aresik

dziekujmy [B]Diunie, [/B]ze takie swietne potrafi robic zdjecia nawet w niesprzyjajacych warunkach :P

[quote name='sleepingbyday']czekajcie czekajcie, ktos tu napisał, że Iti nie jest szczeniakiem :crazyeye:? dałabym sobie uciąc kilka rzeczy, że to dzieciak!![/quote] tak powiedziala pani Ewa ktora sie zajmuje ITI-m ja tylko przytoczylem jej slowa moge zostac oprawca, co chcesz stracic ??:)

[quote name='diuna_wro'] [B]5. [/B][I] Spanie w łóżku fizjoterapeutki mające na celu przywrócenie zaufania oraz odbudowanie więzi pomiędzy zwierzęciem zwanym człowiekiem, a zwierzęciem, zwanym psem. [/I][/quote] i to jest pewnie najprzyjemniejsze :eviltong:

[quote name='diuna_wro'] Jeśli nie uzbieramy tyle, pozostaje schron, a jeśli tam trafi to ja wtedy rzucę się z mostu, poważnie... jest tu ktoś ze Szczecina? to mnie wyłowi [/quote] wylowie Cie, choc nie jestem ze Szczecina ;)

[quote name='Dogo07']Rozumiem że ma szansę na pełne wyzdrowienie a potem na adopcję :roll:, a ile lat ma ten psiak ? i czy są zbierane jakieś pieniążki na niego - jakie są koszty miesięczne tego hoteliku z rehabilitacją ? i co z nim sie stanie gdyby nie mógł być dłuzej tam gdzie jest - schron ?:-o, ale to byłoby zupełnie straszne dla niego bo on by sobie tam nie poradził, więc pozostaje tylko szukanie dobrego domku i obecny DT.[/quote] ma szanse na pelne wyzdrowienie, ale to wymaga czasu i ciezkiej pracy ze strony Itiego i czlowieka ktory bedzie sie nim zajmowac nie wiadomo ile lat moze miec piesek, raczej nie jest szczeniakiem pieniazki na niego sa zbierane (allegro-cegielki, allegro-sesja fot, darowizny rzeczowe na bazarek, itp..)

przepiekny amstaff, wierze z calego serca, ze znajdzie wspalnialy dom

czy sa jakies nowe wiadomosci na temat Napalma ?

No to super. :) Daj znac wczesnie gdyz mam teraz sesje i auto zepsute. Zeby wszystko spasowac ladnie.

[B]Diuna[/B], kiedy jedziesz do Lesia ?? Poniedzialek/wtorek godzina? Moge sie zabrac, chce go odwiedzic :oops: Nie bede przeszkadzac ? :P

[quote name='diuna_wro']Mam wrażenie, że facetowi jednak nie za bardzo zależy. Ja bym po Fela z Policją przyszła jakby mi nie chciano go oddać, a on tak przystał dobrowolnie. Widać wie, że będzie mu lepiej z Margo niż u rodziców, którzy jednak go nieco zaniedbali. Sama nie wiem... Trudno oceniać, ale wydaje mi się, że ludzie, którzy kochają swe zwierzę nie oddaliby go po takim odnalezieniu. .[/quote] prawie sie zgodze, prawie...Diuno :) "nieco zaniedbali" - bardzo mocno zaniedbali "z Policja" - z jednostka antyterrorystyczna "ze facetowi nie za bardzo zalezy" - kto go wie, jak sam przyznal, gdyby go odwiedzil wowczas jego przyrzeczenie odnosnie pozostawienia psa u Margo mogloby nie zostac spelnione. p.s a rodzicom niech mocno w dupe nakopie :mad:

hm...ciezka sprawa ale na takie spotkanie trzeba zabrac wykrywacz klamstw a ma jakies dokumenty potwierdzajace, ze to jego pies zdjecia/filmy ? pewnie gdy Lesio go zobaczy i oszaleje ze szczescia to nie bedzie to juz potrzebne ale... jesli nie oszaleje ze szczescia na jego widok, hm...? a jak od strony prawa to wyglada, kto ma do Lesia wieksze prawo posiadania jego ? (czy jak to sie pisze) :P przeciez jeszcze nie zostala podpisana umowa adopcyjna z Margo...

[quote name='diuna_wro']Pani z DT, w którym był Leśko nie weźmie na razie żadnego innego kalekiego pieska, bo po Lesiu płacze do dzisiaj, bardzo to przeżyła, martwi się o niego i w ogóle jakoś ją to podłamało, ale będziemy szukać dalej...[/quote] cholera szkoda ;/ nie wiem czym ona sie martwi, przeciez zawsze (chyba) moze odwiedzic Lesia jesli tak sie przejmuje. Mozna ja zabrac w przyszlym tyg autem do Lesia, zeby sie uspokoila i przy kawie/herbacie/winie/whiski.... wyblagac zeby wziela tego maluszka...hm? Przed swietami posprzatam jej za Free w calym domu :P w podziece :)

[quote name='diuna_wro']Jassne, masz rację. Poczekajmy na Aresika, on coś wspominał o ocieplaczu, a i ja się dołożę.[/quote] ja jestem za a nawet przeciw :P zeby Lesio mial kubraczek taki na miare najlepszy, najlepiej od Jean Pierra Diora :P

spi w lozeczku...cwaniak :eviltong:

nadal nic ? :(

straszne :-( :-( :-( :-( nie bede pisac co bym zrobil rodzicom i dziecku :mad:

Ja tez bylem u Lesia :)) Naprzytulalem sie i naglaskalem czysciocha :P Kochany piesek, chcialbym zeby Diuna zrobila ten rekonesans poadopcyjny, zeby miec 1000% pewnosci. Dobranoc Lesiuniu

Wczoraj tak, a dzis juz autem sie wozilem :P Jednakze, ja mam za slabe nerwy na wroclawskie korki i kobiety za kierownica :eviltong:

nie pamietam Aga, skleroza :(:P

Swietnie, ze maluch zdrowieje !! :)) Jutro, jak nie zamarzne w drodze do kliniki to porobie zdjecia z rehabilitacji.

Pileczka zostala oczywiscie natychmiast zawieziona do kliniki. Niestety nie zastalem Lesia, ale zastalem jedna z tych przecudnych :P dziewczyn :) Lesio bedzie jutro sie nia "bawic" gdy przyjedzie do kliniki na naswietlanie. Piesek czuje sie dobrze, bardzo dobrze i panie sie nim zajmujace nie maja watpliwosci, ze bedzie juz za jakis czas biegac na swoich 4 lapkach. [IMG]http://img90.imageshack.us/my.php?image=dsc01709cf7.jpg[/IMG]

Lesio ma juz piłke :eviltong: [url=http://img90.imageshack.us/my.php?image=dsc01709cf7.jpg]ImageShack - Image Hosting :: dsc01709cf7.jpg[/url]

Swietny wierszyk :)

Wszyscy sie bija o pilke a i tak wujek ja kupi ;P a tak na serio to ja w pon moge pojezdzic, poszukac... i kupic:)

Rehabilitantka sugerowala taka pilke z kolcami i sa takie ale alb o 20 cm (max jaka znalazlem to 28 cm) albo ponad 45 i wiecej. Fakt, nie sa tanie ale pilke Lesio musi miec, a jak juz kupowac to cos pozadnego :)