Rosalie.

Przepraszam, ostatnio nie miałam kompletnie czasu na wchodzenie tutaj. Ostatni raz psiaka widziałam tydzień temu i nawet trzy dni temu próbowałam się z tym chłopakiem spotkać i zobaczyć co u psiaka, ale nie mogę go zlokalizować. Boje się że szczeniaka sprzedali na giełdzie. Nawet nie wiesz [B]olalolaa [/B]jak Ci dziękuje :* Postaram się w ciągu najbliższych dwóch dni dowiedzieć co się dzieje z Dolarem. Mam nadzieje że wszystko dobrze się ułoży i maluch znajdzie nowy dom. Jeszcze raz Ci bardzo dziękuje :* Już straciłam nadzieje na znalezienie mu domu.

[quote name='katik']I co z nowym domem Dolara?[/quote] Niestety okazało się że nie ma jak przetransportować psa w okolice Stargardu Szczecińskiego :placz: Ja mogłabym tam dopiero jechać w okolicach czerwca, a boje się że będzie już za późno. :-( :-(

[quote name='Judit']A propo to czy ktoś widział w ogóle na wystawie w Częstochowie dzisiejszego dnia jakiegokolwiek weta? Bo my weszliśmy z trzema psami bez żadnej kontroli :razz: I nawet nikt nie zapytał się o książeczki zdrowia psów! :crazyeye: ooo.. ponadto na wystawie przecież obowiązuje bezwzględny zakaz sprzedaży szczeniąt. A tu ooo LOL w samym centrum wystawy, pośród ringów pani sprzedawała małe yorki :roll:, oczywiście bez rodowodu (i że one 8 tygodni miały to mi się nie chce wierzyć :shake:).[/quote] Też nie widziałam w ogóle weta, a co do tych yorków to może rzeczywiście ktoś coś powiedział bo dość szybko się ta pani zwinęła (albo jakaś nadopiekuńcza mama kupiła dziecku szczeniaka "bo taki słodki" :shake:) Ja stałam cały czas przy ringu amstaffów i staffików, a czułam się jak na wyprzedaży w jakimś supermarkecie bo cały czas mnie ludzie szturchali, pchali, deptali.

Wszystko przez to że zmieniają miejsce organizacji wystawy. Przez tyle lat było na Hali Polonia, nikt nie narzekał. Wszystko przejrzyste, nie było sytuacji że ktoś nie może znaleźć własnego ringu. W zeszłym roku przenieśli na stadion lekkoatletyczny, jeszcze było znośnie. Ale w tym roku była kompletna maskara. Widziałam hodowców podchodzących do organizatorów którzy nic nigdy nie wiedzieli, a na dodatek byli aroganccy i mieli ton "skąd ja mogę wiedzieć?!" :roll: O wiele lepsza organizacja była wczoraj (rzecz jasna przez mniejszą ilość psów), dzisiaj czułam się jak na zupełnie innej wystawie. Ja domyśliłam się co będzie w centrum miasta więc wysiadłam z autobusu i chciałam sobie zafundować spacer co również okazało się trudne bo motocykliści byli wszędzie, bałam się chodzić po chodniku. No cóż, mam nadzieje że organizatorzy wybiorą w przyszłym roku lepsze miejsce.

Jestem i piszę. Otóż opublikowałam ten temat na kilku innych forach i odpowiedziała w nim jedna użytkowniczka :multi: Mam nadzieje że w końcu Dolarek znajdzie dobry dom :)

Witam, szukam psiaka na krajówkę do Bytomia 17 maja ;) W razie wszelkich pytań proszę pisać na priv : )

Teoretycznie trzeba go wykupić, bo rodzice mojego kolegi upierają się że "rasowego" amstaffa za darmo nie oddadzą, ale staram się z nimi dogadać żeby spuścili cenę. Ps. To ogłoszenie właściwie powinno być napisane przeze mnie, ale zapomniałam hasła, więc wyręczyła mnie Joy (jeszcze raz Ci dziękuje :) )