Jump to content
Dogomania

dogeviper

Members
  • Posts

    314
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by dogeviper

  1. przed chwilą dzwoniliśmy brak miejsc u Murki 17 psów
  2. [quote name='Paulina_mickey']Jeju już nie mam pomysłu co tu zrobić, żeby mu pomóc. Może porozsyłajcie jego link na innych wątkach na dogo. Ej a może tu ktoś się znajdzie?? [URL="http://mapapomocy.dogomania.pl/region.php?id=3"]Mapa Pomocy Dogomaniakow[/URL] Zarejestrowaliśmy się teraz pytamy czy ma ktoś miejsce ale wątpimy :(
  3. Musimy mu znaleźć mu domek tymczasowy jak trafi do schroniska to prawdopodobnie już nie wyjdzie a jak wyjdzie to będzie musiał odnowa uczyć się załatwiać na dworze nauczyć komend grzeczności itd
  4. Nie będziemy mieli wyjścia jutro oddamy go do schroniska.
  5. [B]U W A G A !!!!! Chciałem jeszcze raz napisać, że możemy go dowieźć na jakąś odległość od Lublina tak do 200km. U W A G A !!![/B]
  6. Jutro damy ogłoszenie do gazet. A tym czasem trzeba było znaleźć chociażby DT dla Dropka, kurcze bo jutro schron.
  7. Czujemy nutkę nagonki na nas :evil_lol: a przecież musimy pamiętać, że wszyscy mamy wspólny cel:fadein: Dobro naszych braci mniejszych najwyższym dobrem :)
  8. Wszystkich, którzy mogą wywiesić informacje o Dropku prosiłbym o maila to wyślemy ogłoszenie.
  9. Nie znamy lubelskich forum adopcyjnych, przypominam że jesteśmy na dogomani od czwartku wieczorem i nigdy taki rzeczami nie zajmowaliśmy się ponieważ do tej pory jakoś nie był nam potrzebny internet do znajdywania domu dla zwierzaków (z wyjątkiem Tajry ale to nie przez nas), wiec jeśli ktoś zna takie fora bardzo proszę je podać to umieścimy tam Dropka. Na forach jakie znależliśmy w necie jest już informacja o Dropku. Niestety nie mamy 24h na dobę aby poświęcać się tylko i wyłącznie zamieszczaniu informacji o Dropku, dlatego też rzuciliśmy informację na dogo na adopcje.org zrobiliśmy mu stronkę i rozpowszechniliśmy apel u ponad 100 osob(tylko my) a oni przekazali informację innym.
  10. Powtarzam: Pies przybłąkał się w czwartek wieczorem nie bardzo mieliśmy czas aby cokolwiek podać do gazety, ponieważ mamy zajęcia na uczelni, oprócz tego Dropka trzeba było zabrać w piątek do weta i przebadać itd (a do tego jesteśmy chorzy - więc staramy sie robić wszystko w miarę możliwości) !!! Ogłoszenia już od piątku wiszą porzy kościele i w, przy supermarkecie.
  11. a czy oni dobrze się zajmą? Ponieważ mieliśmy z nimi kiepskie doświadczenie. Prosiliśmy żeby załatwili pewną sprawę i do tej pory nie zadziałali. :mad:
  12. Pewnie że wstawiaj i to jak możesz to jak najszybciej. :kciuki: z góry dziękujemy!
  13. Dropek właśnie stróżuje na balkonie. Szczeka na wrogów. Może by go ktoś zatrudnił na własną posesję?:loveu:
  14. bico wysłała także maila na pocztę schronu ze zdjęciami, o czym zresztą napisała już parę stron temu
  15. "Ktoś może go szukać niekoniecznie na dogomanii..." Tego też się domyślamy. Ale oprócz tego, że uważamy, że go nikt nie szuka to przecież nie tylko piszemy o nim na dogomanii. Rozsyłamy maile do znajomych z linkiem na dogo i z Dropka własną stroną, oni rozsyłają to do swoich znajomych, wiszą ogłoszenia-w miarę możliwości(jesteśmy naprawdę dość poważnie przeziębieni od paru dni więc niekoniecznie mamy możliwość biegania po całym Lublinie. Wystarczy, że musimy chodzić 5x dziennie z psami, bo nie wiadomo ile Dropek jest w stanie wytrzymać). Świt jest 10-15min na piechotę od nas więc jak ktoś bardzo będzie chciał to dojdzie na Bursztynową i zobaczy ogłoszenie. Dzwoniliśmy do wszystkich znajomych z książki tel. i co niektórzy nasi znajomi robią to samo-patrz bico-czynnie uczestniczy w poszukiwaniu domku dla Dropka. Także proszę sobie nie myśleć, że jedynym naszym zajęciem jest pisanie o Dropku na dogo.
  16. "A jeśli tak ochoczo za wami poszedł i nie boi się ludzi to chyba nikt go nie skrzywdził." Nie poszedł za nami tylko za Edkiem(Edek to pies, a nie suka z cieczką). Nas się na początku bał. Teraz dopiero jest cwaniak i zaczyna się czuć jak u siebie, co niestety nie wpływa korzystnie na naszego psa. Edek zaczyna nam świrować.
  17. Rana nie jest 2-dniowa, tylko 2-3-tygodniowa. Dropek jest brudny i nawet jakby się bardzo starał to przez 2 dni do takiego stanu by się nie doprowadził. Jest tak samo brudny jak nasz Edek jak wzięliśmy go ze schroniska tylko, że bardziej śmierdzi...Spotkaliśmy 2 osoby z tej okolicy i pytaliśmy czy znają pieska, czy chociaż widziały go kiedyś to powiedziały, że nie. Poza tym Dropek przyczepił się do nas sam i przylazł z nami do domu, a właściwie nie do domu tylko pod klatkę. Do domu wzięliśmy go siłą bo nie chciał wejść. Potem przez parę pierwszych spacerów klatkę też musiał pokonywać na rękach, bo sam przejść nie chciał. Ale teraz już wchodzi i wychodzi bez problemów.
  18. Nie wywiesiliśmy ogłoszeń w okolicy przybłąkania, ponieważ uważamy, że Dropek został wyrzucony z domu. A co do gazety to musimy gdzieś znaleźć jak to się wszystko tam umieszcza.
×
×
  • Create New...