Jump to content
Dogomania

patryk123

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

patryk123's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam. To moj pierwszy post, niestety w okolicznosciach dosc przykrych i stresujacych - ale uznalem ze spytam sie troszke dla informacji, a glownie dla uspokojenia Mamy ktora bardzo przezywa cala sytuacje; a i mi bardzo zal psiaka :(. Otoz wczoraj szczeniakowi moich rodzicow (3miesieczny bernenski pies pasterski) przydarzyl sie nieszczesliwy wypadek - probowal podczas zabawy w ogrodzie przecisnac pod ogrodzeniem na posesje sasiadow i zahaczyl obroza o wystajacy element (ogrodzenie takie kute, ozdobne). Walczac, probujac sie uwolnic, nieszczesliwie jakos tak okrecil sobie ta obroze wokol szyi ze nie mogl oddychac. Zaczal piszczec - szczescie w nieszczesciu, z drugiej strony domu byl Tata, robiacy porzadki w ogrodzie - przybiegl zobaczyc co sie stalo i probowal go uwolnic, jednak obroza byla tak oplatana wokol preta z ogrodzenia ze musial pobiec do domu po noz i przeciac ja. Gdy to zrobil, wedle jego relacji, szczeniak byl juz nieprzytomny, mial siny jezyk i nie jest pewny czy oddychal - w kazdym razie potrzasnal nim, uderzyl pare razy w 'klatke piersiowa' (nie wiem czy to sie tak nazywa u psow, w kazdym razie w okolice serca) i pies sie ocknal, chodzil itp. merdal ogonem choc oczywiscie byl w bardzo duzym szoku. Charczal tez przy oddychaniu, oddychal szybko i lapczywie - Tata stwierdzil ze to efekt tego podduszenia i ze musi odpoczac, wydobrzec i przejdzie. Ja przyjechalem do domu ponad 3 godziny pozniej, i zaniepokoilo mnie to charczenie - wiec udalo mi sie znalezc weterynarza ktory zgodzil sie przyjac pieska mimo poznej juz bardzo pory i zawiozlem go do niego. Pan doktor obejrzal pieska, zajrzal do pyska, pomacal szyje, popatrzyl w oczka, itp, klatke piersiowa i powiedzial ze najpewniej, tak na szybko, wszystko w porzadku - zas charczenie jest najpewniej efektem podraznienia np. krtani w efekcie wypadku i ze moze piesek pare dni tak faktycznie charczec ale ogolnie powinno byc w porzadku wszystko. Dostal tez zastrzyk przeciwzapalny bodajze. Dzis, faktycznie, i z rana i teraz widac poprawe - w sensie ze rano juz nie charczal, tylko oddychal wciaz b. szybko i w ogole nie chcial jesc, teraz jest jeszcze lepiej bo w zasadzie oddycha juz normalnie (choc pare razy jakby kaszlal, czy lekko sie krztusil ale to chwilka i wraca do normy), zjadl troche wediny ktora zostal nakarmiony, wypil miske wody (choc normalnie mial wilczy apetyt) - z tym ze jest wciaz bardzo osowialy, smutny i caly czas lezy na kocyku, przez caly dzien doslownie kilka razy wstal napic sie wody czy polozyc sie z drugiej strony kocyka, a dotad byl psem bardzo zywym, chodzil, gryzl buty, wital sie z przychodzacymi domownikami, teraz tylko patrzy. Mi sie wydaje ze to efekt olbrzymiego stresu ktory musial przezyc, i ze z dnia na dzien bedzie lepiej, odpocznie i wroci do codziennej dyspozycji, Mama jednak obawia sie ze mogly np. z powodu niedotlenienia jakies neurochirurgiczne problemy powstac i bardzo sie martwi, albo np. jakis niedowlad (jednak z tych paru krokow ktore zrobil wydaje sie ze chodzi normalnie choc oczywiscie powoli jako ze jest bardzo osowialy, reaguje na uscisk zarowno tylnich jak i przednich lapek) :( Jest jakis sposob na sprawdzenie tego, upewnienie sie czy wszystko w porzadku? Dodatkowo, po zdarzeniu juz Tata zauwazyl ze psiak ma ulamany jeden zabek - jednak nie jestesmy w 100% pewni czy to nie wczesniejszy uraz bo jak mowie pies bardzo zywy, biegal, szalal, gryzl co sie dalo itp, czy np efekt szamotania sie z obroza, gryzienia itp. by uwolnic sie od preta. Moze to kwestia bolu tego zabka? Przepraszam za ten zbyt dlugi opis, zwlaszcza ze wiem ze jednak przez internet ceizko cos konkretnie poradzic i nie zastapi to wizyty u lekarza, gdzie udam sie z nim juz w poniedzialek - moze ktos jednak mial taka sytuacje, jakies doswiadczenia z reakcja pupila na takie zdarzenie? Bo jak mowie, Mama bardzo to przezywa i choc zdaje sobie sprawe ze doktor mowil ze raczej bedzie w porzadku na tyle na ile mogl stwierdzic przy badaniu takim dosc podstawowym, to wciaz wymysla czarne scenariusze. Pozdrawiam i dziekuje za wszelkie odpowiedzi.
×
×
  • Create New...