Jump to content
Dogomania

EvitaMini

Members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

EvitaMini's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Agasia,zrozum,ze przeze mnie przemawia teraz zal i zlosc.Zapewne stad moje wczorajsze slowa NIGDY WIECEJ CARGO. Co do wynikow sekcji na dzien dzisiejszy mamy tylko czesciowe informacje.Wiemy,ze wszystkie organy Suni byly zdrowe.Nie bylo zadnej wady o ktorej hodowca nie wiedzial.Dlatego tez te badania trwaja juz tyle,zeby ustalic przyczyne zgonu. Mi tlumaczono,ze temperatura w miejscu dzie lecialy psa jest zlizona do tej,w ktorej leca pasazerowie.Skad wiec historia ktora wyczytalam tu na forum o mastiffie zwyciezcy crufta,ktory dotarl do wlascicieli jako kostka lodu? Narazie nie pozostaje nic innego,niz czekanie na szczegolowy raport z Uniwersytetu,gdzie jest robiona sekja zwlok.Jezeli cokolwiek da nam podstawy do myslenia ze bylo to uchybienie ze stony linii lotniczych licze na Wasza pomoc w dotarciu do ludzi,ktorzy walczyli o podobne sprawy. Dziekuje za informacje i slowa wsparcia. Mokka,z tego co wiem pies moze albo leciec z wlascicielem na pokladzie(do 10kg razem z klatka o okreslonych scisle wymiarach) i wtedy jest okreslany jako "bagaz" a w zasadzie oplata jest jak za "nadbagaz" albo pod pokladem sam w cargo.Sa tylko dwie takie opcje.
  2. Witam serdecznie wszystkich forumowiczow i zwracam sie z ogromna prosba o kontakt ze mna jezeli ktos dysponuje jakimikolwiek informacjami o przypadkach zgonow psow w samolocie. Przezylismy 2 tygodnie temu ogromna tragedie,zakupiona przez nas w Polsce 15 miesieczna sunia french bulldog nie przezyla lotu do Kanady. jezeli kogos bezposrednio dotknela taka tragedia,albo ktos moglby mnie skontaktowac z takimi osobami,prosze o kontakt. [url]http://www.dogomania.pl/forum/f1067/pies-zginal-w-samolocie-do-kanady-126265/#post11358048[/url]
  3. Banboo dziekuje za linki. Viverna,musze Ci powiedziec ze kompletnie nie zdawalismy sobie sprawy,poniewaz Sunia miala 15 miesiecy i jezdzila po wystawach w Polsce i Europie. Hodowca gdyby mial jakies watpliwosci i zastrzezenia z pewnoscia nie wyslalby psa samolotem. Z reszta ta hodowczyni niejednokrotnie wysylala psy z hodowli do przeroznych zakatkow swiata. Czlowiek z firmy spedeycyjnej zapewnial nas ze kilkanascie lat transportuje zwierzeta do Stanow i Kanady i nie mial nigdy przypadku zgonu podczas lotu. O te wszystkie szczegoly wypytalam go zanim zdecydowalismy sie na Cargo. Opisywal mi tez ze psy nie beda lecialy razem z walizkami tylko w specjalnie klimatyzowanym, wyciszonym i wydzielonym pomieszczeniu obok luku bagazowego. Ja wiem ,ze juz nigdy nie wysle psa samego samolotem.nasza Breederka powiedziala ze rowniez tego nigdy juz nie zrobi. Mam porownanie-w lipcu 12 tyg sunia tej samej rasy przyleciala ze mna z Polski na kolanach,a 10 tyg chlopiec w cargo.Psy te wygladaja i zachowuja sie inaczej.Maly byl odwodniony,mial zapalenie ucha i spojowek.Dopiero po 2 tyg wraca powoli do siebie i zaczyna zachowywac sie jak szczeniak.Mala nawet nie zauwazyla ze przeleciala przez Atlantyk.w samolocie bawila sie ,jadla.Nie byla wcale zmeczona podroza. dlatego z tego miejsca ostrzegam wszystkich i prosze was:NIGDY NIE WYSYLAJCIE SWOICH ZWIERZAT W CARGO!!! Wydawalo mi sie ze skoro zyjemy w XXI wieku i prawa zwierzat sa w cywilizowanych krajach respektowane, przewoz psa Cargo jest humanitarny i bezpieczny.Przeciez wszystkie odruchy zyciowe mozna bez problemu monitorowac.I skoro linie lotnicze pobieraja tak wysokie oplaty(lot do kanady 3 tys zl) powinny gwarantowac bezpieczny servis. Tak jak prosilam w pierwszym poscie,jezeli kogos bezposrednio dotknela taka tragedia,albo ktos moglby mnie skontaktowac z takimi osobami,prosze o kontakt.
  4. Witam serdecznie wszystkich forumowiczow i zwracam sie z ogromna prosba o kontakt ze mna jezeli ktos dysponuje jakimikolwiek informacjami o przypadkach zgonow psow w samolocie. Przezylismy 2 tygodnie temu ogromna tragedie,zakupiona przez nas w Polsce 15 miesieczna sunia french bulldog nie przezyla lotu do Kanady.Towarzyszacy jej 10 tygodniowy szczeniak byl w bardzo ciezkim stanie. Psy lecialy w Cargo. W chwili obecnej czekamy na wyniki sekcji Suni. Bardzo prosze o kontakt osoby ktore moga mi pomoc jakimikolwiek informacjami na temat przypadkow zgonow,przyczyn oraz jak te sprawy dalej potoczyly sie z przewoznikami. Takie informacje pomoga nam ogromnie,poniewaz chcemy wiedziec co faktycznie wydazylo sie na pokladzie samolotu,dlaczego Niunia nie przezyla i czy ktokolwiek ponosi za to odpowiedzialnosc. Jakis czas temu byla glosna sprawa z Pieskiem ktory zginal w samolocie do Rzymu.czy ktos moze wie jak ta konkretna sprawa sie zakonczyla?czy ktos poniosl za to odpowiedzialosc? Z gory dziekuje za pomoc
×
×
  • Create New...