-
Posts
141 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by pinusia00
-
-
spójrzcie na malucha i Lady -moim skromnym zdaniem jak nic wykapany jej pies :) z twarzy -znaczy z mordki ten pynio i oczy podobne do Pauliny:) a podobno zawsze do gospodarza się zwierzę upodabnia:) -nie bić i nie krzyczeć za skojarzenie:P
-
Nie można by tam chociażby straży pogonić?
-
As_ko obiecuję pokazać fotki Pchełki -zobaczymy jaka będzie reakcja . Problem to jest taki że mamy sąsiada złośliwca -wariata który strzela albo z korkowca albo tłucze w blachę i powinien to być psiak który jest w miarę odporny na stres i hałas , bo po co ma się póżniej męczyć -widzę jak jest u mnie . Ostatnia sunia zabrana z zamojskiego schronu nie radzi sobie w takich sytuacjach i jest lipa
-
E-S umowa adopcyjna podpisana jest u transportującego - i teraz albo ja ją dostanę za miesiąc albo on wyśle w dowolne miejsce czyli do Ciebie:) Pani Bożena była czujna :) zanim podpisała umowę musiała zobaczyć co adoptuje:):):) - zapomniałaś umieścić klauzulę ,że nie odpowiadasz za nadpobudliwość LIlki:P i jej niepohamowany temperament :)
-
Extra:) podobno dziewczynka spała większą część podróży tylko niestety dziurawe drogi ją wnerwiały:) - Lilka faktycznie mogła być głodna :( -nie dała mi zjeść kolacji -jadłam na stojąco - nie chciałam żeby gdzieś w drodze robiła niespodzianki . I tak przed wyjazdem z B-ja walnęła dwie porządne kupy gabarytowo zupełnie nie z jej postury:) hahaha:) -życzę Państwu powodzenia i dużo radości z obcowania z Lilką:)
-
Lilka to pies zaczepno -obronny ( nawet szczekać poważnie umie:) ) -o mało nie została u moich teściów w domu , bo szwagierka od dawna marzy o takim maleństwie:) ratlerkowatym . Nakazałam mężowi żeby żadnych jęków nie było póżniej . do Biłgoraja przyjechała na mężowskich kolanach , bo to psiak nakolankowy jest:) Z zainteresowaniem podchodzi do dzieci:) i ogólnie takie żywe sreberko z tej małej cwaniary:) Funiu potwierdź lub zaprzecz:P czy Lilka wykazuje takie zachowania:)
-
no nie za darmo:) będę miała wielką przyjemność jeszcze się z nią wyspacerować jak się da w taki słoneczny dzionek:);)
-
Super , Lilka napewno się ucieszy z nowej "biżuterii" w tym wypadku obróżki:) -( jak to prawdziwa kobieta) !! no pora szybko kończyć obiad i ruszać do Funi po naszego małego podróżnika:) As_ko . Koszt transportu tak jak był wcześniej umówiony 100zł dla transportującego - z mojej strony te 100km do Funi tam i z powrotem dorzucam sama na paliwo -taki drobny gift dla Małej Lilki;) -niech się jej dobrze wiedzie w nowym domu :)
-
No -to chyba dograne!! Panowie się umówili i jutro będą się kontaktować już podczas trasy -zapomniałam zapytać czy będą mieli własną smycz i obrożę :]
-
No prawie wszystko dograne-jeszcze tylko ustalić miejsce odbioru Lilki i nie byłoby problemu gdyby nie fakt ,że na razie nie można się do Pani Bożeny(nowej właścicielki suni) dodzwonić:( -jeszcze będzie próbował -jeśli nie dziś to jutro od rana:p
-
Pojadę i przywiozę sunię do B-ja do transportu -zaraz dzwonię do Funi umówić się na godzinę konkretną. Numer konta wysłałam do E-S emilem przed chwilką -rozmawiałam z nią i może dam mu własny kosz wiklinowy z klapą na bieliznę:evil_lol: i nikt nie będzie musiał sie potem bujać z transporterem:lol:;)
-
hhhmmm -lepiej nie opowiadać publicznie o tych moich ukrytych talentach artystycznych:P -tak się rozpisałam w emilu, pól wieczoru możesz czytać:lol:
-
ju rzeżbię emila:)
-
Funiu - o której godzinie umawiamy się na odbiór Lilki w niedzielę?i mam pytanko czy ty bedziesz miała umowę adopcyjną? , bo E-S coś tak wspominała? E-S -czy Ty rozmawiałaś z potencjalnym Pańciostwem Lilki? Potrzebuję jakieś info na emila chocciażby czyjeś imię no i może nazwisko żebym wiedziała że do właściwych ludzi sie dodzwoniłam :evil_lol:
-
hej -czy coś wiadomo w sprawie transportu?suni czy Państwo zdecydują się wyjechać? dziś kolega pojechał pod Zamość do Rodziny i dopiero wpadłam na pomysł że mógł ją od razu zabrać i przetrzymać do niedzieli żeby nie jechać drugi raz:(
-
ja mam taki wiklinowy transporter ale dla kota:( nie wiem czy Lilka się zmieści w razie gdyby jechała -Funiu możesz coś rzeknąć w tym temacie? Co do miejsca odbioru to z Tychów byłoby właścicielom bliżej i miejsce podobno można sensowne wybrać przy trasie wylotowej na Cieszyn
-
As_ko -czy sunia będzie miała transporter lub klatkę? i co póżniej z nim zrobić?
-
Lidka ma rację -nie patrzcie na to czy jest zima tylko na teperaturę . Moje psy z kolei po frontline dalej przynosiły kleszcze dlatego po 3 sezonach zmieniłam na ektopar -podejrzewam że te gnojki uodporniły się na substancję a na kleszczach zęby zjadłam:P -wiem co piszę:P -teraz będzie sezon na nimfy . których i tak nie widać ( są wielkości ziarenek piasku) więc nawet jak nie znajdziemy dorosłego osobnika który już zdążył na naszym stworzeniu się najeść to nie znaczy że nie ma ich wcale
-
Poszperam w gratach i coś postaram się znaleść na bazara dla Lidki-byleby bardzo nie skomlała:P
-
Dziewczyna wygląda super ;) rozkręciła się że hoho:)
-
Znaczy się traktujesz mnie jak ratunkowy zespół transportowy?:P
-
w takim razie niech się suni dobrze mieszka w nowym domku:) a ja śpię dłużej:) i wszyscy zadowoleni -:)
-
nic nie pogubione :P tylko z Lidką szukałyśmy jeszcze innego wyjścia:) ale wariant B nie wypalił to będzie A czyli niedziela akutalna
-
znaczy mam się zgłosić na ochotnika jak nikogo nie znajdę do niedzieli?:P
Jamniczka Nuka po operacji ma DOM
in Już w nowym domu
Posted
dziewczyny a skąd dokąd sunia ma być transportowana / bo ja :oops: wyrywkowo czytam wątek ?