Jump to content
Dogomania

moniq9

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

moniq9's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Lusia jest karmiona przez nas 2 razy dziennie. My nie uczyliśmy jej dokarmiania przy stole /gdy my coś jemy/ ale przypuszczamy że poprzedni właściciel ją dokarmiał naokrągło bo jak do nas trafiła miała nadwagę. Co do karmienia to niestety karmimy ją "domowym jedzeniem". Próbowaliśmy suchej karmy ale sunia 2 dni nic nie ruszyła i mi jej żal było:-( Sunia jest b.kochana. Wkurzają mnie znajomi którzy jak słyszą że wzięliśmy spaniela ze schroniska to tylko słyszę "dlaczego takiego głupiego psa". Lusia jest bardzo towarzyska i uwielbia zabawy. Jest strasznym pieszczochem może być głaskana albo czesana godzinami. Jedyny nasz problem teraz to tylko to jedzenie. Nie mam możliwości pozastawiania jej dojścia do stołu. W salonie jest ława a nie mam nigdzie drzwi. Jak tylko Lusia słyszy że ktoś idzie do kuchni już siedzi obok i patrzy na jedzenie i czeka czy jej się uda coś "ukraść" P.S. dodam że mąż już może zbliżyć się do miski. Wczoraj jak wykonał próbę zbliżenia ręki do jej pyska /jak jadła/ to Lusia nawet nie zwróciła na niego uwagi
  2. W marcu adoptowalismy wspaniałą suczkę rasy spaniel. Wspaniały piesek ale... mamy z nią problem. Piszę bo może ktoś nam poradzi. Lusia odkąd miała sterylkę w maju zmieniła się. Zaczęła się dziwnie zachowywać zaczęła skakać na stół i cokolwiek by było to zje/a przedtem nigdy tak nie robiła/ zaczęł tez sikac w domu w różnych kątach i potrafi też zrobić kupe. Dzis np zdrapała tapete ze ściany. Dlaczego tak sie dzieje? Wczesniej nie robiła tak. Można było zostawić ją w domu i wszystkie pomieszczenia były otwarte i nigdy nic nie zdemolowała. Jak jadła to mąż mógł wsadzić rękę do jej miski a ona nic teraz jak sie zbliżył to warczała a jak dotknął miski to ona go złapała. Zrobiła się jakaś dziwna. Dla dzieci oraz innych domowników jest b.łagodna /pod tym względem nic sie nie zmieniło/. Kiedys mozna było zostawić różne przedmioty np. na krzesle czy stole a teraz co sięgnie to zniszczy. Lusia ma 1,5 roku. Acha jeszcze robi coś takiego że szczeka na kogos obcego i nagle przestanie i liże sobie miejsce po operacji. Jak się cieszy że ktos wraca do domu albo sie bawi to tez w trakcie zabawy nagle sobie liże ta blizne i robi to często.Czy tak jest z sukami ze potrzebują troche czasu??? Pomóżcie bo to był super piesio Monika
×
×
  • Create New...