SSabinka

dziewczynki czy ten pies jest jeszcze do wziecia nie bedzie siedzial w domku potrzebujemy pieska do domu z gospodarstwem mialby bude i dobrych wlascicieli od dzisiaj w spiczynie bende 3 dni bende zagladala na forum sama tam czesto bywam pies dla sąsiadow nbardzo milych

dokladnie tak nie pierwszy nie ostatni raz tak zrobila pioeskow bylo4 kryla po 2 razy w roku i sprzedawala psy ponoc laczączone z shiz i zpekinkami potem to wyszlo gdzies

Witam ja tu nowa i mam nadzieje ze nie zostane zlinczowana na dziendobry .Co do pseudochodowli opowiem moją historie.5 lat temu kupilam piekną sunie yorka do dzisiaj ma sie dobrze i jest naszą krolewną ,Ale zaplacilismy za yorke z ponoc swietnej chodowli wlascicielka zapewniala nas ze tylko te psy są najwspanialsze malo jeszcze wtedy wiedzialam o tej rasie wiec piesek i z rodowodem i wszystko niby pieknie ale klops 1 dnia po powrocie piesek mial biegunke i wymiotowal pani powiedziala ze nie trzeba wzywac weta bo to normalne, ok mimo wszystko piesek byl u lekarza i wtedy zwrocil uwage ze pieskowi nie stoją uszka i raczej nie staną a wiec nici z wystaw jakbysmy nawet chcieli wada zgryzu piesek nie ma wyrznietych wszystkich ząbkow i wiek pieska zostal nam oddany w wieku 6 tygodni ;/ wet stwierdzil ze na jego gust pies jeszcze powinien byc przy matce pani wanda D jednak po zainkasowaniu od nas 2000 nic wiecej nie zrobila pozatym ze pszyszla do nas niby podciac psu uszy nie wiem jak chciala to robic bez okularow no ale na szczescie nie pozwolilysmy sie jej zblizyc do psa ;/ powiadomilysmy o tym zwiazek kynologiczny pani przy odbiorze rodowodu ariki tak musialysmy sie same po niego pofatygowac stwierdzila ze dziwne ze w rodowodzie jako ojciec twkwi charli bo ona nie ma ani oczu matki ani charliego no ale jest tatuaz jest rodowod wyszlo tez ze jesli na wystawie jest pan sedzia myszkowski to lepiej psanie wystawiac bo chyba tylko on patrzy w ząbki;d .. Po naszj interwencji pani wanda D z chodowli amor lubelskie yorki zostala zdjeta z wystawy skutkowalo tym ze dzwoniąc do nas po poltora roku prosila zebysmy jej odsprzedali psa.. Chyba wszyscy wiemy po co powiedzialam wprost kocham ją jaka jest a dowodu sie pani nie pozbedzie arika nasza piekna ksiezniczka zostala z nami miesiac temu moja ukochana niunia byla chora na mocznice miala silne zatrucie wiecie co jestem dumna z niej moja mala gwiazda musi nas bardzo kochac bo wyszla wyzdrowiala a nasz pan wet powiedzial ze to cud przestrzegam wiec przed pseudochodwlą i pozdrawiam wszystkie forumowiczki mam jednak nadzieje ze chodowla nie istnieje