nancy24
Members-
Posts
25 -
Joined
-
Last visited
nancy24's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Problem z gotowanym jedzeniem :(
nancy24 replied to nancy24's topic in Owczarek niemiecki długowłosy
Piesek ma 2 lata. Makaron i ryż są zawsze miękkie, a co do mięsa to różnie ale przeważnie gotuje mu kości z mięsem z ogonów świńskich i obieram te mięso bo kości w ogóle nie może jeść bo wymiotuje po nich-daje mu tylko chrząstki, albo mieszam mu z gotową puszką z wołowiny lub drobiu (zmieniam) i rzadziej drób. Na wołowinę mnie niestety nie stać choć bardzo bym chciała bo wiem że jest o wiele zdrowsza. -
Witam po raz kolejny, nie wiem co robić :( od kiedy mój Donek przeszedł z suchego na gotowane a minęło 2 miesiące - ma ciągłe rozwolnienie(takie żółtawe) tak jak by jego żołądek nie tolerował gotowanego. Przeszłam na gotowane bo nie chciał jeść suchego a gotowane wcina jak głupi. Gotuje mu na z miane ryż i makaron z mięsem bądź mieszam mu z puszką i do tego marchewka i witaminki i czasami podlewam zupką. Nie wiem co robić, czy przejść z powrotem na suche którego nie lubi, ale robi ładne kupki, czy zostać dalej na gotowanym i czekać czy coś się zmieni??????
-
A co do jedzenia to stopniowo przeszłam z suchego na gotowane ( na razie daje mu makaron z marchewką puszką z wołowiny i witaminy w proszku) i robił już dobrą kupkę ale znowu zaczął robić rzadkawą i żółtawą a co najgorsze zlizuje ją. Nie wiem co mam robić bo lata cały dzień po ogrodzie i go nie upilnuje - z jakiego powodu może to robić?. Musiałam mu zmienić jedzenie bo suchego nie chciał jeść i mi chudł, choć od szczeniaka go uczyłam być na suchym i zmieniałam mu karmy ale z każdą było tak samo. Gotowane wcina aż mu się uszy trzęsą
-
Dzięki kario2 :)
-
Dzięki lisc.miety za tą wupowiedz :) Właśnie tego typu kultura powinna być na forum a nie osądzanie kogoś nieznając go i robienie sobie przykrości. Psa nie muszę zamieniać na pluszaka, w moim domu ma dużo miłości i poświęcam się całą sobą. Od dziś będe wychodzić z nim 4 razy dziennie i w tym 2 dłuższe spacery pod kątem wybiegu i nauki. Do reszty - zastanówcie się troche nad kulturą pisania i dawania porad. Dzięki wszystkim za porady!
-
Niewiem dlaczego z góry osądzacie że mam mały kontakt z psem i mało czasu mu poświęcam. Więż między człowiekiem a psem wcale nie rodzi się głównie na spacerach. Mój piesek nie jest ani agresywny , ani nie niszczy nic w domu a zabawy dostarczam mu w 100% bo zabawe można dostarczać również w domu - a to tak na marginesie jakby ktoś nie wiedział. Pozatym pracuje z nim ( jak to nazywacie) ucząc go różnych komend. Gratuluje również czasu, widzę że tu chyba rzaden z Was nie pracuje hehehe.
-
Widzę że każdy z Was chodzi po 3 lub 4 godziny dziennie z psem na spacery tylko jakoś nie zauważyłam w koło siebie żeby ludzie chodzili tak długo z psami. Poza tym czytałam że tego typu psy jak Owczarek niemiecki w chwili rośnięcia nie może mieć długich spacerów ponieważ te rasy mają problemy z dysplazją biodrową.
-
Widzę że każdy z Was chodzi po 3 lub 4 dodziny dziennie z psem na spacery tylko jakoś nie zauważyłam w koło siebie żeby ludzie chodzili tak długo z psami. Poza tym czytałam że tego typu psy jak Owczarek niemiecki w chwili rośnięcia nie może mieć długich spacerów ponieważ te rasy mają problemy z dysplazją biodrową.
-
Na spacerach zawsze się coś dzieje np. zabawy w śniegu, patykiem, gonimy się itp. Rano i wieczorem spacery są po 20 min., natomiast popołudniu 40min. Jak narazie wróciłam do przysmaków za załatwianie się na dworze i wczoraj nie zrobił siusiu na klatce :) Jeśli to nie poskutkuje to będe wychodzić z nim częściej.
-
Myśle że nie wtym rzecz, ponieważ najczęściej chodzi 3 razy na dobe ale są dni że chodzimy z nim częściej i potrafi po dwuch godzinach się ze siusiać na klatce.
-
Trzy razy na dzień.
-
Czasami go znosimy ale rzadko bo już waży ponad 20 kg :). Zawsze muje po nim klatke ale mimo to jest mi wstyd przed sąsiadami :(. Może wrócić do wcześniejszej metody dawania przysmaków na dworze za zrobienie siusiu? Nie wiem co mam robić.