spy

Ty ktory to???? znamy go czy nie znamy????

jeszcze parę fotek [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ebe669f812e49ef0.html"][IMG]http://images42.fotosik.pl/217/ebe669f812e49ef0med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b8f992b2f51ec32c.html"][IMG]http://images50.fotosik.pl/305/b8f992b2f51ec32cmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6ab8670ae9509a03.html"][IMG]http://images46.fotosik.pl/304/6ab8670ae9509a03med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/34239e2164aac27a.html"][IMG]http://images39.fotosik.pl/301/34239e2164aac27amed.jpg[/IMG][/URL]

największa to jest zasługa pani Sophie, właścicieli Atosa - to ona znalazła Maksi taki domek:) [img]http://i50.tinypic.com/5pmxxx.jpg[/img] Mam jeszcze pytanko: w jakich okolicznościach Maksia trafiła do schroniska - bo jej właściciele i pani Sophie są tego ciekawi i mnie o to pytali.

Maksia w nowym domu w ciągu czterech dni tak sie poczula wazna ze.. zaczela bronic pana, w efekcie ugryzla kilkuletnia dziewczynke ktora sie tam przewinela, wystartowala do lubianego przez siebie kota, bo przeszedl kolo pana i pogonila jakiegos goscia... na szczescie ogarneli siebie i ja i juz jej przechodzi ta egoistyczna postawa... kilka fotek, solo i z Atosem ktorego miala do dyspozycji przez dwa tygodnie jako towarzysza zabaw (nadal spi w lozku ksiezniczka ;) [img]http://i49.tinypic.com/2a0glj8.jpg[/img] [img]http://i45.tinypic.com/16m2gyo.jpg[/img] [img]http://i49.tinypic.com/28a7onk.jpg[/img] [img]http://i48.tinypic.com/2hxbxjb.jpg[/img] [img]http://i50.tinypic.com/2hxr13b.jpg[/img]

trochę dobrych wieści: od wczoraj MAksia mieszka już w nowym domku w okolicach Wrocławia. Pan czekał na nią prawie miesiąc i ... zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia!!! fotki będą wkrótce - Maksia ma wyłącznie do swojej dyspozycji ogromny i piękny ogród, zalecili jej przy odbiorze, żeby sobie wybrała najlepsze łóżko do spania, rozdaje całuski, szczeka w drzwiach tarasowych, biega jak opętana po całym domu czując się już jego mieszkanką, wskakuje na kolana swojego pana i jest maksymalnie szczęśliwa:)

[url]http://www.youtube.com/watch?v=PEqekSvpluY[/url] obiecany filmik

Sophie jest z Warszawy i ma ode mnie Atosa po mojej Ince a znajomi mieszkają w okolicach Wrocławia

Wczoraj zadzwoniła młoda dziewczyna z Warszawy - wypytała o Maksię, wydawała się fajna i konkretna... umówiłyśmy się że dziś przyjedzie, wysłałam jej mmsem fotkę, była zachwycona, powiedziała, że na pewno weźmie sunię, że jest śliczna... miała zadzwonić i powiedzieć o której będzie. Godz. 10 - cisza, więc piszę jej żeby się określiła bo na zakupy jedziemy i nie chcę żeby musiała na mnie czekać... ona dzwoni, że jest zależna od brata ale na pewno będzie i że da znać..ok to mówię żeby dała znać... mijają kolejne godziny, robię psy znajomym, mija 19ta i piszę, co jest że jej jeszcze nie ma.. odpisuje: sratatata bo brat nie mógł, on jeździ dużo po kraju nie wie kiedy teraz będzie mogła przyjechać i rezygnuje z pieska.... to ja na to że od razu mogła powiedzieć co i jak to byśmy jej ją zawieźli i .. że nadal jest to możliwe.... ona że ok fajnie to ... jutro... to ja dzwonię i mówię że jak jest serio chętna to możemy zawieźć ale dzisiaj bo jutro nie możemy... i tu mnie pi..a wkurzyła: ona nie jest z Warszawy i właśnie wraca do siebie do domu na wieś i przeprasza ale może jutro bo znów będzie w Warszawie (myślę kij ci w oko a mówię: ok to jutro się skontaktujemy).... no i załamka że tacy ludzie chorzy są... w międzyczasie od wczoraj jakieś 3 telefony o sunię, że pomyślą i takie tam, p. Sophie milczy więc działam preżnie, dziś jeszcze przed tamtą zanim się okazało jaka jest chora telefon z Warszawy że może dowieziemy, mówię że jak nie weźmie jej inna osoba to się skontaktuję, ale po tej wariatce myślę że mam to w nosie, Maksia zasługuje na inny dom niech spadają, w trakcie tej rozmowy znajomy co mu psa robię mówi że sąsiadkę spyta bo im piesek ostatnio zaginął to może ją weźmie, innym też pokazuje, żona by wzięła ale mąż mówi że śliczna ale im jeden piesek wystarczy.... dzwoni facet tu z okolicy, że jutro przyjedzie zobaczyć, że ma jednego pieska ale jest samotny i miałby koleżankę... po tej wariatce próbuję się do faceta dodzwonić (tel stacjonarny) żeby jechać tam dzisiaj z Maksią, zobaczyć czy jej się spodoba, ocenić ludzi... telefon milczy.... w końcu leżę sobie zła jak diabli i myślę że jak mnie jeszcze parę osób zirytuje to tej psiny nikomu nie dam [IMG]http://forum.e-sznaucery.pl/images/smiles/tongue.gif[/IMG] dostaje smsa z zapytaniem o nią, rozwścieczona odpisuję że aktualne i że tel podałam do dzwonienia a nie smsowania... odp: nie było zastrzeżone że bez smsów gdzie są te Białobrzegi? .... zła jestem więc milczę i niech mnie nie drażnią już... parę minut po 22 tel... patrzę Sophie, myślę oho... tamci też jej nie chcą.... słyszę: Pani Doroto, suczka ma dom!!!! niech ją pani trzyma i nikomu nie daje, bo znajomej mąż już toast dziś za nowego członka rodziny wzniósł i nie mogą się doczekać .... normalnie jestem w skowronkach!!!! możliwe że osobiście po nią przyjadą a jak nie to Krzysiek z p. Sophie ją zawiozą i będzie mieć tam jak w raju!!! MAKSIA MA DOM [IMG]http://forum.e-sznaucery.pl/images/smiles/cool.gif[/IMG]

bardzo się kręciła więc zdjęcia nie są ostre:P mam tez filmik ale niestety jest spory i mój net nie da rady, żeby go na youtube wrzucić.. a szkoda

jutro Wam napiszę jak poszło - bo jutro coś się kroi ale nie chcę zapeszać :-) a teraz fotki ślicznotki ;-) [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/116c1e6fc404e272.html][img]http://images36.fotosik.pl/178/116c1e6fc404e272.jpg[/img][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be864c920250c9c7.html][img]http://images40.fotosik.pl/287/be864c920250c9c7.jpg[/img][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/716474b458f05b07.html][img]http://images35.fotosik.pl/146/716474b458f05b07med.jpg[/img][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d8fec821f8da1902.html][img]http://images38.fotosik.pl/288/d8fec821f8da1902med.jpg[/img][/URL]

no wiem że to było w ramach żartu - a Korkiem już nie majtam bo przytył i pewnie teraz by nie dał rady unieść ciężaru ciała na łapkach :P za to dla odmiany Korecki lubi zabawę jak miotam nim po płytkach podłogowych :D zabawa wygląda tak: biorę Korka za wszystkie 4 łapki, grzbietem w dół, wprawiam go w ruch posuwisty do przodu a on jak wytraci prędkość szybko zawraca i prosi o więcej :D:D:D:D:D:D:D

[quote name='Doginka']Trochę innych fotek:diabloti: Dorotko, Ty męczyduszo małych piesków:evil_lol::mad: [IMG]http://i39.tinypic.com/sw8mf8.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/nf1teg.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/33xu33p.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/xpu7vo.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/29ofs52.jpg[/IMG][/QUOTE] Ty mi kobieto lepiej wyślij te fotki na maila:evil_lol: a dla tych co nie komentują i mnie do TOZu chcą zgłaszać: proszę pamiętać, że to jest czyn ciągły i trwa to już od 3 lat, dla potwierdzenia moich słów tatuś czarnej Gratusi, Koruś - fotki w wrześniowej (2009) rok wystawy w Łodzi [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/00f55a302edfa692.html][img]http://images37.fotosik.pl/200/00f55a302edfa692med.jpg[/img][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/91ad25fd61c4dd97.html][img]http://images44.fotosik.pl/204/91ad25fd61c4dd97med.jpg[/img][/URL] Jak widać oni mają to rodzinne - gumowe są:evil_lol: