Witam wszystkich. osiem tygodni temu przyszly na swiat moje szczeniaki. bylo ich siedeWczoraj bylam na szczepieniu. Doktor badal i stwierdzil, ze wszystko ok. Wszystkie wydawaly sie byc tez zdrowe. Jadly bawily sie byly bardzo wesole. Dzisiaj rano jeden jednak nie przybiegl do miski z jedzeniem tak jak zawsze. Myslalam, ze spi, ale byl juz martwy. Strasznie to przykre bo byl jednym z moich ulubionych. Jak myslicie co moglobybyc powodem tak naglej smierci? Nie mnial zadnych objawow chorobowych.Dlaczego????