Jump to content
Dogomania

Kazuro

Members
  • Posts

    758
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Kazuro

  1. Obie są rewelacyjnie, widze że miłość między nimi kwitnie :D
     

     

    Tia, miłość :p to jest wymuszana tolerancja :d

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    Lis się pozbył swojej macicy ;) Zabieg zniosła dobrze, nie było żadnych komplikacji. Cieszę się, że mamy już to za sobą, ja w nocy spałam może ze dwie godziny ze stresu, a jak wychodziłam z gabinetu zostawiając ją nieprzytomną z łysym brzuchem to się poryczałam :rolleyes: Dopóki wetka nie zadzwoniła, że suczi się wybudziła i jest ok, to chodziłam ze ściśniętym żołądkiem jak takie zombie. Po południu, kiedy weszłam do lecznicy ją odebrać, to oczywiście pierwsze co usłyszałam to jej wycie :c Bardzo się ucieszyła na mój widok, chociaż kołnierz na szyi jej w tym okropnie przeszkadzał :p dobrze, że dostała kubrak i nie musi nosić satelity, bo chyba bym nie dała rady z tą sierotą, ona iść nie umiała :D Po przyjściu do domu nie mogła sobie znaleźć miejsca i cały czas piszczała, przestawała tylko jak ją głaskałam. Na szczęście po wieczornym spacerze jakoś przestała. A ja tymczasem żałuję mieszkania na 4 piętrze, dobrze że Lisio schudła troszku ostatnio to trochę mniej mam do noszenia ^_^

    I jeszcze podsumowując nasze wcześniejsze cenowe rozważania, to zapłaciłam 430zł. Sterylka+kubrak+RTG bioderek (czysto!)

     

    IMAG1609_zpscybzlfpk.jpg

     

    IMAG1607_zpsexbfcbp5.jpg

     

    IMAG1611_zpsnuoayypf.jpg

  2.  

    :)

    moja reakcja na te małe gryzonie była podobna ^^

     

    Ja Ci  nie wybije,bo  takie słodkie kluski sama bym wzięła <3

     

    za jakieś półtora tygodnia go odbieram :P jak chcesz możesz wpaść i wymiziać (Lisa też, stęskniła się) :D

     

     

    Jakie śmiechowe gryzonie

     

    A towarzystwo spacerowe (?) super

     

    Śmiechowe i mega urocze :) nie dam rady się powstrzymać :P

    Spacerowe, ale nie codzienne ;) mamy do nich pół godzinki pociągiem

     

     

     

     

     

    Lisia sterylka niestety musiała zostać przełożona o tydzień, ale co się odwlecze to nie uciecze ;)

    Tymczasem powoli ogarniamy wspólne jeżdżenie na rowerze, o dziwo jeszcze ani razu się nie wyglebiłam :D a piesa na szczęście pamięta co to pra (prawo) i lef (lewo). Inne psy też ładnie mija, raz tylko koniecznie musiała skręcić do shih tzu, ale udało mi się ją opanować.

     

    DSC_0960_zps5mcldigu.jpg

     

    DSC_0978_zpsikkezlhe.jpg

     

    a tak wygląda pozowanie według Fanty :P

     

    DSC_0974_zps6ee6qzhq.jpg

     

    choć Lis też nie lepszy

    DSC_0975_zpshjvnmnl7.jpg

     

    DSC_0976_zpsdmcxqwnk.jpg

  3. Kochane suczydła :)

    Mokra Lychee wygląda jak potwór :D

     

    mokre psy zawsze wyglądają dziwacznie :P

     

     

     

    w sierpniu dokonamy dokładnych pomiarów tej prędkości :D jestem ciekawa jak szybko pomyka

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    My dzisiejsze popołudnie spędziłyśmy u weterynarza... (a miałam iść na semi, teraz to nie wiem czy mi kasy styci :P) Lis od rana jest niemrawy i dużo pije, a jak przyszłam z zajęć nie chciała się bawić, rano na treningu też nie była sobą. A na ogonie znalazłam uschniętego kleszcza. Poleciałam więc z obawą że to babeszja, na szczęście wyniki krwi ok, temperatura za to lekko podwyższona. Puczi dostała coś na zbicie temperatury, a ja czekam na telefon z resztą wyników. Jutro chyba mam łapać siki, yay :p mam nadzieję, że się ogarnie, bo miała mieć w przyszłym tygodniu sterylkę

     

     

    DSC_0897_zpsdg7pp5fm.jpg

     

    DSC_0924_zpsotba6oe5.jpg

     

    DSC_0898_zps48qahivt.jpg

     

    DSC_0958_zpsz768rs1m.jpg

     

    Lis toczy wewnętrzną walkę, nie chce leżeć koło Tośki, ale matka zostać kazała :D

    DSC_1093_zpsa21qnpxs.jpg

×
×
  • Create New...