Jump to content
Dogomania

Morgi

Members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Biography
    studentka zootechniki na SGGW
  • Location
    Warszawa
  • Interests
    literatura, zootechnika, zoopsychologia

Morgi's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. A jakie są ceny karmy dla hodowców? Podobno oferują klubowiczom zniżki i tą specjalną karmę. Ile trzeba za nią płacić? I czy trzeba kupować jakąś określoną ilość karmy?
  2. Morgi

    Klub Psa Rasowego???

    Jestem członkiem ZKwP i nie mam zamiaru z tego rezygnować, ale też uważam, ze nagonka na PKPR jest bez sensu. Ludzie, myślicie, ze ZKwP jest lepszy, bo ma więcej członków, ale to żaden argument. Bo trzeba miec 3 wystawy? Ale jest ich tyle, ze te 3 łatwiej zdobyć niz jedna w PKPR, a przecież ocena jednego sędziego tak naprawdę wystarczy. Oni tez wymagają badań lekarskich, co jest chyba ważniejsze niz wystawy. A co do rejestracji bez znajomości przodków to czytałam, że jest tam taka możliwość, po wykonaniu testów genetycznych i szeregu badań - to brzmi sensownie. Warto by było dać im szansę. Dlaczego mamy uważać, że tylko ZKwP ma racje? To przykre, że w Polsce tak dużo jest złośliwości. O ile wygodniej by było dla obydwu związków, gdybyśmy potrafili współpracować, tak, jak związki w innych krajach!
  3. [quote name='Tutami']Karenina Ja na szczęście również pracuję w domuv i choć hodowla przynosi mi zyski(niewielkie ale zawsze) to nie muszę kryć suki za suką po to aby się utrzymać. Jak zaczynałam hodowlę to na mojej rasie też można było raczej stracić niż zyskać! Bardzo budująca jest twoja postawa ale niestety z moich doświadczeń z właścicielami reproduktorów jesteś raczej wyjątkiem anie "regułą" niestety.Natomiast powiedz szczerz czy ciebie to nie dziwi iż w niektórych rasach tak się krzyczy o hodowli dla niej samej po czym sprzedaje się szczenię za cenę wielokrotnie przewyższającą wartość jego odchowu i jeszcze udaje się męczennika że się do tego wręcz dokłada? Jak pisałaś dostałaś wyliczenie ile za co przy zakupie szczeniaka i wiezę iż hodowca zrobił to uczciwie i nie dla zysku ,jednak to wiara się kończy gdy rozmawiam z hodowcą sprzedającym szczeniaki za niebotyczne kwoty i jeszcze płacze że go to rujnuje. Nikt mi nie wmówi iż robi to z miłości do rasy ,a już na pewno że na tym traci. [/quote] Nie wydaje mi się, że jest w tym coś złego, że ludzie zarabiają na hodowli psów, o ile dalej traktują psy z miłością i dbają o rozwój rasy. Jedno nie wyklucza drugiego, a prowadzenie hodowli to jednak ciężka praca.
  4. A jak z zębami? bardzo dokladnie je oglada?
  5. Wydaje mi się, że kursy zoopsychologi powinny być po prostu przeznaczone dla osób, które mają już gruntowną wiedzę z zakresu fizjologi zwierząt itp. Bez tego ani rusz i żadne kursy, ani szkoły podyplomowe nas tego nie nauczą - po prostu nie starczy godzin. Z tego, co się dowiadywałam na temat europejskiego studium psychologii zwierząt, ukończenie tam kursu wystarczy zupełnie, żeby być dobrym zoopsychologiem, jeśli się skończyło tematyczne studia (zootechnika albo weterynaria), albo chociaż technikum zootechniczne. Poza tym to studium ma przewagę nad podyplomowymi na WSPS, bo kończy się egzaminem MEN, który uprawnia do wykonywania zawodu. Psychologia zwierząt na WSPS jest chyba raczej dla osób, które chcą swoją wiedzę na temat zwierząt poprawić (hodowcy, weterynarze, pasjonaci itd.), a nie po to, żeby pracować jako zoopsycholog. Poza tym wydaje mi się dość dziwne, że takie studia prowadzi uczelnia psychologiczna, a nie SGGW. Na prawdę psychologia ludzka ma mało wspólnego z zoopsychologią (może tylko sam sposób prowadzenia terapii, bo u zwierząt stosuje się terapie behawioralno-poznawczą, którą przechodzą też ludzie leczący się np. na zaburzenia lękowe). Jestem dopiero studentką,ale jestem przekonana, że wiedza z zakresu funkcjonowania organizmu zwierząt, ich naturalnych zachowań, fizjologii, rozrodu, czy nawet embriologii i filogenezy jest niezbędna do prawidłowego rozpoznania problemu i leczenia problemów w zachowaniu zwierząt. Być może kurs wystarczy, żeby rozwiązywać podstawowe problemy. Jednak podstawowe problemy często możemy rozwiązać samemu, czytając więcej o naturalnych zachowaniach psa. Niestety czasem przyczyna złego zachowania nie jest tak oczywista i wtedy pojawia się problem. A są też przypadki, gdy wydaje się, że to problem z psychiką, a jest to problem ze zdrowiem. Dlatego uważam, że sensowniej jest, gdy zoopsychologiem jest zootechnik, który na problem będzie mógł spojrzeć całościowo.
×
×
  • Create New...