Zacznijmy od wyjaśnienia kilku spraw.
[quote name='_patSi_'] Zaproponowałam Noami, ze mogę wziasc psa na płatny dt - jako osoba prywatna prowadzę własna działalność gospodarcza - podpisałam bym z nią umowę w której miało być zaznaczone, ze dochód z domku przelewam na konto fundacyjne jako darowizna na psiaki - w ten sposób miałam bym za co utrzymać cala gromadkę, a przy okazji może i pomoc kolejnemu biedakowi.... Nigdzie nie bylo mowy o tym, ze jako Fundacja go bierzemy - czemu wiec wszędzie jest o niej mowa, kto komu dal przyzwolenie? Pisałaś to o 17:06 co się działo z tym psem przez tyle godzin??[/QUOTE]
Nigdzie nie było pisane, że bierzecie go jako fundacja. Pisane było, że jedzie do fundacji na płatny dt/hotel.
[quote name='_patSi_']
Czemu go nie zabrałaś do weta, już Ci wcześniej pisałam żebyś z nim się wybrała jak krwawił z narządów moczowych, czemu go w domu nie przetrzymałaś?? Robisz tu wielkie HALLO a czemu tak naprawdę nie działacie!![/QUOTE]
Na wzięcie psa do domu lub weta trzeba mieć warunki finansowe i mieszkaniowe. Nie pisz, że nic nie robimy bo nie widzisz. Robimy to co jest naszych możliwościach!!!
[quote name='_patSi_']
Po czwarte, to tak na marginesie bardzo zal mi się zrobiło tego starszego psa z wątku [url]http://www.dogomania.pl/threads/2018...z%C3%B3w/page5[/url] , chciałam pomoc mu a co się okazało pies ma jednak właściciela, i tak samo jest z kolejnymi psami - albo Wam niby psy uciekają, albo okazuje się ze maja właścicieli, o co Wam tak naprawdę chodzi....[/QUOTE]
Bezdomne psy w naszej miejscowości, biegają po ulicy. Nie prowadzimy przytułku, gdyż nas na to nie stać na to a zresztą nie mamiłybyśmy gdzie ich trzymać. Więc się nie dziw, że bezdomny pies biegający samopas po ulicy może nagle zniknąć. U nas psy latają nie siedzą w miejscu. Raz są tu w następnym dzień gdzie indziej. Nie mam czasu biegać za wszystkimi ich pilnować cały dzień! Zdążają się również przykre wypadki, tak jak w przypadku jednej suni. Więc piszesz nie prawdę. A co do tego psa to Ci napisałam, cytuję z FB " pies nie wiem czy jest czyjś czy nie bo w zimę biegał samopas a teraz leży na czyjeś nie ogrodzonej działce gdzie ktoś uprawia warzywa i zostawia mu garnek z żarciem. Więc może być jego psem lub go tylko dokarmiają by pilnował działki" Widzisz, piszesz nie prawdę...
[quote name='_patSi_']
Teraz się okazuje ze Fundacja ma niby podpisać z gmina umowę o przekazanie psa - CZEMU JA O TYM NIC NIE WIEM[/QUOTE]
Mnie się nie pytaj bo ja o tym nic nie wiem, jeśli coś pokręcili to nie moja wina.
[quote name='Basia1968'] My zapłacimy Ci za pewien okres - na przykład teraz 200 zł i będziemy szukać - jeśli nie będziesz mogła go trzymać. Kwestia podpisania - to jest tylko tak naprawdę ZDJĘCIE CIĘŻARU Z GMINY - i to najmniejszy problem - pieprzyć to - ja mogę napisać, że Misiek jest pod opieka naszej Fundacji - mnie to rybka. Teraz prosze o pomoc dla MIsia a póxniej będziemypyskowaćm, wytykac itd itp. /żartuje/ [/QUOTE]
[quote name='Basia1968']no własnie szlag mnie trafi za chwilkę. Kurcze Patsi czy jako osoba prywatna można odpisac z Tobą umowę? jak tak to ja podpiszę - jesli MIsiu będzie mógl u Ciebie zostać. Trudno się mówi - może ktoś nas wspomoże. Uzbieramy te 300 zł - cholera jasna. Nie wyobrażam sobie, aby Misiu miał trafic na ulicę. Może za jakiś czas coś się wymyśli jesli będzie nóż na gardle. Patsi rozumiem, że TY będziesz zbierać na swoje konto - zreszta tak byłoby najsensowniej. Ja to ma już tyle tego, że nie nadążam.
Jogi też trzeba tutaj zaprosić, bo ona chyba tez deklaracje składała.[/QUOTE]
Basia1968 cały czas pisze, że może podpisać z Tobą umowę jeśli jej tak bardzo chcesz, a Ty jej w ogóle nie odpisujesz.
Zamiast odpowiedzieć piszesz
[quote name='_patSi_']w tej sytuacji nie jestem pewna co będzie za 2-3 tygodnie...[/QUOTE]
A sytuacja jest przecież jasna Misiek ma być na razie miesiąc na płatnym hotelu opłacanym z ludzkich składek. Piszą o tym nawet inni czytający.
Robisz też problemy, najpierw chcesz przeprowadzać zbiórkę i dajesz konto aby je rozesłać innym wypłacającym i piszesz, że każdemu wpłacającemu wystawisz rachunek a potem wstrzymujesz zbiórkę i piszesz, że rozsyłam Twoje konto i że „nie jest wyjściem ,aby każdy kto chciał wpłacał sobie..”. Naprawdę już nie wiem o Ci się rozchodzi.
Dodatkowo na FB piszesz, „dziewczyny ale psy nie będą pod opieka fundacji tylko mojej, ja mam działalność i wystawiam rachunki (działalność otwarta rok przed założeniem fundacji) wiec jeśli możecie usuńcie na dogo ze pies idzie na hotel do fundacji, z góry dzięki
albo dobra nie zmieniajcie” a potem robisz aferę na dogo.
I jeszcze teraz piszesz
[quote name='_patSi_']
[B]CO TU SIĘ DZIEJE!!![/B]
Na dzień dzisiejszy czekam do środy na opiekuna psa z którym podpisze umowę, albo szukajcie mu innego hoteliku, jeśli nie znajdzie się osoba kompetentna pies trafi z powrotem do Naomi.... Ja nie jestem w stanie utrzymać kolejnego psa TO PISAŁAM JUŻ KILKA RAZY NOAMI... Niestety brak umowy nic mi nie gwarantuje..[/QUOTE]
Może naprawdę jak robisz takie problemy i nie chcesz tych pieniędzy zarobić na te swoje psy i mieć Miśka na hoteliku to zrób tak jak piszesz !? Tylko nie trafi on do mnie tylko na ulice tak jak zrobił z nim właściciel, bo ja nie jestem jego opiekunem i właścicielem i nie ja go przywiozłam do Ciebie tylko gmina. Przypomnę Ci jeszcze, że pytałam się Ciebie kilka razy nawet jeszcze w dzień złapania Miśka czy go bierzesz ostatecznie czy nie...
Teraz już nie będziemy załatwiać, żadnych spraw prywatnie, tylko publicznie na forum.