Jump to content
Dogomania

rytka

Members
  • Posts

    3364
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by rytka

  1. [quote name='kaja555']oj Antek, nie strasz![/QUOTE]

    oj postraszył a najbardziej przestraszył siore.siora ma teraz bzika na jego punkcie jest teraz Antek jak swieta krowa 'niedoruszenia' w domu a siora jak kwoka sie zachowuje, az mamy kłotnie w tym temacie.jak wiadomo miewali Antek z Lodkiem spiecia ale sporadycznie i zawsze konczylo sie na szczekaniu ,zadne z psow sobie nic z tego nie robilo a siora nagle dostała histerii bo inaczej tego nazwac nie moge i rozdzial jest tj Lodziu siedzi za mna w pokoju:(mysle,ze wiecej stresu maja psy z tego rozdzielenia niz z tych swoich 'pyskowek'co miewali.biedne tak sie zamotały ,ze jak siora do psiakow na swoje lezec to razem połozyli sie na jednym legowisku pod stołem i patrza po sobie kurcze ale narozrabialim a siora histeria znow zabierz Lodka bo bedzie 'gryzł'...no weśznow psy madrzejsze od ludzi. psy chciały pokazac jakie sa kumple a ona nie zakumała:(
    aaa siora sama z Antkiem chodzi na spacery bo ja z szwagrem za bardzo go ciagniemy...kuku normalnie nadopiekunczosc do kwadratu ale co zrobic;)chlopak rzeczywiscie gorszy szczegolnie kazdy najmiejszy wysilek wejsce po 3 schodkach zaczyna sprawiac mu trudnosc.jedak w domciu na kanapie nadal z chumorem,apetyt wielki i nie pokazuje choroby twardziel.

    [quote name='danka1234']Pozdrawiam,poszła moja deklaracja dla Atosa za kwiecień.[/QUOTE]

    dziekuje:)jeszcze nie ma na koncie zaznacze ja w nastepnej aktualizacji. dzis zrobilam aktualizacje saldo 60.60 .kupiłam karme 108zl.za dwa miesiace kupie za swoje worek bo Lodziu tez je ta karma wiec jego pora kupic bedzie.

    ps.ciagle mnie wyrzuca z neta ,zeby napisac te pare zdan i zrobic aktualizacje salda siedzie od 21.00 wiec zdjecia w bardziej sprzyjajacej porze.

  2. Z Antkiem przez chwile było naprawde zle nie interesowały go garki lodówka,warczał przy probie dotyku nawet na siore :(zdarzyło mu sie pare razy wczesniej,ze czul sie gorzej ale az tak chyba pierwszy raz i po naprawde krotkim wysiłku w sumie.
    Prosze jeszcze chwile cierpiliwosci beda zdjecia rozliczenie ale musze znalesc wiecej czasu byli goscie, ojciec wrocił ze szpitala mam innych spraw i zaległosci troche ale wsio pamietam;)

  3. M ma nadal strupy rozdrapuje stale miejsca przy oku ,uchu na karku czasem wrecz krwawi z tych miejsc.kurcze wskazywałoby to na alergie ciagle. je nowa karma juz ponad miesiąc chyba powinno sie poprawic ?toche przytył teraz znow schudł troche na szczescie humor i apetyt ma.słodziakowaty jest coraz bardziej do zacałowania kotek taki milusinski i towarzyski nie jest apatyczny jak wzesniej ale wyglad jego swiaczy ,ze cos z nim nie teges ciagle. wybiore sie do weta innego chyba z nim .

  4. Antek dał popis w święta połykając jajko w całości ,siskając pod stołem w przy gościach w czasie świątecznego obiadu z 'podjarania' taka ilość jedzonka itp;)
    wczoraj były za to chwile grozy pierwszy słoneczny dzień psiaki chciały poczuć wiosnę i nieco dłuższy spacer był (ok.25min) ...po spacerze prawie na pogotowie mieliśmy pędzić z Antkiem.Serce waliło mu jak młot,obolały nie dał się dotknąć, trząsł sie.Po godzinie mu przeszło i wszystko znów w normie.Jego max.spacer to 5-10min. wolnego tuptania i obwąchiwania kwiatków a i po takim spacerze potrafi trząść się:(

  5. Wszystkiego naj na Swieta od starszych panów Lodka I Atosa.

    przyszla faktura za druga ablacje z lutego o dziwo jedno oko nie dwa tym razem a fv wieksza bo 248zł. (pierwszy zabieg dla przypomnienia 235zl.)z wetami jak z lekarzami nie ma plac i placz.po swietach zrobie przelwe dla Fundacji na ta kwote.kupiłam tez cardisure.rach wkleje po swietach bo teraz to biore sie za upiecznie jakiego ciasta;)potem do szpitala tato w Bydgoszczy na neurologi tym razem...dostal udaru do kompletu .Nasz Tosiu za to ok.choc dwa dni temu nocka kaslal troche.mam tez filmiki zdjecia ale po swietach;)

  6. M poprawia sie troche tj.lekko przytył, siersc odrasta przez co futro wyglada jak pogryzine przez mole.jeszcze sie jednak drapie czasem do krwi z tym,ze nie ma nowych łysinek.własnie wrociłam ze spaceru M tez chciał wyjsc to wypusciłam ale wrociłam bez niego a ten jak sie rozdarł załosnie pod drzwiami na klatke 'jak mozna kota samego zostawic' a jak wposcilam jak mizia sie jak mruczy...'ja sie boje sam na dworze'jak tak patrze co kastracja uczyniła z M czy z Lodka to normalnie mi ich zal takie 'macho' z nich były a teraz...

  7. [quote name='Ajula']ciekawe, czy Atosowi by się spodobała przeprowadzka do innego domu :p[/QUOTE]

    [quote name='Sarunia-Niunia']Tak, najważniejsze, że Atosia nie boli!!!!
    Ciekawe, jak skończy się z tym domkiem?[/QUOTE]

    z domku raczej nici...Pani nie oddzwoniła a w rozmowie mimo,ze osoba sympatczna z niej osoba i odpowiedzialna bo wypytywała duzo o psa co je,jaki jest itp.to szło wyczuć,że koszty lecznia ją odstraszały cyt''musze sie zastanowic bo wie Pani miec 100zł a nie mieć''.
    a tak teoretycznie gdyby sie zdecydował ktoś na adopcje i Atosowi przyszło by zmienić mu dom....gdyby nowy dom otoczył go opieka miłoscia Tosa by sie zaadoptował;)nie mowie ,ze nie tesknił by ale dopieszczony odpowiednio nie cierpiał by z powodu rozstania mocno.Sama miałam dwa psy,ktore gdyby były do adpocji napewno by sie nie nadawały do niej to moja Frytka i Sara siory.Raz siora chciała zostawic na czas wyjazdu Sare u znajomej ,Sara tez ją znała i lubiła ...w srodku nocy trzeba było ją zabierać bo cały czas płakała.Nawet u mnie w domu kiedy siora wyjeżdzała na zakupy Sara wtedy zamieniała sie w 'oczekiwanie' nic ją nie interesowało dopuki Pani nie wróci.Tosa taki nie jest uznaje siore za pania bo w razie czego zawsze u niej szuka'pomocy'ale jak jej nie ma potrafi sobie radzic i szuka przyjaciela w kims innym;)

  8. dup* dup* i jeszcze raz dup* .Ostatni dziki z miotu (brat Kacpra i Pirata)Czarny dobre geny najsilniejszy z miotu od poczatki z calej piątki jedyny ,który sam bez leczenia zwalczył kk niezyje.Widywałam go w listopadzie jak wrociłam ze slaska przychodził i odchodził jednak nie wygladał za dobrze siersci matowa chudy ale bez oznak KK , bardzo sie cieszył jak mnie widział. potem znikł myslam,ze znalazł sobie jakis lepszy zakątek ciepla stodołe świniarne itp.
    Dzis dowiedziałam sie co sie z nim stało i jest mi wyjatkowo sumtno i przykro,ze został sam ,ze wydawało mi sie,ze on sobie poradzi:(kiedy w grudniu chodziła koleda ministranci podziwiali budke dla kotow w srodku był kotek zapytali czy mozna go pogłaskac Pani powiedziała prosze ...kotek był sztywny.Nie wiadomo jak dlugo tam lezal...szukal pomocy budka jest przy wejsciu do domu szkoda,ze nikt nie zwracał na niego uwagi,ze nikt po mnie nie przyszedł tym razem:(

  9. [quote name='danka1234']najważniejsze ze go nic nie boli.
    chłopaki sie pewnie nudzą i dlatego ziewaja[/QUOTE]

    zgadza sie spacery zabawy teraz ograniczone do minimum wiec nudy. nawet nie pogoda jest przyczyna ale poprostu dziadkom ani jedno ani drugie nie słuzy.szybkie siku a z zabawy to tylko przytulanie .ja tak pisze,ze energia, jest apetyt jest bo to prawda ale zdecydowanie jest gorszy niz 2 lata temu czy nawet rok temu. teraz ma siłe na zycie ,zabawe by chciał ale teraz juz naprawde nie moze/nie powinien.po krotkim spacerze sie trzesie potem przez 20 min.on chce bardzo nie akceptuje swojej slabosci .ma apetyt zawsze ale sa dni gorsze,kiedy jest wolniejszy.zdecydowanie teraz ciagnie na lekach wystarczy spoznic sie z podaniem vetmedinu i pies wysiada.choc o dziwo dolegliwosci typu kaszel nie ma.pije duzo, sika tez duzo ,zarza mu sie,ze po spacerze wyleje kaluze w domu.jednak ja oceniam go na stan dobry jeszcze bo wlasnie ma chęci do zycia , apetyt ,kiedy sie nie forsuje i dostanie w pore rano leki nie ma zadnych dolegliwosci.

  10. [quote name='KateBono']Ale te nasze tymczasy się do nas przywiązują :evil_lol:[/QUOTE]

    bardzo smieszne:)
    wiadomo,ze raczej my do nich;)jemu bedzie wszedzie dobrze choc lepiej gdyby mial mozliwosc wychodzenia... wprawdzie ostatnio wychodzi na 5 min.raz w tyg. i tylko do piwnicy dolozyc do pieca ale zawsze.

  11. [quote name='KateBono']Jak zrozumiałam to z Madrytem jest trochę lepiej?
    Piękny z niego kocurek:lol:[/QUOTE]


    dobrze zrozumiałaś;)był kryzys ale sie poprawiło i narazie jest ok.zobaczymy co bedzie dalej.
    sliczny i kochany...rano zawsze podpatruje czy sie budze jak tylko zrobie jakis ruch czy otworze oczy ,cos co by swiadczylo,ze nie spie to pedzi z mrukiem i wyrazna radoscia do mnie witac sie i myziac ,jakby chcial powiedziec nareszcie ktos sie obudził bo nudy.

  12. [quote name='danka1234']No teraz to wyglada na słodziaczka[/QUOTE]

    nie tylko wyglada jest słodki. juz mu gupoty z glowy wywietrzaly wprawdzie wyszczerzy sie czasami na Atosa ale tak juz jakby bezwarunkowo. Atos na to gwizdze ale moja siora broni "biednego" Atoska przed strasznym Lodziem:)prawda taka,ze Tosa ani sie nie boi wcale malo tego 'biedactwo' potrafi zaczepiac Lodzia i wywalac z legowiska.notabene nawet kot Madrtyt go potrafi wyrzucic taki Lodek straszny..ale spokojnie Lodziu to moj pupil oczko w glowie (co najbardziej denerwuje moja siore)i wlos z glowy mu nie spadnie bedzie tu rzadzil i basta:)dzis Atos Lodkowi z 15 min.lizal miejsca wiadome a Lodziu laskawie pozwalal zeby odwalil za niego toalete poranna:) a Atos uwielbia lizac wszystko:)

  13. [IMG]http://images40.fotosik.pl/1984/148ef18a949f295fmed.jpg[/IMG]

    [IMG]http://images42.fotosik.pl/805/0a4d38783a2beffemed.jpg[/IMG]

    [IMG]http://images37.fotosik.pl/2000/b1b54bbe7da43392med.jpg[/IMG]

  14. zalegle zdjecia
    M w chlebaku (zaraz po powrocie od weta )choc dzis odmrazalam lodówke to oczywiscie nie omieszkal polezec w zamrazalniku:)
    [IMG]http://images44.fotosik.pl/633/bdbac8dbeed602bdmed.jpg[/IMG]
    kiedy przyszla karma M bardziej interesowalo opakowanie niz zawartosc.
    [IMG]http://images42.fotosik.pl/805/88a11fcbbefa2a76med.jpg[/IMG]
    tak sie rozdrapywal i znow byl niobecny ,dzwonilam wtedy do Ciebie Kasiu czy isc do weta czy go skonsultujesz u swojego ale poprawilo mu sie i postanowilam poczekac w koncu na efekty zmiany diety trza poczekac;)
    [IMG]http://images34.fotosik.pl/596/4fe592297a3d22fdmed.jpg[/IMG]

    napewno przytyl juz troche co bedzie widac na ponizszych zdjeciach;)
    [IMG]http://images46.fotosik.pl/1993/f90c58abfe18b673med.jpg[/IMG]

    [IMG]http://images37.fotosik.pl/2000/f18962d9e1032fe1med.jpg[/IMG]

×
×
  • Create New...