Jump to content
Dogomania

Twilight

Members
  • Posts

    4
  • Joined

  • Last visited

Twilight's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Wystawa baaardzo kusząca :) Poszukuję transportu z okolic Warszawy, a może będzie organizowany jakiś wyjazd zbiorowy ?
  2. Dzidtka_Gl - dzięki za fotkę i recenzję z kociej wystawy, uważam, że bardzo fajne zachowanie. W końcu wystawa to przede wszystkim konkurencje hodowlane, dążenie do czegoś, a nie festyn czy dyskoteka. Tak jak ktoś napisał, dla niektórych całe życie. Uważam, że wystawa z powodzeniem mogła być kontynuowana z tym że np. można było nie wpuszczać widowni, uczcić pamięć ofiar minutą ciszy czy nawet zrezygnować z konkurencji finałowych... Oczywiście to straszna tragedia, ale przede wszystkim dla rodzin i bliskich tych ludzi.
  3. Może ktoś z Warszawy wybiera się na tą wystawę i miałby wolne miejsce w samochodzie dla jednej osoby z jednym, małym psem ? :)
  4. [SIZE=2]Witam :cool1: Dla porównania wstawię zdjęcia główek oraz całych sylwetek sheltie w typie angielskim oraz amerykańskim. Pierwsze zdjęcie to główki 1) typ angielski - SUCH DKUCH Lundecock's STROLLING MINSTRAL[/SIZE][FONT=Verdana][SIZE=1][SIZE=2] 2) typ amerykański Am/Can Ch. - Laureate SANTANA [IMG]http://images44.fotosik.pl/134/58daff3315e7d28dmed.jpg[/IMG] A teraz sylwetki 1) typ amerykański - Can.Ch Laureate GRAND ILLUSION 2) typ angielski - [/SIZE][/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]SUCH Edglonian Strolling Nomad of Lochkaren [IMG]http://images41.fotosik.pl/129/2a54259ac2603724med.jpg[/IMG] Który typ jest ładniejszy ? To oczywiście kwestia gustu. Ja uważam, że bardziej poprawny anatomicznie, lepszy w ruchu oraz zdecydowanie bardziej efektowny jest typ amerykański. Co do typu angielskiego - faktycznie zdarzają się niezłe egzemplarze, ale niestety sheltie w typie angielskim, które mamy okazje oglądać w Polsce są baaaaardzo dalekie do ideału... :lol:. Natomiast niezaprzeczalnym faktem jest to, że sheltie importowane do Polski z USA ogromnie poprawiły pogłowie rasy, przede wszystkim główki, kość, szatę... ! A co do Pana Maridera... hmm ciekawa jestem jak długo interesuje się rasą skoro cały czas próbuje wszystkich pouczać ??? Dwa, trzy lata ??? Doktorat nie robi z Pana specjalisty od sheltie Panie ''Maruder'', parę przeczytanych książeczek - nawet w języku angielskim również :evil_lol:. Do tego trzeba jednak troche praktyki ;). Ciekawa jestem, czy miał Pan okazję widzieć na żywo Cataway's MOST HAPPY FELLA czy Cindahope KYLENE SHOW OFF ??? W końcu na jakiejś podstawie musiał stwierdzić Pan, że były to słabe importy :razz: [/SIZE][/FONT]
×
×
  • Create New...