colett

Ciesze sie ze udalo sie wreszcie ja zlapac! Dzieki temu forum i temu watkowi az dwa pieski zyskaly nowy dom!!! Mam nadzieje ze oba szybko przyzwyczaja sie do nowych domkow i do nowych wlascicieli :) Chcialam wam przeslac zdjecie mojego szczescia ale nie umiem zalaczyc pliku do wiadomosci na forum :( Wiec bedziecie chyba musieli mi uwierzyc ze jest cudny ;) Pozdrowienia :)

Szkoda ze nie udalo sie pomoc dzisiaj biedakowi:( Ja od wczoraj juz tak sie nastawiam na pieska ze kiedy Pani Ania powiedziala ze juz sa osoby na niego zdecydowane, a ja juz tak bardzo sie cieszylam, to wsiadlam w auto i pojechalysmy z mama do schroniska. Przygarnelysmy jedno male nieszczescie :multi: jest pieeekny, futrzany, lezy teraz sobie na kocyku, najedzony. Bylysmy z nim dzisiaj u psiej fryzjerki w salonie Happy Dog w Zabrzu wiec jest pachnacy i wyczesany, obejrzala go tez Pani doktor wiec wszystko co moglysmy dla niego zrobic zrobilysmy. Mam nadzieje ze piesek z budowy tez bedzie mial tyle szczescia!!!

No wiesz... ja mysle ze tak naprawde to nie jest shih tzu. Bardziej taki owczarek nizinny w mini wersji;) problem z kastracja jest w pzypadku pieskow rasowych...prznajmniej tak mi sie wydaje. Jestes pewna ze to piesek a nie suczka? I jak ocenic tak na oko wiek pieska? Rozmawialam z Pania Ania i niestety pierwszenstwo maja jednak te osoby ktore zadzwonily wczesniej... A ja juz tak sie ucieszylam ze rodzice sie zgodzili :( Ale najwazniejze ze jest tyle osob ktore chcialy mu pomoc i ze koncem koncow bedzie mial dom. Pozdrawiam :)

Dzwonilam... Piesek narazie nie przyszedl:( Mam nadzieje ze po prsotu spi sobie smacznie i nie dla nie go takie pory...a tak powaznie miejmy nadzieje ze nie wpadl w jakies zle ludzkie towarzystwo. Pani Ania czeka na znak od robotnikow, jak sie pojawi to go zlapia. Niestety tak jak myslalam obowiazuje kolejnosc zgloszen po pieska :( wiac mam niewielkie szanse aby zamieszkal z nami:(

Dziendobry! Czekam na wiesci ...udalo sie go znalezc? Chcialabym zadzwonic ale to znowu chyba troszke za wczesnie. Ciekawa jestem czy da sie w ogole stamtad zabrac. I czy to piesek czy suczka. I jak duzy wplyw na relacje z czlowiekiem mialy te wszystkie wydarzenia...czy da sie poglaskac w ogole.

Niestety ten telefon jest wylaczony:( Moze to troche za pozno juz:(

Witajcie! Czesto zagladalam na wasze forum bo juz od jakiegos czasu myslimy z rodzicami o piesku. Przypadkiem zobaczylam ogloszenie o piesku z budowy... Ten futrzak wyglada identycznie jak nasz śp. Misiek ktory byl z nami przez 16 lat. Chcialam sie odwiedziec jakie sa szanse na to ze moglibysmy przygarnac tego biedaka i pod ktory numer w koncu dzwonic bo juz sie pogubilam. Jestem z Gliwic ale jesli tylko Pani ktora wezmie jutro go z tej budowy zgodzi sie to przyjade po niego z samego rana z mama. Bardzo prosze o odpowiedz Pozdrawiam wszystkich milosnikow psow!