piotrekK

nie chodzi mi o to ze bedzie mu zimno bo mogłby mieszkac w garazu, gdzie normalnie grzeja kaloryfery bo jest to pomieszczenie uzytkowe. bardziej chodzi mi o ten brak stałego kontaktu ze mna- garaz nie jest czescia domu, jest ok 15metrów od domu. miałby tam sporo miejsca i ciepła.

witam. od pewnego czasu chcialbym kupic sobie amstaffa, znajomy go ma (od niego sie zaraziłem ta rasa) ale pojawia sie pewien problem: u niego pies to typowy domownik, nie ma kojca ani budy tylko mieszka w domu znajomego, u mnie niestety nie ma mozliwosci zeby pies mieszkał cały czas w domu- nieduzy dom i 6 osob :| i tu pojawia sie moje pytanie, mam spory ogród i swietne miejsce na duzy kojec, jednak wiem ze te psy potrzebuja kontaktu człowieka. jestem w stanie zapewnic mu wszystko co trzeba (wliczajac spacery i zabawe) poza mieszkaniem w domu "na kanapie". wiekszosc pisze ze amstaffy to nie sa psy do kojca czy budy. co sadzicie? czy to jest pies dla mnie?