Witaj Kamilu!
Chciałam Ci też powiedzieć,ze pekińczyki bywają hałaśliwe,my mieszkam w domu,nie w bloku i czasem jak ktoś w nocy kręcici się np. jakis obcy pies lub kot to portafi zrobić pobutke o 2 w nocy.
Obce osoby,które wchodzą do nas lub są w pobliżu domu też są przyczyną upierdliwego szczekania mimo,że się pekinke uspokaja.
Sierśc jest bogata wiec w niej przynosi jakies smieci i piasek, a szczególnie jak jest brzytka pogoda.
Każdy dzień musze zamiatac i przemyc podłoge bo prócz tego co wczesniej wspomniałam to gubi sporo sierści.
Czasem zdarza się,ze sie "obsra" jak ma rzadką kupe(psy też maja niestrawnosci) i potem trzeba sam tył wykąpac.Od początku jak ją mamy ma spory wysięk z oczek,leczymy ją antybiotykiem w kropelkach od weta.,ale cos mało pomagają.