-
Posts
8993 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
99
Posts posted by Mortes
-
-
-
No to czekamy na ...przyszłośc ;)
- 1
-
Niesamowite zdjęcia z niesamowicie szczęsliwym psem :) Galopująca Muszka to widok bezcenny :) Dziękuję Wam Kochani Opiekunowie Muszki że tak troszczycie się o psinkę , która juz pewnie nie pamięta okropności ze swojego życia ... i bardzo dobrze ! :) Pozdrawiam serdecznie z Białogonkowa :)
-
Dziś Białogonkowo odwiedziły nasze dwie znajome z Kielc - Ania i Ewa . Ewa spędziła trochę czasu z Jędrusiem , który choć na początku był mocno zestresowany to z każdą minutą coraz bardziej się uspokajał :) Pod koniec wizyty dziewczyn to już nawet Ewie brzuszek podkładał do głaskania ;) Na podwórku jednak obszczekał dziewczyny ...
- 4
-
Agatku pewnie tyle ile ta pierwsza :( Ale mnie jednak się wydaje że stawianie kolejnej siatki nie będzie wystarczająco bezpieczne :( Ta siatka jest " ruchoma" , słupki nie wbetonowane :( Pokonanie takiej przeszkody , nawet postawionej podwójnie , przez dwa duże psy nie będzie problemem :(
-
Gdy nie ma w pokoju Białogonków... Jędruś i Misiu harcują ;)
- 4
-
Mnie się wydaje że jeżeli taka siatka miałaby stanąć to przynajmniej metr od tej co już stoi :( Ten pies sąsiada na 30 cm to włożył głowę w oczko siatki :( poza tym ta siatka jednak nie jest sztywna i stabilna więc 30 czy 40 cm to zdecydowanie za mało :(
-
11 godzin temu, Olena84 napisał:
A może jakiś alarm gdy pies zbliży sie do bramy, tyle że musiałoby to działać tylko z zewnątrz;/, sama nie wiem co tu wymyśleć.
Ciociu Oleno ten pies zbliża się nie tylko do bramy :( Bramę mamy solidną i tam głowy nie przełoży , gorzej ze 170 cioma metrami siatki leśnej :( Tam alarmu nie zamontujemy bo chyba nawet takowego nie ma w sprzedaży :( Nie wiem , nie znam sie na alarmach :(
-
19 godzin temu, Poker napisał:
A może zastosować kilka razy metodę polania psa wodą z węża jak będzie biegał samopas ?
Ciociu Poker tylko że po pierwsze my nie mamy tak długiego węża a poza tym mamy bardzo słabe ciśnienie wody :( Woda z węża to raczej się wylewa niż wylatuje z jakąś sensowną siłą :( Efektu zniechęcenia psa do nas raczej tym nie uzyskamy :(
-
28 minut temu, Ewa Marta napisał:
A może ustawić takie płoty, które można kupić w OBI, czy innych tego typu sklepie? Tak, żeby pies nie mógł wsadzić pyska:( Zabrać teraz psiakom łączkę, to byłoby wielkie nieszczęście dla nich:(
Nie jestem dobra w szukaniu, ale chodzi mi o jakiś prosty płotek:
Pomysł niezły ale ... po pierwsze finanse ( w tym przypadku nie do przeskoczenia :( ) , a po drugie to trochę za niski ten płotek :( Jędruś sobie by bez problemy poradził z ominięciem go górą a i pies sąsiada który jest duży też nie miałby problemu :(
-
24 minuty temu, jola&tina napisał:
Teraz to już wiem, jak to wygląda - to nie tylko jeden odcinek jest newralgiczny, ale zwierz może biegać dookoła.
A jak widać na planie, ogrodzona łączka stanowi też dodatkowo taki bufor bezpieczeństwa przy wychodzeniu i wchodzeniu na posesję. Dom-wybieg-furtka-łączka-brama i o na odwrót.Dobrze to pojęłam?
Dokładnie tak :) czujemy się bezpieczniej i przy wchodzeniu i wychodzeniu :)
-
Ciociu Nesiowata cudne zdjęcia naszej kudłatej dziewuszki :) Nesia wygląda na nich jak " nie Nesia" , przynajmniej nie ta którą ja znałam ... Teraz Nesia jest piękna , błyszcząca i okrąglutka ;) Cieszy się nawet oczkami :) Widać jaka jest szczęśliwa :) Dziękuję Ciociu że przygarnęłaś tą bidusię pod swój dach i że dbasz o nią , choć może nie zawsze zachowuje się wzorowo ;)
Usiatko , zazdraszczam Ci że mogłas się spotkać z Nesią , Misiem i panią Danusią ;) Nie wiem czy mi to kiedyś będzie pisane ...:(
- 2
-
Dusiu dawno do Ciebie nie zaglądałam a tu tyyyle pięknych fotek z Twoich wojaży ;) Cudnie Ci tam w tym Twoim domeczku z Twoimi ukochanymi ludziami ;)
A pisząc że kiedyś bałaś się starszych panów miałam na mysli Tatę Martynki ;) Choć to dobry człowiek to uciekałaś przed nim za Martynkową spódnicę ;)
- 1
-
Ewuniu , Jolantino nie wiem czy wybudowanie kolejnego ogrodzenia to dobry pomysł :( To jest ok 170 metrów bieżących :( To co teraz stoi kosztowało fortunę :( nie wyobrażam sobie żeby znowu tyle zapłacic :(
-
Możecie sobie wyobrazić jak funkcjonowaliśmy bez siatki leśnej na naszej łączce :( Psa i sąsiada mieliśmy dosłownie niemalże na progu :( Białogonki za każdym razem gdy pies biegał wokoło domu i wybiegu dostawały szału :( I uwierzcie mi , przy tak licznej zwartej grupie o wychowywaniu i posłuchu w takiej chwili można pomarzyć :( Pies doskakiwał do naszej poprzedniej prowizorycznej bramy a Białogonki w silnej grupie wzajemnego wsparcia nie pozostawały mu dłużne :( Tak że ja i tak bardzo się cieszę z tego że ogrodziliśmy naszą łączkę . Mamy o wiele łatwiej i spokojniej , pies z racji siatki nie wchodzi na naszą łączkę ...sąsiad też ;)
-
Kochani , mnie też ta sytuacja denerwuje :( Zachowanie sąsiada bardzo utrudnia nam funkcjonowanie i tak już w trudnych warunkach :( Żeby bardziej obrazowo wyjaśnić Wam jak to u nas wygląda, Krzysiu stworzył taki plan gdzie zaznaczył fioletowymi kropkami stałą trasę spacerów sąsiada i psa a często samego psa który jest puszczany luzem np na kilka godzin :( Ten pies krąży koło nas wokoło , czuje zapachy naszych psiaków i jest bardzo pobudzony :( Dużą czerwoną gwiazdką zaznaczył Krzysiu miejsce ataku na Jędrusia .
- 1
-
-
Wczoraj mieliśmy przykrą sytuację po której niestety musimy mocno ograniczyć zabawy na naszej łączce :( Biegał Jędruś i Misiu , byłam też ja i Krzysiu . Ja wypakowywałam zakupy z samochodu a Krzysiu patrzył na chłopaków . Niestety nasza łączka sąsiaduje z takim niedużym laskiem sąsiada . Sąsiad wyszedł z lasu ze swoim psem dosłownie na nasze ogrodzenie i niestety pies przez druty siatki leśnej zaatakował Jędrusia który był przy siatce i wcale nie uciekał przed tym psem tylko strasznie na niego ujadał . W pewnym momencie pies wsadził głowę w duże oczko siatki i złapał Jędrusia za szyję :( Pies jest bardzo silny i duży i szarpał Jędrusia niszcząc siatke :( Zanim dobiegliśmy krzykami i rzucaniem tym co akurat miałam w ręku odgonilismy psa od Jędrusia . Wyoglądaliśmy Jędrusia z każdej strony ale całe szczęście nie ma uszkodzonej skóry , uratowała go obroża bo okazało się że pies złapał Jędrusia za obrożę i szarpał . Niestety już więcej nie zaryzykujemy takiej akcji :( Sąsiad na moje zwracanie mu uwagi żeby prowadzał psa na smyczy kiwa tylko głową a i tak robi po swojemu :(
-
-
Ewuniu mysle że moge się pokusić o stwierdzenie że pojedynczo to większośc Białogonków bawiłaby się z Jędrusiem . Gorzej z reakcją całej grupy :( Tu chyba juz nie byloby przyjaźni :(
-
-
Oj Ciocie ... :(
-
No już prawie ;)
-
2 godziny temu, Dusia-Duszka napisał:
Mortes przy Twojej wrażliwości na otoczenie i przy tym, że wszystkie bezdomniaki w okolicy szczekają: "Ratunek? Mortes! Ratunek? Mortes! Nie wątpię, niestety, że za czas niedługi, a raczej krótki trafisz na kolejną istotkę z wyrazem oczu = pomóż mi proszę....
Proponuję, spadek po Belli włożyć w dodatkową KOPERTĘ: rezerwa na kolejną bidę. Chyba, że są na teraz pilniejsze potrzeby.
Dusiu litości :( Lepiej żeby tak nie było. No i jeszcze proponujesz założenie KOPERTY ;) ?
DO ZAMKNIĘCIA
in Już w nowym domu...
Posted
Jędruś dziś nie chciał biegać po podwórku bo w Białogonkowie plaga komarów i gryzą nawet psiaki o nas nie wspomnę :( Udało mi sie jednak trochę Jędrusia rozruszać przy pomocy zielonego pluszowego krokodylka :)
Wykupiłam też Jędrusiowi promowane ogłoszenie na OLX na Warszawę