Jump to content
Dogomania

martynajot

Members
  • Posts

    8
  • Joined

  • Last visited

martynajot's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Sybel']Może rozważ kastrację? Jeśli chce dominować, kastracja go wyciszy, ale nie zrobi mu krzywdy pod względem charakteru - moje trzy psy są po kastracji i naprawdę są cudownymi kompanami, choć miały potrzebę dominacji.[/QUOTE] Sybel, myślałam o tym. Postanowiłam zrobić ten krok, jeśli nie będę mogła sobie jakoś z nim poradzić. Może jakoś mi się uda go poskromić ;). Narazie stosuję metodę zabierania miski, kiedy skończy jeść. Wychodzę pierwsza, gdy idziemy na spacer. I koniec ze spaniem w łóżku - najważniejsze postanowienie! :)
  2. Jeśli idę do sklepu osiedlowego, w którym dokładnie widzę, co się dzieje na zewnątrz, bo ma on 10 m szerokości, i kiedy znam każdego kto przychodzi do tego sklepu, to wierz mi, że nie bałabym się go samego tam zostawić. Jest niewygodnie, kiedy wychodzę rano z psem i chciałabym kupić bułki, a nie mogę z nim tam wejść i muszę trzy razy chodzić w tą i z powrotem. Toteż pomyślałam, że lepiej by było gdyby poczekał na mnie 2 minuty. Nigdy nie zostawiłabym psa w miejscu, którego nie znam i gdybym wiedziała, że wrócę za nawet 10 minut.
  3. okej, ten tydzień odpuszczam i później dam znać co z nim ;)
  4. Zakup był przemyślany. Czytałam dużo o spanielach, spotkałam się z opinią, że są to psy urocze, ale trudne. Mimo to zdecydowałam się na takiego psa. Muniek jest złotym spanielem, ale nie wierzę w jakieś teorie dotyczące tego, że złote spaniele są wyjątkowo agresywne. Wiem, że wina tkwi w moim postępowaniu. Jest rozpuszczony, ale nigdy nie pozwalałam mu na agresywne zachowanie (gdy tylko warknął był zamykany w łazience, dostała mu się reprymenda słowna), chciałam je jakoś zlikwidować, ale po prostu nie mam pomysłu. Chciałabym to naprawić. Nie sądzę jednak aby mój pies był agresorem, był w jakiś sposób "ułomny", posiadał zły gen, bo gdyby tak było to pewnie jego naganne zachowanie występowałoby wcześniej (w mniejszym stopniu, ale z pewnością jakoś by się to ujawniło) a nie dopiero po ponad 2 latach (Muniek jest z czerwca 2007r.). Może to ma jakiś związek z chęcią dominacji nad domownikami, a nie z badaniami, z których wynika, że są to psy agresywne. Są trudne, może lubią dominować, a agresja pojawia się wtedy, gdy ludzie zawodzą.
  5. W jednym uchu zbiera się dużo woskowiny i niestety, ale czyszczenie jest konieczne. Byłam z tym u weta, powiedział, że to nic takiego - po prostu czyścić. Nie jest to bowiem żadna jakaś żółta, ciągnąca się wydzielina, nie ma niezdrowego zabarwienia. Proszę się nie martwić ;)
  6. Jak nauczyć psa tego, aby sam zostawał przed sklepem?
  7. Ja przynajmniej raz w tygodniu czyszczę uszy mojemu spanielowi. Zwilżam wacik clorexydermem i przecieram ucho zewnętrzne. Głębiej, na siłę nie czyszczę, a jedynie zakrapiam je tym samym środkiem.
  8. Mam problem z moim dwuletnim cocker spanielem. Piesek jest uroczy, kochany i gdyby nie kilka szczegółów dotyczących jego zachowania, to byłby idealnym towarzyszem. Muniek kilka razy zaatakował domowników. Nigdy nikogo nie ugryzł, ale rzuca się na nas, tak jakby chciał nas postraszyć (rzuca się z zębami, ale nawet nas nimi nie dotyka), przy tym warczy i ujada. Robi tak, kiedy na przykład ktoś zechce zgonić go z fotela, lub kiedy ktoś przechodzi obok niego, gdy ten je. Po takim zdarzeniu krzyczeliśmy na niego, zamykaliśmy w toalecie, ale sytuacja ciągle się powtarza. Zdarza mu się też "pilnować miski". To znaczy siada obok niej i wpatruje się w nią ślepo, gdy jest jeszcze pełna, bo on np. już się najadł i trochę zostało. Podkreślam, że mamy w domu kota i na początku myśleliśmy, że to ze względu na niego, ale teraz zaczął czatować przy misce, gdy widzi kogoś z domowników - ludzi. Mam zabierać mu miseczkę, gdy przestanie jeść, a jeszcze coś tam zostanie? Kilka razy nasz słodki Munio rzucił się na mniejszego, bądź równego sobie psa, nigdy na jakiegoś olbrzyma. Muniek denerwuje się również, gdy wykonujemy przy nim zwykłe czynności, takie jak czesanie, czy, że tak to nazwę - podmywanie krocza. Co mam z tym zrobić? Czytałam jakieś psie encyklopedie i fora, ale nadal nie wiem, co począć. Myśleliśmy o kastracji, ale przecież on nigdy wcześniej się tak nie zachowywał. Zdarza mu się to gdzieś od dwóch/trzech miesięcy. To mój pierwszy pies, dlatego pewnie źle go wychowałam, po prostu jest rozpuszczony. Tylko, że teraz zaczynamy się bać, że Muniek przestanie nas, domowników, straszyć a zacznie rzucać się na nas z zębami, które są baaardzo duże i ostre. Jakieś rady? Jak mam Muńkowi pokazać, że to ja tu rządzę? Pozdraaawiam :)
×
×
  • Create New...