ZuZaZo

Witajcie, jestem u Was pierwszy raz, przejrzałam wątki które z tytułów po części leżały w kręgu mego zainteresowania ;) , od 4 lat jest z nami suczka AST Luna, zabraliśmy ją z dość przygnębiającego miejsca, jest bardzo spokojna, towarzyska i ... bardzo strachliwa, nie bedzie nadużyciem iż "boi sie własnego cienia" - niestety to ma swoje korzenie w złym jej traktowaniu w okresie szczeniecym. Od miesiąca jest tez z nami bulek ok 8 mc. Mąż znalazł go w lesie przywiązanego do drzewa. miesiąc czasu szukaliśmy właściciela - jak widać bez skutku a raczej własciciel raczej nie ma ochoty na przyjaźń z pieskiem. Młody jest bardzo wesoły, towarzyski ot spragniony miłosci. i tu pojawia się nasz problem. Zdajemy sobie sprawe z silnego charakteru naszego nowego przyjaciela, jego uporu i zawzietości. ale. hierarchia w stadzie dotychczas była ustalona ( w stadzie czyli naszej rodzinie łacznie z psem) na końcu była AST. teraz pojawił sie "nowy" . suka boi sie go, młody po komendzie do mnie Luna, od razu przybiega jako pierwszy ( a nazwaliśmy go Pablo) komendy ZOSTAŃ, sa mu znane, reaguje też na nowe imię. jednak jego zazdrosc jest wieksza niż karność. Obawiam się większego zestresowania suki. wiem ze z czasem one same ustala sobie hierarchię. Suce podnosimy jej "pewność siebie" dostaje jedzenie jako pierwsza tzn po nas ale przed psem, nagradzane sa równocześnie, okazywanie czułaości jest takie samo. karmione sa ta samą karmą ( Orijen Adult i Puppy) od kwietnia chcę iśc z młodym na szkolenie, więc to nam może pomoże. prosze jednak o jakieś rady. dotychczas nie mieliśmy podobnego problemu. ja wcześniej miałam doberana , mąz owczarka niemieckiego. Były to dwie suki i pomimo małych spięć żyły w dobrej komitywie. bardzo bym nie chciała przysporzyć młodemu kolejnego stresu w związku z nowym miejscem i nowymi włascicielami, przez ten miesiac zarówno on jak i my i nasze córki przyzwyczaiłiśmy się do siebie i po prostu byłoby pusto bez niego. pozdrawiam i dziękuję za wszelkie odpowiedzi.