Witam, odkopuję temat o odrobaczaniu, bo mój mały jamnik ma glistę
Psa wzięłam jak miał 7 tygodni i zaczęły się kłopoty. Przepuklina pępkowa (na którą nie zwróciłam uwagi przy kupowaniu psa), na szczęście mała. Krew w kupach - już wyleczony z tego. No i teraz jeszcze nasza pani doktor podejrzewała robale u niego, przez jego kaszel. I miała rację. Wczoraj dostał pigułę, już wieczorem zrobił kupę z 1 glistą, w nocy z 2, rano z 1, teraz znowu z 1.
Pani wet na pytanie - a co, jak będą robale? - powiedziała, że wtedy znowu da mu się pigułę, ale 2 dni po szczepieniu (ma wyznaczone na 8.10, nosówki itp), czyli za 2 tyg - to nie za późno? Ta jedna tabletka wygoni z niego wszystkie dorosłe robale, a jajeczka zwalczy się tą drugą?
I jeszcze pytanie o sprzątanie po jego kupach - robi je jeszcze w domu, w przedpokoju - jak bardzo dokładnie trzeba umyć miejsce po kupie? Zwykłe przejechanie szmatą do podłogi wystarczy? Czy lepiej czymś dezynfekującym?
jestem zdenerwowana, bo żaden mój poprzedni jamnik nie miał nigdy robali, a jak je widzę, i was czytam, to mi słabo :(