Jump to content
Dogomania

aferzystka

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

aferzystka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='ewtos']A czy wet nie proponował Ci zrobienie wymazu z nosa zeby określić rodzaj bakteri chorobotwórczych i zrobić antybiogram? Wtedy poznasz wrażliwość bakteri na antybiotyk i nie będzie leczenia w ciemno. Zapytaj też wet-a o szczepionke podnosząca odporność. Ja walczyłam z przeziębieniami mojej( suni jamniczka mini )do czasu jak skończyła rok. Choroby wyglądały inaczej nie było kataru tylko gorączka, pies był senny nie jadł, czasami wrecz przewracał sie był taki obolały, bardziej grypopodobne objawy.U Ciebie widać ewidentnie, że antybiotyk jest nie dopasowany do rodzaju bakterii i jej nie zwalcza do końca. Po szczepionce podnoszącej odpornośc wszystko w moim wypadku minęło bezpowrotnie.[/quote] Wlasnie zrobili jej ta szczepionke i zmienili antybiotyk, niestety wymazu z noska nie da sie zrobic bo ona ma katar tylko i wylacznie wczesnie nad ranem (4-6) a potem mija i wraca znowu rano. Ona w dzien jest zdrowym pelnym energii psem, dopiero wieczorem kaszle i nie moze spac cala noc. [quote name='Nera-']Wydzielina z oczu oraz noska jest przezroczysta, apetyt ma i to bardzo :evil_lol: Niedenerować sie narazie? Od jakis 2-3 godzin ani razu nie zakasłała ale niestety w nocy miala wielkie dusznosci :shake:[/quote] Dokladnie to samo ma moja Tila, typowe "psie przeziebienie" ktore objawia sie w nocy jak piesek jest juz zmeczony i trzeba niestety leczyc antybiotykiem. Nie boj sie nie udusi sie od kaszlu, wiem ze to wyglada koszmarnie ale jej to nie boli tak jak nam sie wydaje ;) Weteynarz mi powiedzial ze u niektorych psow leczy sie to tydzien a u niektorych trzeba leczyc nawet 2-3 miesiace na zmiane antybiotyk z lekami na kaszel...
  2. Nie wiem jak ta choroba nazywa sie w Polsce w kazdym razie w stanach mowi sie na nia "Kenelowy kaszel" i jest to zazwyczaj cos w rodzaju silnego przeziebienia. Moja Tila chorowala na to juz jak ja kupilam. Miala zrobione wszystkie najdokladniejsze badania bo bardzo sie o nia balam i nawet przeswietlenie wykazalo ze ma troche flegmy co wskazuje na silne przeziebienie + katar, co chwile kichanie lub glebokie kaszle, lzawienie. Po pierwsze, dopoki Twoj piesek lzawi i zaobserwujesz ze jego lzy sa przezroczyste to nie masz sie czego obawiac, a jezeli wogole nie lzawi tym lepiej, jezeli wydzielina z nosa jest plynna i przezroczysta to oznacza ze to jest przeziebienie, dopiero jak ktoras z wydzielin (oczy, nosek) jest ciemniejszego/zoltego koloru to moze to oznaczac pogorszenie ale jezeli ma leki i po prostu dalej jest chora to moze potrzebuje czasu. Ja dostalam kompletny zakaz wyprowadzania psa na zewnatrz podczas choroby, no ale akurat moj psiak wazy niecaly kilogram i ma dopiero 4 miesiace... Moja Tila jest chora juz prawie miesiac, co prawda po dwoch kuracjach antybiotykowych flegma jej zeszla ale nadal ma katar szczegolnie w nocy i do tego tez kaszle nie dajac mi spac cala noc, jest ciezko bo piesek i ja sie meczymy ale niestety nic na to nie poradzimy napewno nic wielkiego mu sie nie stanie. W tym momencie robie jej przerwe bo nie chce zeby brala za duzo antybiotyku, daje jej odpowiednia do jej proporcji vitamine C ktora zjada z wielka checia i syrop na kaszel na noc dla niemowlat co oczywiscie polecil mi lekarz. Jezeli Twoj pies ma apetyt i je z checia to nie powinnas sie bardzo przejmowac :)
  3. [quote name='tufi']No a u nas problem trwa juz 2 miesiace :( Bercia jest wyczerpana. Najpierw jej z nosa leciala woda, pozniej doszla taka ropa, dostawala antybiotyk w zastrzykach, pozniej nieszczesna cefaleksyne, ktora podejrzewam o wywolanie krwotokow :( Krwotoki trwaly 3-4 dni. Dostaje caly czas ascorutical (najpierw zwykly, pozniej forte, teraz znowu zwykly 2tabl 2 razy dziennie). I nic. znowu leci jej woda, co jaki czas ropa (taka wydzielina katarowa, jak u ludzi), a raz na pare dni jest to wymieszane z krwia. Kicha czesto. Tabletki antyalergiczne tez nie pomogly. Juz nie wiem, co robic. Wet sugerowal endoskopie, ale to wyjazd do Wroclawia i koszt min. 500zl - nie mam takiej gotowki teraz :( Co robic? macie jakies pomysly? Bardzo prosze o pomoc, bo juz od zmyslow odchodze. Temperatury generalnie nie ma, w wydzielinie z nosa stwierdzono sporo leukocytow, czyli stan zapalny w nosie jest - a dokladniej w lewej dziurce :([/quote] Uwazam ze z tym nie ma zartow, jezeli czegos z tym nie zrobisz to po prostu pies sie wykonczy, a na tym jednoczesnie ucierpi Twoja psychika. Jezeli pies przeszedl zbyt wiele kuracji antybiotykowych to moze byc przyczyna krwi z nosa, tak samo moga to byc zbyt silne leki lub niewlasciwie dobrane leki. Oczywiscie nie mozna tez ominac faktu ze moze to byc rozwiniecie choroby, ale nie sadze zeby choroba az tak sie rozwinela po antybiotykach... Jezeli pies mial juz 2 kuracje antybiotykowe lub wiecej nie powinien dostawac wiecej antybiotykow bo nie dosc ze sie meczy choroba to jeszcze jest do tego wycienczony. Krew z nosa moze tez byc powodem wyczerpania, wycienczenia organizmu, przeciez antybiotyki bardzo oslabiaja. Powinienes znalezc dobrego weterynarza, takiego ktory w koncu powie Ci co i jak, i nie wyszla bym z gabinetu dopoki czegos konkretnego sie nie dowiem, niektorzy (podkreslam niektorzy) weterynarze wprost kochaja wykorzystywac szczegolnie mlodych ludzi. Moja rada to napisanie na tym forum i na paru innych o problemie Twojej suni, uwierz mi jest wiele ludzi ktorzy maja duzo pieniedzy i chetnie sie podziela zeby tylko uratowac zwierzatko, po prostu musisz trafic na odpowiednie forum i Twoj wyjazd zostanie sfinansowany. Polecam takze napisanie listu (badz emaila) do programu "Kundel bury i kocury", w sum ie to jest Krakowski program, ale znam osobiscie prowadzaca i wiem ze nie oleje takiego wolania o pomoc, w szczegolnosci ze 500zl to nie jest 5.000 i jestem pewna ze pomoze Ci w naglosnieniu tego i ze znajdzie sie nie jedna osoba chetna do pomocy. [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] - email tel. (0-12) 423 60 77 Zadzwon i opowiedz co stalo sie z pieskiem i zapytaj gdzie mozesz szukac pomocy, to nic nie kosztuje a moze pomoc :) Sama kocham zwierzeta i mam ogromna nadzieje ze Ci sie powiedzie i Bercia wyzdrowieje. Pozdrawiam serdecznie!
×
×
  • Create New...