Jump to content
Dogomania

IzaGal

Members
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

IzaGal's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Owcaa']Jeśli chodzi o sterylizację z czystym sumieniem mogę polecić chirurga z Amicusa na Białoprądnickiej. Robił zabiegi wszystkim moim kotom,suczce mojej matki. Koty sterylizował metodą haczykową więc dwa szwy na brzuszku i koteczki nawet chyba nie załapały,ze coś się wydarzyło;) Sprawny chirurg i można mu zaufać:)[/QUOTE] Dziewczyny dzięki za odpowiedzi, zapisałam suczkę do Retiny na Rolnej. Zdałam się na podpowiedź hodowcy od którego kupiłam suczkę. Nie ukrywam, że i tak bardzo się denerwuję. Czy po sterylizacji przeszłyście na karme light?? IzaGal
  2. Znowu po latach pojawiam się na dogomanii, jak zwykle z problemem. Mam suczkę- jamnika długowłosego, jest po pierwszej cieczce- którą miała w grudniu, wyczytałam, że cieczka pojawia się co 6 miesięcy, czyli następna byłaby w czerwcu. Chciałabym ją wysterylizować, ale panicznie się tego boje. Mam powody bo jeden moich kotów nie przeżył narkozy. Gdzie waszym zdaniem najlepiej zrobić sterylizację w Krakowie, jakiemu weterynarzowi zaufać?? Chciałabym aby możliwie ograniczyć suczce ból po operacji czyli szwu rozpuszczalne, małe cięcie no i profesjonalizm tej osoby, która to będzie robić. Iza
  3. witam,

    Przepraszam, za śmiałość, ale piszę w imieniu pięknego psa, który ma problemy behawioralne, w związku z tym, obecnie nie nadaje się do adopcji. Aramis przebywa w punkcie przetrzymań w Pszczynie, niestety, to nie jest Jego miejsce docelowe, jeśli punkt się przepełni trafi do schroniska o bardzo złej renomie tj. do Mysłowic, a tam z powodu etykiety „agresywny” trafi pod igłę.

    Bardzo chcemy pomóc Aramisowi, jeśli możesz zaglądnij na Jego wątek, przyda nam się i Twoja wizyta, i porady, zaangażowanie, oraz najmniejsza deklaracja, ponieważ marzymy o tym, aby Aramis mógł popracować z behawiorystą;

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...2agamy-o-pomoc

    jeśli nie życzysz sobie zaproszenia, to jeszcze raz przepraszam;

    z poważaniem nk

  4. Potrzebuję waszej rady i być może pomocy. Mam sąsiadów- sąsiedzi psy, psów jest około 10 w tym kilka w kojcu, 4 biegające luzem, teraz jeszcze urodziło się kilka szczeniaków. Wiem, że była interwencja do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, ale ponieważ nikogo nie zastano w domu interwencja sie nie powiodła. Psy są nie szczepione , karmione w miarę mozliwości pewnie ( wyglądają na wychudzone). Myślę, że nie dobrym pomysłem jest nasłanie jakiejś instytucji, psy rozmnażają się pewnie z powodu niedbalstwa właścicieli, a może też braku kasy na sterylizację. Potrzebuję taktownej osoby z dużą dozą dyplomacji do pogadania z sąsiadami, zaproponowania im pomocy w zakresie sterylizacji i kastracji, może też pomoc w znalezieniu domów. Bardzo proszę o privy osób z Krakowa, które mogłyby się tym zająć. Nie chcę nasyłać instytucji bo moim zdaniem ci ludzie nie robią tego intencjonalnie źle raczej to lenistwo plus niedbalstwo. Nie chcę też, żeby psom stała się krzywda. Pozdrawiam, I.
  5. Dziewczyny czy możecie podać konto na które można przesłać kasę dla Czarusia, ,może być na priv. Cholera, szkoda mi go strasznie. Iza
  6. Sprawa wygląda lepiej jeżeli chodzi o złapanie i przewiezienie do hotelu dla psów. Podpowiedzcie mi tylko jak efektywnie szukać domu dla psa- znajomi, rodzina, fora?? Piesek jest duży. Jak mi się uda to pstryknę dziś lub jutro fotkę. Gdzie szukac ogłoszeń jeżeli się komuś zgubił?? Pozdrawiam, Iza
  7. Dziewczyny napisałam na wątku małopolskim, ale słaby odzew. Po Kostrzu błąka sie bardzo fajne duże czarne psisko, obdzwoniłam już TOZ, schronisko. Nie chcę, żeby trafił do schroniska, szukam rodziny dla pieska wśród znajomych. Problem w tym żeby go złapać, przebadać, ewentualnie zaszczepić. Czy ktoś może mi w tym pomóc. Pozdrawiam, Iza
  8. Wczoraj wracając z pracy na rogu Tynieckiej i Winnickiej widziałam błąkającego się czarnego dużego psa w obroży. Dziś dostałam informację od kolegi, że pies jest widziany na ulicy Dąbrowy. Obdzwoniłam TOZ i schronisko. Problem polega na tym, że psa trzeba najpierw złapać zanim ktoś po niego przyjedzie. A ja po prostu nie dam rady bo ważę niewiele więcej niż ten piesek. Przeglądałam ogłoszenia, może się komuś zgubił. Ale na dogomanii i w schronisku nikt nie zgłosił zaginięcia pieska. Czy jest ktoś z Krakowa, kto mógłby mi pomóc?? Piesek wygląda sympatycznie, życzliwie i na zdezorientowanego tą sytuacją. Pozdrawiam Iza
×
×
  • Create New...