hipa

Moj problem wygląda tak: mam prawie ośmiomiesięcznego psa, dalmatyńczyka, mieszkam na terenie troche zabudowanym, ale te domki tu u mnie znajdują się w parku a dalej są tzw forty, gdzie jest zawsze mało ludzi i duuuuzo miejsca do wybiegania, zawsze od małego robiłam tak, że puszczałam psa od razu z ogrodu bez smuyczy i biegł sobie w strone wąwozu oglądając się czy ide , zawsze. chodzilismy sobie po wąwozie, wybiegał się, poskakał, poszlał, i jak wracamy to zeby dojść do ogrodu to przechodzimy koło takiego bloku, gdzie jedna kobieta pod oknem ma koty i on wtedy tam leci i szczeka pod jej oknem (co by mnie na jej miejscu wkurzyło), i nie da sie go przepędzić, a złapać to już tym bardziej. Wtedy nic nie da się zrobić bo jak już ktokolwiek do niego chce podejśc, to on wie ze chce go złapać i się nie daje. I w ogole na tym problem cały polega, że mój pies jak gdzieś chodze to biega w okolicy, i zawsze sprawdza czy ide na pewno, i trzyma się mnie jak go zawołam jak zmieniam kierunek to biegnie za mną, ale już jak chce go złapać na smycz to KONIEC. Nie mam na to siły ;/ a chce żeby się wybiegał, mimo że w ogrodzie ma mnóstwo miejsca, no i nie chce ciągle wychodzić z nim na smyczy. Jest przyjazny nikogo nie ugryzie, nie warczy, tylko własnie nie daje się złapac i to jest największy problem. Z góry dziękuje za rady ( mam nadzieję, że jakoś logicznie to opisałam :) ) Pozdrawiam

Moj problem wygląda tak: mam prawie ośmiomiesięcznego psa, dalmatyńczyka, mieszkam na terenie troche zabudowanym, ale te domki tu u mnie znajdują się w parku a dalej są tzw forty, gdzie jest zawsze mało ludzi i duuuuzo miejsca do wybiegania, zawsze od małego robiłam tak, że puszczałam psa od razu z ogrodu bez smuyczy i biegł sobie w strone wąwozu oglądając się czy ide , zawsze. chodzilismy sobie po wąwozie, wybiegał się, poskakał, poszlał, i jak wracamy to zeby dojść do ogrodu to przechodzimy koło takiego bloku, gdzie jedna kobieta pod oknem ma koty i on wtedy tam leci i szczeka pod jej oknem (co by mnie na jej miejscu wkurzyło), i nie da sie go przepędzić, a złapać to już tym bardziej. Wtedy nic nie da się zrobić bo jak już ktokolwiek do niego chce podejśc, to on wie ze chce go złapać i się nie daje. I w ogole na tym problem cały polega, że mój pies jak gdzieś chodze to biega w okolicy, i zawsze sprawdza czy ide na pewno, i trzyma się mnie jak go zawołam jak zmieniam kierunek to biegnie za mną, ale już jak chce go złapać na smycz to KONIEC. Nie mam na to siły ;/ a chce żeby się wybiegał, mimo że w ogrodzie ma mnóstwo miejsca, no i nie chce ciągle wychodzić z nim na smyczy. Jest przyjazny nikogo nie ugryzie, nie warczy, tylko własnie nie daje się złapac i to jest największy problem. Z góry dziękuje za rady ( mam nadzieję, że jakoś logicznie to opisałam :) ) Pozdrawiam

Moj problem wygląda tak: mam prawie ośmiomiesięcznego psa, dalmatyńczyka, mieszkam na terenie troche zabudowanym, ale te domki tu u mnie znajdują się w parku a dalej są tzw forty, gdzie jest zawsze mało ludzi i duuuuzo miejsca do wybiegania, zawsze od małego robiłam tak, że puszczałam psa od razu z ogrodu bez smuyczy i biegł sobie w strone wąwozu oglądając się czy ide , zawsze. chodzilismy sobie po wąwozie, wybiegał się, poskakał, poszlał, i jak wracamy to zeby dojść do ogrodu to przechodzimy koło takiego bloku, gdzie jedna kobieta pod oknem ma koty i on wtedy tam leci i szczeka pod jej oknem (co by mnie na jej miejscu wkurzyło), i nie da sie go przepędzić, a złapać to już tym bardziej. Wtedy nic nie da się zrobić bo jak już ktokolwiek do niego chce podejśc, to on wie ze chce go złapać i się nie daje. I w ogole na tym problem cały polega, że mój pies jak gdzieś chodze to biega w okolicy, i zawsze sprawdza czy ide na pewno, i trzyma się mnie jak go zawołam jak zmieniam kierunek to biegnie za mną, ale już jak chce go złapać na smycz to KONIEC. Nie mam na to siły ;/ a chce żeby się wybiegał, mimo że w ogrodzie ma mnóstwo miejsca, no i nie chce ciągle wychodzić z nim na smyczy. Jest przyjazny nikogo nie ugryzie, nie warczy, tylko własnie nie daje się złapac i to jest największy problem. Z góry dziękuje za rady ( mam nadzieję, że jakoś logicznie to opisałam :) ) Pozdrawiam

[quote name=':: FiGa ::']Są problemy ogólnie z całą dogomanią, administratorzy prowadzą na niej prace. [/QUOTE] Aaaa, dziękuje bardzo, mam nadzieje, ze niedługo będe mogła już tam bez problemu zajrzeć;-) Pozdrawiamy

Swoją drogą, mam jeszcze małe pytanko. Weszłam sobie w galerie dalmatyńczyków, i jak klikam na jakieś zdjęcie to strona nie chce się wyświetlić... Zresztą jak sama chciałam założyć taką galerie, to wyskakuje że nie ma takiego czegoś. Za pomoc z góry dziękuje;)

Kilka fotek z dzisiejszego dnia:) [IMG]http://www.voila.pl/231/6egl4/index.php?get=1&f=1[/IMG] ulubione;) [IMG]http://www.voila.pl/235/wm0d4/index.php?get=1&f=1[/IMG] [IMG]http://www.voila.pl/237/d120y/index.php?get=1&f=1[/IMG] [IMG]http://www.voila.pl/239/yt3gz/index.php?get=1&f=1[/IMG] Oczywiście ze swoją panią:)

Dziękujemy bardzo ;-) Da się w tych oczkach zakochać. ;-)

Jejku jest naprawdę cudowny! ;-))) Pozdrawiamy ciepło, razem z Diegitto;-)

Ojć wybaczcie, nie wiedziałam :oops: Będę wiedzieć na przyszłość :oops: Dziękujemy , za miłe słowa ;) i pozdrawiamy ciepło.

Jakie śliczne mordkiiii :loveu:

Jak widać rośniemy i wciąż szalejemy za misiami :-) [IMG]http://www.voila.pl/202/60qrr/index.php?get=1&f=1[/IMG] [IMG]http://www.voila.pl/203/k6c96/index.php?get=1&f=1[/IMG] Pozdrawiamy Ciepło, Iza i Diego :D

[IMG]http://www.voila.pl/303/fc5ae/index.php?get=1&f=1[/IMG] [IMG]http://www.voila.pl/304/pbe2v/index.php?get=1&f=1[/IMG] [IMG]http://www.voila.pl/306/h42ol/index.php?get=1&f=1[/IMG] :)

[quote name='WeronikaM'] zdjęć dziś nie będzie:roll::oops: chyba, że koni, bo za godzinę jadę na jazdę :razz: :loveu:[/QUOTE] Jeździsz konno ? No prosze, sami swoi :)

Albo mi się wydaję, albo psinka ma lekko zadarty nosek/pyszczek do góry :) Prześlicznie to wygląda:) Wręcz dodaje uroku ! Pozdrawiamy!

No to jeszcze kilka fotek:) [IMG]http://www.voila.pl/396/9k6e5/index.php?get=1&f=1[/IMG] [IMG]http://www.voila.pl/397/jvxod/index.php?get=1&f=1[/IMG] a tutaj jak Diegitto był malutki, malutki, maluuutki ;) [IMG]http://www.voila.pl/400/xcncx/index.php?get=1&f=1[/IMG] Pozdrawiamy!