mam pytanko :) Mam "Swetra" irlandzkiego już 6 lat, ale dopiero w tym roku zaczęła mi gubić sierść na potęgę... mogę zrobić z tego nowy dywan, albo nawet i dwa... Mieszkam w nowym mieszkaniu-kawalerce i dopiero tutaj widzę jak ta sierść wala się po podłodze jak te krzaki po pustyni w westernach. Wcześniej mieszkałam w 3-pokojowym mieszkaniu- sierść była ale nie tyle co teraz. Jestem w szoku. Wiem, że teraz zmienia sierść na grubszą-zimową, ale czy to normalne, żeby gubiła aż tyle... Proszę o szybką odpowiedź... Wasze psiaki też tak mają, czy mam swoją wysłać do weterynarza?