tarmokikerpill

Mam pytanie...moja suczka dostała CWC...ale jest to tylko zaznaczone krzyżykiem w polu CWC na karcie oceny...a nie ma żadnej innej o tym wzmianki. W regulaminie pisze "Fakt przyznania CWC sędzia wpisuje do karty oceny odręcznie ,,CWC” wraz z oddzielną parafą." Czy to oznacza ze CWC mojej suki sie nie liczy?

Pierwsze słysze o takiej odmianie płochaczy ale mysle ze moze byc to cos bardzo podobnego do wyżła weimarskiego długowłosego tylko troche nizsze...a takie juz spotkałem na żywo: tutaj zdjecie [url=http://pl.euroanimal.eu/Grafika:Wy%C5%BCe%C5%82_niemiecki_d%C5%82ugow%C5%82osy.jpg]Grafika:Wyżeł niemiecki długowłosy.jpg - Encyklopedia Zwierząt - Euroanimal[/url] i tutaj troche nizej na stronie [url=http://briana-psy.blog.onet.pl/1,AR3_2007-10_2007-10-01_2007-10-31,index.html]Fotki piesków - Onet.pl Blog[/url]

Z gryzieniem ludzi w zabawie czy przedmiotów? Bo nas nigdy specjalnie nie gryzła moze jak była szczeniorem to chwytała ze reke zębami ale nawet wtedy robiła to z wyczuciem ze nikogo to raczej nie bolało. Chociaz ona jest u nas dopiero odkad skonczyla 4 miesiac a Ty masz troche młodsza suczke. Ale jak gryzie to najlepiej odrazu koniec zabawy i olewanie jej i lepiej to zrozumie niz piszczenie ( w przypadku dzieci) albo odpychanie jej. A w przypadku przedmiotów to bardzo dobrze poznawała które przedmioty na podłodze sa jej a ktore nei sa jej...czasami jak znalazła jakas skarpetke to sobie pomiętoliła:)...ale to było kilka razy...ale ogolnie to było tak ze cały czas chodziła za domownikami i np. jak byłem sam w domu a ona była gdzies indziej to juz wiedziałem ze sobie znalazła cos co do niej nie nalezy i sie wstydziła pokazać i po paru takich nakryciach jej na goracym uczynku i słownym zwroceniu uwagi przestała ruszac nie swoje rzeczy. A swoje zabawki to odrazu przynosiła do domowników. Jak za grzecznie szła na spacerze tzn...nic sobie nie wachała tylko szła na smyczy krok w krok cały czas to tez juz wiedziałem ze napewno ma jakies znalezisko wpysku i wtedy trzeba konsekwentnie wyciagac i nei odpuszczac bo ta rasa ma bardzo duze skłonnosci do znoszenia roznych "ciekawych" znalezisk do domu:). Ale po 2-3 miesiacach zaczeła juz sama wypluwac jak sie powiedziało "fe" a teraz to juz praktycznie nic nie podnosi chyba ze jakiegos patyka albo aport. Odradzam kupowanie zabawek z watą w środku...takich jakby pluszowych ładnych...ja sie kiedys wykosztowałem i kupiłem w zoologicznym duzego pluszowego smoka za przeszło 50 zl... i sie bardzo zdziwiłem jak po jakis 15 minutach smok miał juz rozpruty brzuch i wata walała sie po całym pokoju. Ale gumowe takie lepsze zabawki wytrzymuja całkiem długo:) Nasza tez ma specyficzny zwyczaj proszenia o zabawe bo sie nauczyła ze tylko sie z nia bawimy kiedy my chcemy a nie kiedy ona chce...to sobie wymysliła ze wrzuca zabawki w rozne niedostepne dla niej miejsca....np. pod kaloryfer albo za łózko i jak wtedy sie meczy i nie moze wyciagnac to ktos wkoncu wstaje i jej pomaga, ale to robi tylko tak aby ktos to widział i mogl jej pomoc:)... i potrafi robic tak naprawde bardzo długo dopoki juz sie nikomu nie chce wstac i jej pomoc. Chociaz ogolnie to jak była młodsza to ja jeszcze nosiło czasami po domu...ale teraz to jest bardzo spokojna i głownie to sobie spi...a dopiero jak sie ja spuści na łące ze smyczy to sie zamienia w wulkan energii:). A jeszcze co do zabawek to psom ktore maja za zadanie przynosic na polowaniu zwierzyne nie powinno sie kupowac zabawke ktore po nacisnieciu (ugryzieniu) piszcza, bo wtedy zaczynają narzynać zwierzynę...ale to tak tylko pisze jakbys sie zdecydowała na polowania:) A jeszcze mi sie przypomniało, ze trzeba bardzo czesto uszy czyścić bo ostatnio jakos sie z tydzień zapomnielismy a tam juz w srodku wygladało to nie ciekawie ze było trzeba pozniej jakas mascia z antybiotykiem smarowac. A tak z ciekawostek...moze juz widziałas to tutaj na stronce jest zdjecie jedynego czerwonego wachtla w Polsce [url=http://www.wachtelhund.com.pl/]Wachtelhund - Hodowla z Krajeńskich Jezior - Start[/url] wedlug mnie to bardzo podobny do Goldena...tym bardziej ze jest on jeszcze dosc chudy i wysoki jak na wachtelhunda.

Nie chciałem tu sie publicznie przechwalac co umie moja suka wiec wysłałem wiadomość na priva.;)

1,5 roku...a przyszła do nas jak miała 4 miesiace i juz bardzo dużo umiała ( siad, waruj, do nogi, szukaj, zmiana kierunku okładania pola,aport, chodziła juz przy nodze bez smyczy. Reagowała na komendy słowne i za pomoca gwizdka, az się zdziwiłem ze w tym wieku pies juz moze tyle umiec. Wiec polecam szkolenie psa jak najwcześniej. Ogólnie w domu jest bardzo spokojna i grzeczna, dużo śpi tzn udaje ze spi bo jak ktos wyjdzie do drugiego pokoju to sie odrazu przenosi. ale ma duzo spacerów, przynajmniej jeden 1,5 godzininny a czesto i dłuzej na którym biega luzem i 3 lub 4 krótkie. Chociaz przytrafiły jej sie małe zniszczenia jak nikogo nie było w domu(kabel od telefonu, miska). Za to w lesie albo na łące to jest bardzo aktywna, cały czas biega, jak jest gorąco to czasami ją musze wziasc na smycz bo widze ze jeszcze chce a juz nie moze:), a jak zimno to prawie w ogole nie czuje zmeczenia. Jest taka żywa ze po paru minutach inne psy juz sie nei chca z nia bawic:). Tylko jeden Seter Irlandzki daje rade. Trudno nad nia zapanowac jak znajdzie zajaca...bo wtedy czasami głuchnie na jakis czas...ale ćwiczymy jej posłuszeństwo w takich momentach i tez juz jest znacznie lepiej. I przez to ze na spacerze nie ominie żadnego krzaka ani zadnych zarosli czesto łapie kleszcze wiec radziłbym dobrze zabezpieczyc.

witam...ja ma suczkę płochacza...dla mnie pies idealny:)... a ze znanej mi literatury opisującej głownie układanie płochaczy to mogę polecić [url=http://www.artemix.com.pl/x_C_I__P_3210662;3210003.html]"Płochacze"[/url]