Jump to content
Dogomania

Tuska222

Members
  • Posts

    128
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Tuska222

  1. Bardzo dobrze, że powstał ten temat. Już od dawna brakowało mi na dogo wiadomości o legnickich pieskach. Śliczne mordki:) Z chęcią zabrałabym wszystkie, tylko jak przeknać rodziców:roll: Zresztą wczoraj musiałam uśpić mojego psiaczka, więc na razie dla mnie też jeszcze za wcześnie...
  2. Zasłużyła sobie na wszystko, co najlepsze....pewnie teraz śmiga za patykami i butelkami ze swoimi kudłatymi przyjaciółmi:eggface: i zajada jabłka z kiszonymi ogórkami:icon_roc: Staram sama siebie pocieszać, że była szczęśliwa, a teraz nic ją już nie boli, ale mnie nadal boli:-( tym bardziej, że pustki nie zapełnię nowym towarzyszem, bo rodzice się już nie zgodzą. Pokochali Reę i nie chcą tego przechodzić po raz kolejny. Dziękuję Wam za to, że Jesteście właśnie tacy, jacy Jesteście:loveu: Dziękuję w imieniu swoim, rodziców i Reuni:angel:
  3. Rea właśnie odeszła:-( :placz: Siedzę przed komputerem i ryczę:placz: Dzisiejsza analiza krwi wykazała niewydolność nerek, nie do wyleczenia, nic nie można było zrobić.
  4. Co jej jest? Starość:-( Już nie wstaje:shake: picie noszę do koszyka a karmić trzeba kawałeczek po kawałeczku. Do sprzątania trzeba podnosić jej włochaty zadek. Ćwiczę łapki, robię masaż, ale wygląda na to, że jest kąpletnie bezwładna, nie zwraca uwagi na żadne bodźce. Nie chcę jej męczyć, najchętniej by spała cały czas. Może jutro zadzwonię do weterynarza, ale muszę przekonać mamę, żeby mi pomogła. Ona nie może patrzeć na zabiegi, zastrzyki, itd, (dlatego zawsze sama chodzę do weterynarza), a potrzebuję jej pomocy, bo korzonki mnie złapały i chodzę prawie na czworaka. Nie dam rady jej podnieść do badania:oops:
  5. Jest coraz gorzej:placz: nie chce już wstawać i załatwia się do koszyka. Wczoraj po spacerze (20 metrów=10 minut) "złożyła" się przed schodami i nie mogła się podnieść:shake: do domu trzeba było ją wnosić. Boję się, że zbliża się koniec:nerwy:ale ciągle mam nadzieję, że jeszcze się rozrusza.
  6. Niestety Reunia gwałtownie się starzeje:shake: Na spacery trzeba wyciągać siłą, przestały ją interesować nawet patyki a większość doby przesypia. Nie chce za bardzo jeść i coraz częściej się "zawiesza", czyli stoi bez ruchu patrząc się np na ścianę.
  7. A sierstkę ma ładną od olejku mandarynkowego, którym ją nacieram, ponieważ śmierdzi straszliwie a na kąpiel jest za zimno:cool3:
  8. Od czasu do czasu uda jej się coś "dobrego" dorwać (np kapustę kiszoną:evil_lol:), ale ja bardzo pilnuję jej diety, więc u mnie nic nie wyżebrze:lol:. Teraz jej najlepszym kolegą jest mój tata, bo tylko u niego ma szanse na zabronione "co-nieco".
  9. dzisiejsze:loveu: [IMG]http://i38.tinypic.com/33e4ivk.jpg[/IMG] mama robi gołąbki [IMG]http://i37.tinypic.com/2lxfm7n.jpg[/IMG] ale niestety nie wolno - dietka :evil_lol: [IMG]http://i35.tinypic.com/2uxzgxy.jpg[/IMG]
  10. :megagrin: [IMG]http://i34.tinypic.com/2mqs3k9.jpg[/IMG] :D [IMG]http://i34.tinypic.com/33cu79e.jpg[/IMG] :baddevil: [IMG]http://i34.tinypic.com/2vv3kef.jpg[/IMG]
  11. 3. Różne:loveu: [IMG]http://i34.tinypic.com/5211eu.jpg[/IMG] :fadein: [IMG]http://i36.tinypic.com/sl1npe.jpg[/IMG]
  12. Kilka nowszych zdjęć:roll: 1. Chowanie nosa:evil_lol: [IMG]http://i37.tinypic.com/2yzao7d.jpg[/IMG] 2. Z innej perspektywy [IMG]http://i36.tinypic.com/24e8eja.jpg[/IMG]
  13. Ja też mam nadzieję, że to już poprawa na stałe:lol: Na spacerki i ogród wychodzi teraz w kagańcu, żeby nic nie udało jej się szamnąć :cool3: Sąsiedzi mają taki brzydki zwyczaj wyrzucania odpadków przez okno na trawnik, karmią w ten sposób szczury, ale nic ich nie przekona, że spleśniałego chleba kotek nie zje:angryy: Oni wierzą, że starą marchewką i oślizłą kiełbasą ratują bezdomne kotki od śmierci głodowej. Ostatnio się "pogryzłam" ze starszą sąsiadką, bo zepsuty barszcz wylała Rei na głowę:mad: Grrrrr.... niektórzy nie mają wyobraźni:angryy:
  14. Nastąpiła poprawa:multi: Mam jej podawać leki i chodzimy na zastrzyki, ale Reunia załatwia się już normalnie:multi: Będziemy jeszcze trochę czekać i pilnować jej stanu, ale wet stwierdził, że to może być tamto niedoleczone zatrucie. Dlatego teraz leczenie ma potrwać dwa tygodnie. Rea dzielnie znosi wszystkie zabiegi, jednak ostatnio trudno ją przeciągnąć przez drzwi lecznicy-zapiera się:evil_lol: Ostatnio mam problemy z otwarciem tego wątku, już myślałam, że został zamknięty:-o
  15. Chyba za wcześnie zaczęłam się cieszyć:shake: wczoraj choroba wróciła:-( Rea znów się załatwia krwią:placz: Weterynarz na razie nie zrobi badań krwi, bo dopiero była szczepiona i przeszła kurację antybiotykową i wynik mógłby być zafałszowany. Dostała jakiś zastrzyk, tabletki na tydzień i trzeba czekać. To jednak nie jest zatrucie bakteryjne tylko trzustka, wątroba albo coś jeszcze innego:( Chudnie w zastraszjącym tempie:nonono2:, waży już tylko 21kg i teraz po domu chodzą wielkie oczy, długi ogon i cienkie łapki:sadCyber:.
  16. Dzisiaj byłyśmy u weterynarza na szczepieniu przeciw wściekliźnie i obcinaniu pazurków:roll: Wet miał szczęście, że Rea była w kagańcu, bo inaczej by się już pożegnał z kilkoma palcami:evil_lol: Psina ma o nim wyrobione zdanie :mad:. Chłopak się cieszył, ponieważ myślał, że Rea chce by ją pogłaskał i dlatego tłucze go kagańcem po rękach:razz:, a ona miała mord w oczach :shiny::megagrin: Mały diabełek:saeek:
  17. Jest już zupełnie dobrze:lol: Nie chce jej się za bardzo wychodzić z domu na spacer, ledwo można ją wyciągnąć z koszyka:evil_lol:, ale przy tej pogodzie nie ma co się dziwić. Znowu muszę wrócić do systemu jedzenia do godziny 16, bo na dwór wyjść się nie chce ale już kupkę zrobić się chce...niestety śpi u mnie w pokoju i łatwo się domyślić gdzie zostawia nocne niespodzianki:diabloti: W każdym bądź razie między 2 a 4 co noc budzi mnie trzeszczenie koszyka a za chwilę aromat:eviltong:
  18. Biedny, głodny i karmiony paskudztwem psiak;) [IMG]http://i37.tinypic.com/rwi72u.jpg[/IMG] A jak nikt nie widzi....to wychodzi a koszyka i przestaje udawać bidulkę:evil_lol: [IMG]http://i34.tinypic.com/2hf136f.jpg[/IMG] [IMG]http://i35.tinypic.com/2h73wnp.jpg[/IMG]
  19. Chory psiaczek:evil_lol: [IMG]http://i38.tinypic.com/15s2b1v.jpg[/IMG] [IMG]http://i36.tinypic.com/2n9ezqc.jpg[/IMG] :loveu::loveu::loveu::loveu:
  20. Już jest dobrze:multi: Powoli zaczyna jeść stałe pokarmy. Trochę muszę się namęczyć, żeby jej przygotować jedzonko, bo ryż, gotowaną marchewkę i mięso przeciskam przez praskę do czosnku:evil_lol:. Wet kazał mi kupić blender i bym kupiła, gdyby mnie tyle nie kasował:mad:. Ja rozumiem, że to dużo zastrzyków, itd., ale 100 za dzień to "trochę" za wiele:flaming:Dobrze, że miałam trochę odłożonych zaskórniaczków:loveu:
  21. Spała całą dobę. Miałam problemy z obudzeniem jej na tyle, żeby zabrać do weterynarza. Trasa, którą normalnie pokonywałyśmy w 25 minut, zajęła nam 1,5 godziny. Ale jest już lepiej :multi: Próbowała nawet ugryźć weta:lol!:, więc widać, że się jej polepszyło. Zobaczymy jak będzie reagować na dalsze leczenie i czy objawy nie powrócą, gdy zacznie normalnie jeść, bo na razie dostaje tylko kroplówki. Rokowania są jak najlepsze :fadein:
  22. Nie ma za co:wink: Też próbowałam, i próbowałam, i próbowałam :wallbash: i prawie się poddałam:huh:, ale dostałam dobrą radę od Bjuty. Teraz mam mnóstwo frajdy z wklejaniem stosów zdjęć mojej psiny:kciuki: Zresztą jej cioteczki nie dały by mi żyć, gdybym nowych fotek często nie wklejała:painting::happy1:. Wszyscy w Jaworze lubią PEPSI:iloveyou: i wysyłają gorące pozdrowienia:hand:
  23. Rea chora:placz: Pół nocy wynosiłam z pokoju kupki ze śluzem i krwią :smhair2::eek: Weterynarz powiedział, że to może być trzustka. Na razie seria antybiotyków do końca tygodnia. Dostaje po 7 zastrzyków za każdym razem, jest bardzo dzielna. Jutro muszę załatwić sobie zwolnienie, bo nie mogę chodzić do szkoły:shake: - trzeba jej pilnować i co chwilę myć kuperek, ponieważ nie wstaje i w żaden sposób nie sygnalizuje, że z niej leci. Już wszystkie psie i ludzkie ręczniki i koce zużyłam, koniecznie muszę zahaczyć o jakiś lumpeks, żeby uzupełnić stan psich posłań.
×
×
  • Create New...