Jump to content
Dogomania

Pina

Members
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

Pina's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='wacia']prosze iśc do lekarza,bo eksperymenty ,ze sie tak wyraże psu nie służą[/quote] Dzieki ale dopiero co bylam u lekarza na badaniu i szczepieniach i sam mi powiedzial , ze psa mam za krotko aby cokowliek stwierdzic czy reaguje alergicznie na pokarm czy nie. Mam wprowadzic jakis polecany i czekac. Za tydzien ide ponownie i mam sie podzielic moimi spostrzezeniami. Ewentualnie pozniej testy. Dlatego pytalam , czy ktos wie , gdzie warto takowe zrobic ...
  2. Przede wszystkim witajcie :) Nie bedziecie sie zloscic jak spytam jak sie podkleja uszy ? Moja ma 3 miesiace ( no juz prawie) i uszka klapki. Czasem stana na moment ale zaraz sie lamia z powrotem. Czy to podklejanie to mniej wiecej takie jak psom majacym kopiowane uszy ? Delikatnie skrecic wkolo , podkleic plasterkiem papierowym ... Jak dlugo pies to ma nosic ? Jak to psa nie meczy a ma uczynic piekniejszym to warto sprobowac. Od niedawna sie interesuja ta rasa ale na podklejanie jeszcze sie nie natknelam, dlatego pytam.
  3. Witajcie :) A co zrobic jak 3 miesieczna suczka nie ma ochoty na spacer ? Zmuszac ja do ruchu czy pozwolic zostac w domu , niech robi w kuwete, skoro sobie chce ? Dzis usiadla przed domem i ani rusz . Piszczy i nie wstanie. Chce z powrotem. Na rekach tez zle. Dopiero w domu odzyla i byla soba. Czasem ochoczo i zwawo zasuwa przed siebie a czasem ( zwlaszcza jak chlodniej) nie ma szans. Wprawdzie dopiero zaczyna swoje spacery na podworku ale mimo wszystko podchodzi do tego tak jak ma humor.
  4. [quote name='puli']To dla psa (zwłaszcza dla szczeniaczka) bardzo agresywne i drazniace i czesto niebezpieczne a juz inhalacja z domestosa to pewne zatrucie.[/quote] Nie myslalam o Domestosie , tego zapachu by nawet czlowiek nie zniosl :placz: ale ja mam np plyn do podlogi( zapach kwiatowy) , ktory dodaje sie w odpowiednich proporcjach do wiadra pelnego wody.Mozna rozrzedzic do minimum ,jak kto woli, psie slady zatrze. W skladzie nie widac amoniaku.
  5. [quote name='AnnaMordęga'] A i jescze jedno, to jest duża karma, małym szczeniakom trzeba będzie ją kroić. Moja piesa 1 raz zwymiotowała ją bo ją łykała a nie gryzła. Polecam [COLOR=blue]ROYAL SENSITIVITY CONTROL[/COLOR] [/quote] Anno , Ty piszesz o suchej karmie ? Bo to "krojenie" mi pasuje na karme z puszki ? Sprawdzilam ta nazwe i widze , ze jest w postaci suchej i zdaje sie to drugie to mokre. Tylko to suche mozna podawac malenkiemu szczeniakowi ? Duze sa te brykiety ? Podjelabym sie jeszcze nawet ich rozdrabniania , gdyby dalo sie to robic ... Moja 3 miesieczna chilka ma tak malenkie zabeczki , ze kulki musi miec minimalne, bo sie krztusi. Kupilam ja i okazalo sie , ze drapie sie jak szalona. Wszedzie, zwlaszcza po uszach. Zadzwonilam do " hodowczyni" ,ona (oburzona) miedzy slowami wspomniala, ze przeszla z Puriny na Royal Canin Starter. Odrzucilismy wiec ten starter RC i faktycznie jakby nagle drapala sie mniej. W miedzyczasie byla odrobaczana nowym srodkiem Advocate -kolejna moja nadzieja , ze zaprzestanie drapania. I bylo nawet znosnie. Niestety sunia smierdziala , byla brudna. Wykapalismy , niby dobrym polecanym lagodzacym szamponem z Bayera do szczeniakow...NO I ZNOWU JEDZIE OD NOWA . Brak mi pomyslu. A moze jesli byla uczulona na RC ( czyli ogolnie alergik) teraz sie drapie bo dostaje inne malenkie kuleczki -nagrody za sikanie w kuwecie? Prosze dajcie mi namiary jesli przypadkiem znacie na lecznice , gdzie mozna wykonac testy i badania , w woj. slaskim. Bede bardzo wdzieczna.:Help_2: Maz mi kupil [B]Purine Pro Plan [/B]ale pisze [B]Adult[/B], moge go mimo wszystko zaczac dawac szczeniakowi , po uprzednim rozdrobnieniu brykietow ? Adult to raczej do doroslego , no ale tez alergika. Jak wy myslicie?
  6. Krople sobie daruj bo nie dzialaja , bynajmniej te z Trixie na pewno.Mam i leza. U mnie zadzialala szmatka , ktora starlam siki z podlogi. Tyle , ze mi zalezy aby mala nauczyc robienia w kuwecie ( poki nie bedzie mogla wyjsc na dwor ) a tobie zalezy , zeby wlasnie nauczyc psa robic na dworze. Wielkiego doswiadczenia w kwestii nauki szczeniaka nie mam choc w moim domu i otoczeniu zawsze byly psy. Przegapilam te momenty. Po prostu. Przychodzi mi na mysl : wymycie podlogi jakims cuchnacym do psa kwiatowym plynem ( moze to zatrze jego slady sikania), kontrolowanie go aby nie szedl sobie spokojnie w miejsce , w ktorym upatrzyl wychodek , niesienie na rekach po klatce (aby nie dac mu mozliwosci sikania gdzie on chce) i od razu wystawienie go na trawie. Szmatka z jego moczem polozona w trawie moze mu dac do zrozumienia , ze tam wlasnie wolno robic.Az zalapie. Poza tym staraj sie wyczuc te momenty : po przebudzeniu , po piciu , po jedzeniu - na rece i migiem na trawe. No i na koniec : nic tak nie mobilizuje psa jak nagroda. Kup malenkie kulki , cokolwiek i nagradzaj za sikanie na podworku. Nie nagradzaj za nic , bo zrobisz mu metlik w glowie. Niestety nauka czystosci to nieciekawy etap w zyciu psa , ktory kazdy z nas musial przejsc ( a ja jestem wlasnie w trakcie :lol: )
  7. [B]Martens [/B]dzieki , niezwykle mi pomogla twoja wiadomosc. Choc weszlam do tego tematu w innym celu to przy okazji dowiedzialam sie od Ciebie tego co mnie interesuje. Moja suczka prawdopodobnie od urodzenia zalatwiala sie gdzie popadnie. Bala sie trawy. Nie znala kuwety, gazet. Niczego. Ma juz prawie 3 miesiace. Nikt wczesniej jej nie uczyl czystosci. Kupilam ja i dzis mam wielki problem a czasem dopadaja mnie chwile zwatpienia czy aby jest mozliwe jej jeszcze wpoic do glowki , ze dywan nie jest wychodkiem a jak juz koniecznie musi zrobic te kilka kropelek to ma do tego kuwetke. Mialam ten plyn z [B]TRIXIE. [/B]Beznadzieja. W ogole nie dziala. O wiele bardziej sprawdzila sie szmatka , ktora przetarlam siki z podlogi. Kilka razy udalo mi sie trafic na moment i polozylam ja na kuwetce, zrobila i dostala smakolyk . I teraz robi jak ja zaprowadze ( sama rzadko kiedy pamieta )ale nie wiem, czy to prawdziwa potrzeba czy wypracowala metode wysepienia nagrody. Zdarza isc samej zrobic siku na kuwecie , nawet kupa sie zdarza -jednak trzeba ja zachecic bo czesto zapomina i znow robi pod siebie. Zaczniemy powazniejsze spacery po kolejnym szczepieniu, tak wet pozwolil. Jestem pelna nadziei , ze oducze ja sikania gdzie popadnie. [B]19MLENKO[/B] nie wiem po co kupiliscie tego psa. Pies to obowiazek wiekszy anizeli swinki morskie. Swinki byly praktycznie bezproblemowe a mimo to TWOJ TATO oddal je po prostu do sklepu bez zadnych skrupulow. Prawdopodobnie to samo bedzie z psem ( o ile juz nie oddany), bo niemozliwe jest go nauczyc czystosci w czasie jaki wy mu ustalicie. Tu trzeba cierpliwosci , czasu i spokoju. Poza tym , zeby posiadac psa trzeba miec do niego czas , szkoda byloby go zamknac w domu , w czasie gdy Wy jestecie caly dzien poza nim. I o ile swinki maja siebie i zniosa rozlake z panem bezbolesnie ...to pies juz nie. Bedzie cierpial.
×
×
  • Create New...