witam!! wczoraj na wlasne oczy widzialem jak moj bokser (wulgarnie mowiac) wysral tasiemca, zwisal mu z odbytu po czym kawalek zjadl :shake: wiem ze to tasiemiec bo byl dlugi i plaski, skladal sie z czlonow...pomocy co mam robic? pies byl w domu do dzisiaj, kiedy znajomy weterynarz nie kazal go nawet dotykac, wiec zamknelem go w kojcu...boje sie bo kiedy pies byl w domu to kladl sie do mnie na łóżko... czy to bardzo mozliwe ze tez jestem zarazony? jak to rozpoznac?co trzeba robic??!! PROSZE WAS POMOOZCIE!! :-(