Jump to content
Dogomania

Sasinka

Members
  • Posts

    136
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Sasinka

  1. Nasza Nandunia tez lubi "podgryzać" ale bardzo delikatnie nasze palce. Nanda ma 9 m-c i jest to z jej strony taka pieszczota. Chyba większość Shih-tzu lubi "podgryzać" palce.
  2. A my byłyśmy u Cherisia i nie przyznał się, że ma urodziny. Ale było fajnie i było trochę buziaczków i ząbów ( to Sasinka czasami tak wdzięcznie kłapie ząbkami jak Cheridian za bardzo się koleguje). Wszystkiego naj..... dla Cheridiana. Jego wielbicielka Sasinka z Rodziną.
  3. Śliczne maleństwa. To mi przypomniało jak czekałyśmy z córcią, na Sasinkę. Jak przez pierwsze tygodnie zatykałyśmy różne dziury domu, żeby nie weszła pod szafę, albo za jakiś mebel. Życzymy wszystkim pudliszonkom dobrych domów.
  4. :-(witam pomagaliście nam adoptować pudle fante ale sie niie udało. W schronisku są trzy pude pomuż je wyciągnąć błagam cie bo nie wiadomo gdzie trafią:shake:to numery 2439/10 ,2436/10 ,2437/10 ,[URL]http://www.paluch.org.pl/index.php?do=animals&what=2&posted2=1&kategoria2=PIES&podkategoria2=PUDEL+&plec2=2&waga2=-----&data2_dzien=--&data2_miesiac=--&data2_rok=--&datak2_dzien=--&datak2_miesiac=--&datak2_rok=--&od_lat=&do_lat=&idz=[/URL] I jeden pińczer 2438/10. Wszystkie psy ta sama data przyjęcia prawdopodobnie pseudohodowla:placz:niewiem jak tak można.. pozdrawiam przepraszam za ten pośpiech prosze o pomoc.:placz:
  5. [quote name='Energy']Sasinko nie będę robić sterylki jeśli nic sie nie będzie działo. Nie będę Kajuni narażać na niepotrzebny zabieg i narkozę, taką podjęłam decyzję.lol:[/QUOTE] Życzymy, zeby się już nic nie działo. Moja sunia, taka staruszeczka już, miała dwukrotnie operację na guzy listwy mlecznej. Za trzecim razem zrobiłam sterylizację. Ma juz 16 lat, jest ślepa, tochę głucha, ale skora do zabaw jak szczeniaczek. Nie miałam nigdy problemu z narkozą, więc rozumiem, że to jest powód twojej decyzji. Nanduchna miała narkozę tydzień temu, bo było podejrzenie, że czyms się zadławiła. Olazało sie, że ma bardzo silną reakcję alergiczną, oczywiście niewiadomego pochodzenia i skończyło sie na wyrwaniu mleczaków przy okazji. Miała po dwa rzędy ząbków. Mam bardzo dobrego weterynarza, jakbys miała kiedyś problem to bardzo polecam. Moje dziewczyny Sasi i Nanda w wielkiej przyjaźni, dwa różne charaktery, ale taka mieszanka uzupełniajaca. My tez mamy teraz wieczorne igraszki i prześciganie do pieszczoszków. Sasinka
  6. Cześć Energy, Dawno nie wchodziłam na forum i dopiero teraz znalazłam posta na temat zabiegu. Mam nadzieję, że kaja juz czuje się dobrze. Ja mam dość duże doświadczenie z guzkami, jaby cos następnym razem się działo to zadzwoń koniecznie. Jestem zdecydowanie za szybka reakcją jak tylko pojawi sie guzek. Czym bardziej jest kształtny i nie związany z podłożem, tym pomyślniejsze jest rokowanie. Do tego jak jest to na listwie mlecznej, to potrafi urosnąć do pokaźnych rozmiarów. Nieszczęściem tu była narkoza. Nigdy mi sie nie zdażyło, aby któraś z moich suniek miala taki problem. Ale też mam znakomitego kolegę chirurga z bardzo duzym doświadczeniem. Myślę, że powinnaś przemyśleć sterylizację. Sasinka
  7. :lol:[quote name='Cheritka']To koleżanka Łamka, Cheri nie bardzo jest nią zainteresowany, bo "nie pachnie" :eviltong:[/QUOTE] Bo Cheri jest po koniec nosa zauroczony Sasinką
  8. Najbardzie mi się podoba zdjęcie juniora "podaj łapkę". A na spotkanie 12 czerwca stawimy się z Sasinką. Drapanko za uszkiem dla Cherisia.
  9. Śliczne dziewczyny, ja również żałuję, że nie mam domu i ogródka. Moje dziewczyny, Sasi i Nandunia, miewają się dobrze. Czasami bawią się razem, ale Nandunia jeszcze dziecko i nie ma umiaru. Całe szczęście szybciej się męczy i nie wskakuje na kanapy, jeszcze, więc Sasi ucieka jej na górę. Shih tzu ma inny charakter, jest zawsze pogodny, taki trochę samowystarczalny, śpi albo się bawi. Sasi bardziej kapryśnia, trochę jak moja córcia, wymaga dużo uwagi i czasu. Ciekawa jestem, jakie charakterki mają twoje sunie? A co do piłeczki, to fakt, mogą leżeć trzy, a ta jedna jest nalepsza.
  10. Sasinka pomaluje pazurki, uczesze warkocz i przyjdzie. Do zobaczyska. Sasi
  11. [quote name='Cheritka'][CENTER][SIZE=5][COLOR=blue][B][FONT=Comic Sans MS]Dziś Cheriś znowu został tatusiem[/FONT][/B][/COLOR][/SIZE] :smilecol: [B][SIZE=5][COLOR=#0000ff][FONT=Comic Sans MS]Synek podobno jest piękny[/FONT][/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][COLOR=#0000ff]:laola: [/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER][/QUOTE] Gratulacje!!!! Prosimy o zdjęcia Juniora Cherisia! Zdrówka dla taty.
  12. [quote name='Cheritka']10 punktów zgadłas :::) [B]SASINKO[/B] [COLOR=blue][B]Włodek [/B]ma dla Ciebie jakąś cudowną metodę[/COLOR] na te oczka pogadaj z nim, może unikniecie operacji Sasi super wygląda na czerwonym tle.[/QUOTE] Dzięki, odezwę sie do Włodka. Jestem padnięta:evil_lol: dzisiaj zdjęłam materac z łóżka i położyłam na podłodze.:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Będę spała z psami:eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong: Sasi już nie jest obrażona, ale uważa żeby szczeniak nie zajął jej miejsca. Szczeniak, ma na imię Nanda, wesoły, bardzo spokojny, ślicznie je, nie płacze. jak biega po podłodze to jak mały słonik, tupie swoimi grubymi, któtkimi nóżkami. Charakter ma fantastyczny. Dziewczyna ma 5 braci:crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:, więc świetnie zaprawiona jest do zycia. Jak złapię troche oddechu to napiszę więcej. A teraz idę do MOJEJ Sasinki NA PODŁOGĘ.
  13. Ale ma czyściutko pod oczkami, ja ciagle walczę, ale jak z wiatrakami. :shake: Czytałam na forum o tym czym przemywać ale zacieki i tak są. :shake: Chyba bedę musiała zdecydować sie na przetkanie kanalików łzowych. Chodzę i oglądam Sasi po strzyżeniu i duma mnie rozpiera:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: ale to frajda:lol: ale jeszcze daleka droga tam prowadzi. Będziemy musiały odwiedzić Cherisia i zrobić poprawki:eviltong: Biegam po forum i piszę po jednym poscie, bo za mna chodzi administrator i pilnuje:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
  14. co stało się z maszynka? ja to sie nie dorobiłam jeszcze maszynki, bo nie umiem się zdecydować:roll: i strzygę nożyczkami:evil_lol: mam tylko jedne, takie wygiete:evil_lol: pokazalabym efekt ale nie mogę wgrać zdjęcia, pomimo, ze je zmniejszam w takim specjalnym programie :angryy: i dostałam jekieś punkty karne, że mam post pod postem:angryy: i nie wiem, czy nie mozna pisac dwóch postów po sobie, czy za podwajanie:shake:
  15. [quote name='Energy']Nie wiem czyje spojrzenie, ale cudne:loveu:[/QUOTE] Cherisia oczywiście.
  16. [quote name='gpoolcld']nie, a coś ty:evil_lol::evil_lol::eviltong::diabloti: Coś większego :painting:[/quote] pudel królewski;)
  17. [quote name='Energy']No to chyba troszkę okrężną drogą zmierzasz do tego:evil_lol:[/QUOTE] Mam nastolatkę w domu:shake: i robię wszysko, aby ją zająć:evil_lol:. Do tego to BARAN zodiakalny:crazyeye:, więc sama rozumiesz:roll::roll::roll::roll::roll:. Całe szczęście psie serce każde wierne. A i tak śledzę wątek pudle do adopcji, a złość mi jeszcze nie przeszła.:shake:
  18. [quote name='GPooLCLD']a ja .. nie wiem, nie wiem:siara: zdjęcia super :multi:[/QUOTE] Shih tzu ?:evil_lol:
  19. Pytamy się, pytamy. Następny, następny też będzie pudelek, ale chyba biały i już tylko mój.
  20. Jedziemy w sobotę, a teraz przystosowujemy mieszkanie. Moja córcia musiała pozbierać wszystkie drobiazgi z podłogi. Też się juz nie mogę doczekać, ale myślałam, że będziemy miały pudelka białego. A to taki pudelek z baiłymi łapkami i ze schowanym pyszczkiem. Trochę nie wyobrażam sobie jak się będą bawiły. Moje marzenie trzy takie pudlice jak u ciebie!
  21. Nasza nowa córeczka, mama Atea Sun of Tybet z hodowli White Onyx FCI, malutka domowa hodowla. Tata Santorini Boss Sun of Tybet. śliczni rodzice, i nasza sunia też przepiękna. Jedziemy w sobotę. Juz rozmawialiśmy z Sasinką, nie wyraziła sprzeciwu, przynajmniej tak nam się wydaje. Nasza hodowla nazywa się Morelowy Gaj, to będzie Nanda z Morelowego Gaju. A tym czasem zima przyszła!!! Jakiż piękny ten biały pudelek, a ten apricot to Cheriś? Śliczne pudelki. Ciekawe czy przy temperamencie Sasinki, ona jest sprinterka, Nanda da radę dotrzymać jej kroku. Jeśli chodzi o te więcej włosa w domu, to wzięlam na piśmie, że duża Sasinka-córka raz w tygodniu odkurza Jakiż piękny ten biały pudelek:placz:, a ten apricot to Cheriś? Śliczne pudelki. Ciekawe czy przy temperamencie Sasinki, ona jest sprinterka, Nanda da radę dotrzymać jej kroku. Jeśli chodzi o te więcej włosa w domu, to wzięlam na piśmie, że duża Sasinka-córka raz w tygodniu odkurza:mad::mad::mad::mad:
  22. Mam takie marzenie, żeby kiedyś, jak już nie będę pracować zawodowo zrobić DT dla małych, długowłosych piesków.:lol: Zdobywam pierwsze doświadczenia w strzyżeniu mojego pudelka! :evil_lol:No i od dzieciństwa zawsze w moim domu były pieski. A marzenia trzeba spełniać. Ja byłam pierwsza.:angryy:
  23. I znów wpadka, musicie wybaczyć.:oops: Rozumiem, że psinak to nie pudelek, tylko puli.:lol: To faktycznie szczęście, że nie stracił szaty.
  24. świetne wieści o tych pudelkach. My mamy cztery myszki, moja córcia czasami spędza godzinę obserwując ich poczynania. Budują śliczne gniazda do spania i śpią wszystkie w takim dziwnym kłębuszku. Nie miałam nigdy węża, ale trzymałam w rękach, są takie aksamitne. Mam nowe wieści, ale to podam u Cheritki, bo to rodzina i ma pierwszeństwo. Energy, w sobotę powiększy się nasza psia rodzina. Nanda szczeniaczek, sunia, bardzo charakterna. Moja córcia, po ostatniej przygodzie zakochała się w Shih tzu i właśnie Nanda to nasza nowa córeczka Shih tzu. Czytałam, że topsinki z charakterem, bardzo przywiązane do właściciela. Ja nie wiem co ją, aż tak bardzo użekło w tej rasie, ale może charakter. Uparat jest jak Shih tzu!!!! To trochę wbrwe moim przekonaniom, uważam, ze jest tak dużo piesków, którym można dać dom. Z drugiej strony, odchowanie szczeniaczka to duża frajda, nigdy nie miałam szczeniaczków, zawsze przychodziły do nas dorosłe pieski, Sasinka była moim pierwszym szczeniakiem. Od historii z Fantą, zastanawiam się, że coś jest nie tak z całą tą procedurą adopcyjną. Nie można dowiedzieć się o piesku, nie można zrobić zdjęcia. Z drugiej strony właściciel może zaniedbać psa i jest w większym prawie, niż osoba która zgłasza się do adpocji. A w sumie to ciekawa jestem co stało się z Fantą. Energy, w sobotę powiększy się nasza psia rodzina. :lol:Nanda szczeniaczek, sunia, bardzo charakterna. Moja córcia, po ostatniej przygodzie zakochała się w Shih tzu i właśnie Nanda to nasza nowa córeczka Shih tzu. Czytałam, że to psinki z charakterem, bardzo przywiązane do właściciela. Ja nie wiem co ją, aż tak bardzo użekło w tej rasie, ale może charakter. Uparat jest jak Shih tzu!!!!:evil_lol: To trochę wbrwe moim przekonaniom, uważam, ze jest tak dużo piesków, którym można dać dom.:shake: Z drugiej strony, odchowanie szczeniaczka to duża frajda, nigdy nie miałam szczeniaczków, zawsze przychodziły do nas dorosłe pieski, Sasinka była moim pierwszym szczeniakiem. Od historii z Fantą, zastanawiam się, że coś jest nie tak z całą tą procedurą adopcyjną. Nie można dowiedzieć się o piesku, nie można zrobić zdjęcia. Z drugiej strony właściciel może zaniedbać psa i jest w większym prawie, niż osoba która zgłasza się do adpocji. A w sumie to ciekawa jestem co stało się z Fantą.
  25. Właściwie to go nie szukałam, właściciela oczywiście, bo byłam wściekla:angryy: Trzeba się mocno zastanowić, czy można miec pieska z taką sierścią:shake: Nie wiem jakie losy będą psiny, ale właściciele szukali go, przez okolicznych psiarzy dotarli do nas. Noc mieli z głowy:eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong: Dzisiaj odsypiałam całą historie, więc dopiero teraz przyłączam się do Babskich Życzeń:multi:
×
×
  • Create New...