BORYS--------CO ON ZAWINIŁ?-TE PIESKI NIE POWINNY NIGDY BYĆ OPUSZCZONE-ja straciłam swoją sunie(bubę) latem zeszłego roku-miała 11 lat-NOWOTWÓR BARDZO ZŁOŚLIWY ZABRAŁ MI JA W CIĄGU MIESIACA---od maleńkiego bardzo chorowała-dostałam ja za darmo od pewnego pana który stał z nią przez kilka dni przy rynku--nikomu nic nie mówiąc-i tylko stał-okazało sie że był to prezent dla jego zony-ALE NIETRAFIONY-----------------PIENIĄZKÓW TROCHE WYDALIŚMY ZA JEJ ŻYCIA-------absolutnie nie mogła załapac żadnej pchelki czy kleszcza-WTEDY LECZENIE SKÓRY 3 MIESIĄCE----jeden wet podpowiedział mi że sterylizacja pomoże-OCZYWISCIE NASTAPIŁA W WIEKU 11 LAT JEJ ZYCIA-PUZNIEJ PRZYSZŁO SIUSIANIE POD SIEBIE-----następny wet otworzył jej pęcherz-wziął próbke stwierdzono raka-----OPERACJA I MIESIĄC CAŁEGO ŻYWOTA BUBCI ZAKOŃCZONY--------myślałam że ich rozniosę jeden przez drugiego mówił co innego(I TYLKO KASA---KASA------KASA..I WIELKIE GGGGG.)-------W STANIE AGONALNYM ZOSTAŁA UŚPIONA-------AXANDRA-------------JADĘ PO BORYSKA W NIEDZIELĘ JUZ TYLKO 3 DNI-------ZOSTAŁ ZNALEZIONY 6 STYCZNIA----sprubuję,zobaczę,porozmawiam z nim,pomoge i przywioze do SŁUPSKA-oczywiscie jak sie zgodzi---------DAM ZNAC W PONIEDZIAŁEK!!!!!!!!