Aby sprawę wyjaśnić, trzeba wyjść z założenia tego przyrządu groomerskiego. Jego zadaniem jest "wyjmowanie" martwych włosów, ma on je schwycić swoim ostrzem i przy czesaniu z kierunkiem włosa je wyciągnąć. I to zadanie spełnia, czasem jednak trafiają do użytku przyrządy z nieodpowiednio wykonaną częśćią pracującą-zbyt ostrą, źle zaprojektowaną?. Taka nie chwyta włosów tylko je przycina. Oto cała sprawa. Tak samo ma się rzecz z tanimi, bezfirmowymi trymerami płaskimi. To już jest po prostu tragedia, jak potrafią ucinać, a nie wyciągać włos.
Poza tym, ja formuuję moje myśli ze własnych doświadczeń- mam porównanie, ponieważ miałem do czynienia z furminatorami różnych marek. Genaralnie, najczęściej w praktyce (nie tylko w kontekście psich akcesoriów) sprawdza się zasada, że droższy sprzęt reprezentuje wyższą jakość. Moje opinie nie mają reklamować sprzętu- to co miałem, to już sprzedałem:) został tylko jeden. Zapraszam także na fora amerykańskie (fakt faktem, tam rynek groomerski jest najbardziej rozwinięty) i poczytać opinie o furminatorach. Tyle ode mnie. Pozdrawiam wszystkich psiomaniaków!