Jump to content
Dogomania

radovan2

Members
  • Posts

    5506
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by radovan2

  1. [quote name='Radman']Witam,

    Labek jest juz w cieplym bezpiecznym domku (w koncu, po kilku przejsciach). Na wybiegu byl ze wzgledu na zapalenie gornych drog oddechowych. Potem trafil do wykastrowania i pojawily sie problemy (kastracja miala miejsce 1,5 tyg temu), gdyz wystapil obrzek i konieczna byla dalsza interwencja. Wiecej szczegolow z tym zwiazanych wole nie ujawniac.

    O tym jakim psiakiem sie okazal tez nie napisze, bo bedziecie zazdroscic :-))))))

    Pozdrawiamy z nowego domu!!!

    P.S. Szukamy dla niego imienia, propozycje mile widziane...[/QUOTE]

    Radman czy ten labek ma moze mala blizne nad noskiem i wilczy pazur troche wyzej?

  2. Cytat:
    Merlin to okolo 6 letni pies ktory trafil w lutym 2010r do schroniska w
    Rudzie Slaskiej z choroba oczu - entropium. Oczy psiaka zostaly zoperowane
    w schronisku i wszystko zapowiadalo sie bardzo dobrze.....poszukiwany byl
    dla niego dom, ale nikogo nie ineresowal starszy pies a do tego chory :(
    Od samego poczatku zakochana w Merlinie byla Radovan - Ania z Bydgoszczy,
    ale nie mogla ostatecznie zdecydowac sie do adopcji psiaka, bo ma juz w
    domu jedna suczke husky. Przez te 3 miesiace intensywnie szukalismy
    Merlinowi domu.....z zerowym skutkiem. Pewnego dnia dostalam telefon od
    Ani, ze postanowili z mezem dac dom Merlinowi, bardzo ucieszylam sie z tego
    faktu i wszystko dalej mialo juz pieknie wygladac....ale los nie mial sie
    okazac laskawy dla Merlina. W dzien transportu Merlina do Ani, okazalo sie
    ze psiak ma suche zapalenie spojowek i nie moze na ta chwile byc
    adoptowany, bardzo to podlamalo Anie, ale nie poddala sie i dowiadywala sie
    gdzie mogla jak bedzie wygladalo leczenie oczu i z jakimi kosztami jest to
    zwiazane...przespala sie z tym wszystkim i nadal byla gotowa zaadoptowac
    psa. TYdzien pozniej Merlin znow sie zbieral do transportu jednak wyszly
    problemy z nerkami....co postawilo adopcje Merlina pod duzym znakiem
    zapytania....
    Bo oprocz tego ze psiak ma problemy z oczami, i dozywotnio bedzie musial
    miec je zakraplane i moze miec co jakis czas zapalenie spojowek, to do tego
    wszystkiego doszly problemy z nerkami co stawiało Merlina w swietle psa
    malo adopcyjnego tzn dosc klopotliwe i nieukrywajmy dosc kosztowne moze byc
    jego utrzymanie ze wzgledu na te jego problemy zdrowotne....
    Radovan zakochala sie w psiaku i nie mogla sie pogodzic z mysla ze psiak
    moze spedzic cale zycie w schronie , poczatkowo gdy pojawily sie problemy
    z oczami konsultowala sie z lekarzami itd. zeby dowiedziec sie ile moze
    kosztowac leczenie itd. i stwierdzila ze jest wstanie poardzic sobie z tym,
    ale gdy doszly do tego jeszcze problemy z nerkami to sprawa juz wygladala
    troche gorzej....Sytuacja ma sie tak, ze problem z nerkami moglbyc
    jednorazowy ale moze byc tez tak ze psiak bedzie mial z nimi problem do
    konca zycia, koszt leczenia jest w granicy 60zł badanie krwi , plus
    kroplowki okolo 15zł 1 dawka a potrzebnych ich bedzie od 4 do 8 , no i
    wizyty u weta , jak czesto bedzie wymagal tego typu zabiegow jest trudno
    powiedziec.No i niestety to juz jest dosc obciazajace dla Radovan i chyba
    byloby dla kazdego kto by zainteretowany zadopcja Merlina.

    Mimo tych wszystkich przeciwnosci losu Ania postanowila dac dom Merlinowi,
    ktoremu grozilo dozywocie w schronisku !!!!

    My jako osoby znajace dobrze Anie postanowilysmy pomoc jej, a raczej
    Merlinowi finansowo w momencie pojawienia sie problemow zdrowotnych
    Merlinka.... tylko ze nas nie jest duzo i szukamy osob o wielkiem sercu dla
    psow, ktore w sytuacji kiedy Merlin bedzie wymagal leczenia nerek beda
    mogly wspomoc Anie finansowo.....jezeli kilka osob zadeklarowaloby pomoc w
    wysokosci 5 - 10 zł to jestesmy wstanie wspolnie to pociagnac, a Merlin
    bedzie mial kochajacy domek

    Prosimy o pomoc z calego serca !!!!!!


    Oczywscie pieniadze beda zbierane na konto Husky Adpcje i przekazywane na
    konto weterynarza Ani za okzaniem faktury badzi innego dowodu
    potwierdzajacego leczenie psa.
    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/293/b776b81ff06ee39a.jpg[/IMG][/URL]

    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/288/59649d8201fffbb8.jpg[/IMG][/URL]

  3. [quote name='pepsicola']mamy, proszę o to i on


    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/253/c788a7d3b5c122d1.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]

    dzwonila dzisiaj do wlasciciela ktoremu 1,5 tygodnia temu zaginal labek.jego psiak tez mial czerwona obrozke zalozona.calkiem mozliwe ze to jego.
    jutro albo pojutrze wlasciciel jedzie do schronu zobaczyc psiaka:)

    dzisiaj jak dzwonilam do schronu to pracownik powiedzial mi ze labek jest w trakcie leczenia.wiecie moze co sie stalo?

    Ania

  4. [quote name='fana44']ALE JA GO ZNAJDĘ TEGO DEBILA CO PSA WYRZUCIŁ, tam sa kamery i jutro na policje pójdę[/QUOTE]

    :angryy:niestety ludzie sa okropni.:shake: maja serca.pojechalby dziad i oddal by go do schroniska a nie wyrzucal z samochodu.sama ma suczke a zaginionej szukam 3,5 miesiaca i nie potrafie sobie tego wyobrazic jak mozna wyrzucic psiaka z auta.az mi serce peka jak sobie pomysle jak sie czuje taka Psina biegnaca za swoim wlascicielem-kierowca:-(cale szczescie ten psiak spotkal Ciebie na swoje drodze i sie nie blaka a przede wszystkim ZYJE!!!!

    jestes Wielka!!!
    uratowalas to biedaczysko:lol:

×
×
  • Create New...