotnie, wyprowadzane na krótkie spacery maks 15min, wyją, szczekają, a państwo przeszczęśliwi, bo mają psy, które są im podobno potrzebne! Wciąż zastanawiam się po co? Do dręczenia sąsiadów? Sami nie mają zbyt wiele okazji poza jak wspomniałam krótkimi spacerami i porą nocną na czerpanie radości z psów.
  2. [quote name='Asztir']Teraz to tylko z sąsiadami trzymać się mocno co by nie podali na policje... owszem czasem szczekanie nawet w domach jednorodzinnych jest uciążliwe. Zwłaszcza latem jak się chce otworzyć okno a pies sąsiada wyje do księżyca - ale od tego są też partnerskie stosukni z ludźmi. Czy my naprawde nie potrafimy być społeczeństwem obywatelskim... A co do tych operacji to :angryy::angryy::angryy: oni chyba na głowe upadli :shake:[/QUOTE] Gdyby ludzie zachowywali się jak ludzie i zechcieli dostrzec swoją winę a nie sąsiadów, którzy przeszkadzają w bezstresowym trzymaniu psa. Przepisy z pozoru bzdurne dają równe szanse wszystkim, przede wszystkim chcącym normalnie funkcjonować bez hałasu w postaci wielogodzinnych szczeków.
  3. Nikogo nie dziwią źli sąsiedzi i dobre pieski? Biedne, kochane, wychuchane a tam jakaś wredna baba siedzi i buntuje się przeciwko naszemu pupilowi;(( Zamiast złorzeczyć na sąsiadów warto spróbować zrozumieć i podjąć walkę z przeszkadzającymi nawykami u pupili. Proszę sobie wyobrazić kilkanaście godzin dziennie z ujadającym psem. Po co komu psy, zostawiane na długie godziny w samotności? Cóż to za humanitaryzm - danie miski psu i wyprowadzenie go aż trzy razy dziennie po od 5-15 min maks jednorazowo.!! Szanowni właściciele psów poszukajcie winy w waszych zachowaniach, bo nie chce mi się wierzyć, że idealnie zachowujące się pieski stanowią zarzewie konfliktu. Mówię to jako eks -psiarz i obecnie torturowana źle wychowanymi psami. Strasznie miłe jest siedzenie w nieustannym hałasie! Można puścić nocą nagranie szczekającego pupilka by i właściciel posłuchał, i pomęczył się. Obudziliby się inni, więc to nie wchodzi w rachubę. ps. odpowiedzi typu "pies jest po to, żeby szczekał" są poniżej poziomu
×
×
  • Create New...