bulbaoculi

Kasiu,dziękuje za propozycję,ale tu Evelynkaa ma rację.Nie wiem czy chodzi o drób ale próbowałam RC Sensible jeszcze przed RC Hypoallergenic.Wet mówił,że właśnie się dobrze sprawdza na wrażliwy układ trawienny,ale nie u mojego Foksia.Te nasze westy to delikatne żołądeczki mają...

No ,rzeczywiście niekonwencjonalny sposób na rozwolnienia,ale najważniejsze,że skutkuje.Ja narazie wstrzymam się od podawania czegokolwiek innego niż karma.Co ciekawe Foksiowi bardzo ona smakuje i z chęcią zjadłby więcej niż tabela przewiduje.Widocznie nie boli go brzuszek i wrócił mu apetyt.Tamta karma-Brit care łosoś z ziemniakami albo stała cały dzień i trzeba było go zachęcać np.odrobiną twarożku do zjedzenia albo zawsze coś zostawił.Teraz miseczka jest wylizana ze wszystkich stron.Mam nadzieję , że to się nie zmieni-bo mu np.się znudzi jeść za miesiąc to samo.A jeszcze pytanie: czy Twojemu Alexowi nic nie jest po świeżo gotowanych ziemniakach?-moja teściowa twierdzi,że Foksia mogłam tym załatwić...

Jeszcze zapomniałam dodać,że wet powiedział,że można mu podać tabletki Mikita Rumen Tabs z treści żwacza ,drożdżami piwnymi i wit.C do prawidlowego funkcjonowania przewodu pokarmowego,ale narazie nie kupiłam tego ,gdyż chcę zaobserwować jak działa na niego sama zmiana karmy.Mój Foksiu robi jedną kupkę rano i 2-3 kupki(małe )na wieczornym spacerze.Czy źle zrozumiałam,że Twój robi tylko raz na dzień?

Evelynkaa,dopiero teraz piszę,bo musieliśmy wyjechać trochę z dziećmi-w końcu były ferie.Jestem z Leżajska woj.podkarpackie,do trymowania i strzyżenia jeżdżę do Rzeszowa.Brzuszek mojego Foksia trochę się uspokoił:nie odbija mu się zaraz po jedzeniu,kupki ma w miarę dobre ,ostatnia luźna ale nie jest taka wodnista jak do tej pory była.Narazie jestem zadowolona z RC hypoallergenic.Narazie wstrzymam sie z tymi badaniami,w dodatku planuję wyjazd do Rz-wa na strzyżenie dopiero w marcu-był u pani fryzjerki w grudniu.Zdradź tajemnicę co mu podajesz na lepsze kupki-proszę.Chciałam zrobić zdjęcie tych jego uszków ale chyba nie da rady z moim aparatem-z bliska wychodzi bardzo nieostro.Narazie mu powyrywałam co złapałam palcami ale niedużo .Więcej ma chyba głębiej ale to już nie złapię.W dodatku moja fryzjerka kiedys powiedziała mi,że to przesada wyrywać mu wszystkie wlosy z uszu,gdyż stanowią barierę ochronną dla środowiska z zewnątrz.Myślę,że ile ludzi tyle różnych poglądów na wyrywanie włosków z uszka.Ale mimo "przerzedzenia" tych włosów Foksiu dalej się drapie.To nic,cieszę się przynajmniej poprawą stanu jego brzuszka.

Wczoraj byłam z pieskiem a pana doktora-nic nie załatwiłam.On robi podstawowe badania krwi i odesłał mnie do miasta wojewódzkiego aby tam zrobić badania w kierunku czynności wątroby i trzustki.Jak będę jechać do pani fryzjerki to umówię się od razu do lecznicy.Mój biedny piesiu będzie miał wtedy straszny dzień-pierwsze badania a później fryzjer - brrrr.Pan doktor zaglądnął mu w uszka ,stwierdził,że różowiutkie-przynajmniej tyle co widzi,bo strasznie zarośnięte w środku i jedna czarna plątanina.Kazał mi wyrwać te włoski!Czy Ty też swojemu psinkowi wyrywasz?Doktor, niczym się wybiorę do specjalistycznej lecznicy kazał mi podawać do karmy lakcid.Zamówiłam RC hypoallergenic,odbieram w czwartek.Ciekawa jestem jakie będą te kupki?Evelynkaa czy Twój piesiu jest na RC hypoallergenic i ma luźne kupki?

Moj piesiu skończył w styczniu 2 lata.Jest przekochany(tu zawaliłam...tak myśli o swoim białasku każda jego właścicielka)Tak jak pisałam obecnie jest na Brit Care łosoś z ziemniakami.Nie rzuca się od razu na jedzenie jak się tylko obudzi( a budzi się teraz jak są ferie nawet o 8-9 rano-taki śpioch)Czasami nawet zdarzy mu się w ogóle nie zjeść śniadania,zje po wieczornym spacerze ok.19.Na tym ostatnim spacerze przeważnie robi 3 nieduże kupki: pierwsza miękka, ale jeszcze ją zbiorę,druga dość rzadka - po zbieraniu zostaje mokra plama a trzeciej to w ogóle się nie da zebrać-sama woda ale nieduża,wielkości 5 zł.Bardzo,bardzo rzadko kupujemy mu jakieś smaczki-po prostu wet nam nie kazał.Zdarza się natomiast raz na 2 miesiące, jak jestem u mamy, to tam ma ucztę z ludzkiego jedzenia(nawet idą ziemniaczki z masełkiem,które uwielbia)Moją mamę też za to uwielbia-nie odstępuje jej na krok,niczym mu coś nie da.Oczywiście następnego dnia odchoruje to i jest ok.Tylko teraz nie może wrócić do zdrowia....

Dzisiaj byłam 2x u weta ,ale nie miałam szczęścia go zastać(w lecznicy jest 1 lekarz)Z tymi próbkami to też mi przyszło do głowy,ale do końca nie jest to taki dobry pomysł.Otóż gdzieś przeczytałam,że nie wystarczy 1-2 saszetki by stwierdzić ,że ta karma pasuje mojemu psu.W dodatku częste zmiany rodzaju karmy w przypadku tak podrażnionego lub delikatnego ukł.trawiennego mojego psa też nie są wskazane.Chyba jednak trzeba wziąść te 2 kg i obserwować.A Ty Evelynkaa jaką karmę dajesz-jakieś spostrzeżenia?Nieprawdziwe wymioty to uważam takie,że nie zwraca tego co zjadł tylko taka piana w niedużej ilości.Pies biednie wtedy wygląda gdyż bardzo go męczy to dławienie-może i lepiej by było jakby coś konkretnie zwrócił a nie tylko dławienie , krztuszenie i piana.

Dzięki za rady,dzisiaj jeszcze pójdę do weta.A karmę muszę kupić bo kończy mi się ten Brit łosoś z ziemniakami.Nie chcę brać tego samego jak widać ,że mu nie pasuje.Dlatego moje pytanie to jaką kupić karmę;żeby nie zwracał,kupki miał norm.i nie puszczał bąków.Wymioty to nie są takie prawdziwe:piana biało-żółta w niedużej ilości,w fazie ostrej do kilka razy dziennie.

Wprowadziłam Was w błąd!Do 10 mies.życia był na RC Junior Veterinary(pomyliłam przez podobny kolor,tu zielony i tu zielony pasek)Potem był długo-prawie rok na Purina Pro plan Jagnięcina z ryżem i w listopadzie zaczęły się problemy(wymiotowanie,rzadkie kupki)Nic nie chciał jeść to stwierdziłam,że będę mu gotować.Z chęcią zjadał(nigdy nie dałam mu kurczaka ale przez tydzień gotowałam mu na ryżu,np.wołowinkę) ale problemy wymiotne wzmogły się,tak więc kupiłam nową karmę Brit Care Salmon i ziemniaki.Wymioty ustały ale kupy rzadkie ,zaraz po jedzeniu-i nie tylko- mu się strasznie odbija i puszcza straszliwe bąki.A teraz słuchajcie;dzisiaj dałam mu rosołku z ryżem i wymioty wróciły!!A może on nie może w ogóle ryżu?Ale przecież jadł go w karmie prawie przez rok!Jaką karmę mu wobec tego dać?Z ziemniakami zła z ryżem zła....A uszy jak drapal tak drapie.Wydzielina jest ciemno brązowa ale myślę,że tak jak u ludzi jest woskowina żółta to u psów jest taka ciemna.W zaostrzeniach tego świądu powstają strupki.Surolan pomaga na chwilę a z wymazów nic nie wyszło.I co Wy o tym wszystkim myślicie?

Piaseczkowo,Ty doradzałaś Evvelinie,może mi pomożesz?

Mam prośbę-czy mogłybyście mi poradzić, którą karmę wybrać:czy RC hypoallergenic czy RC sensitivity control(z rybą).U mojego białaska od urodzenia były problemy z uszami.Wymazy wychodzą czyste stąd podejrzenie na alergię.Pierwsze był na RC hypoallergenic-drapał uszy,potem długo na Pro Plan z łososiem i ryżem(ok.roku) i oprócz drapania uszu pojawiły się teraz wymioty ,rzadkie kupki.Zmieniłam na Brit Care Salmon (jesteśmy na niej miesiąc)ale nic nie jest lepiej,nawet gorzej-co chwila mu się odbija,kupy nadal rzadkie.Muszę chyba wrócić do RC,ale jakiego?A co z uszkami,czasami jak się drapie to aż popiskuje.Na chwilę pomaga Surolan ale za 2-3 tygodnie wszystko wraca.Wet po wymazach stwierdził,że to musi być alergia.Poradźcie coś,dziewczyny...

Mój westik ma 8 miesięcy.Nazywa się Foksiu.Zaczął mi znów sikać po domu.Nie robił tego już dawno , nie wiem co sie dzieje.Możliwe jest jakieś zapalenie pęcherza czy inna przypadłość chorobowa?Czy może to psychika?Zostawiliśmy go na tydzień z babcią(przychodziła o 8 rano i go wypuszczała i potem o 8 wieczorem go zamykała)Teraz zdarza się,że nie zdąże go złapać po jedzeniu i piciu a już jest kałuża,mimo ,że mata leży przy drzwiach.Nigdy do tej pory nie robił tak.Zawsze uważałam ,że mam mądrego pieska ale teraz to horror,tym bardziej,że przecież nie jest już taki malutki.Czy mam wrócić do mat porozkładanych w każdym pomieszczeniu?

Wczoraj byłam z moim westikiem u pani fryzjerki.Z tego względu,że jest jeszcze młody-ma 4 miesiące i nie długą sierść zabieg polegał głównie na trymowaniu i podcięciu wlosków na łapkach,wygoleniu koniuszków uszek.Myślę,że jakbym miała taki trymer to mogłabym sama to mu zrobić.Czy nikt z was sam nie trymuje swojego pieska?Jakie trymery polecacie?