zu75

Witam :) Kacperek dzisiaj 2. dzień nie obsikał mebli . Wzięłam się na sposób i sciągam go z jego ukochanej sofy dopiero gdy ja i Maja jesteśmy kompletnie ubrane, idziemy prosto do wyjścia i kolega nie ma czasu pomysleć o sikaniu przed wyjściem. Zobaczymy jak to będzie dalej...Poza tym Kacperek właściwie cały czas spędza wylegując się na sofie (najlepiej w słońcu). Niestety z tego co zaobserwowałam, to ze słuchem Kacperka też nie jest najlepiej. Czasami mam wrażenie,że lepiej widzi niż słyszy:roll: Poza tym apetycik mu dopisuje..właściwie nie je, tylko pochłania. Kurka, to super pies, spokojny, cichutki...jak dla mnie - pies idealny. Uwielbia się przytulać, cierpliwie znosi wszystkie zabiegi (czyszczenie oczu i przemywanie ropni).Eh, mały bidulek. Dziękuję i pozdrawiam:) p.s. Jurmar odezwę się na pw :)

Kacper wszedł sam po schodach dzisiaj rano!! Wczoraj Ra_dunia pierwszy raz mu pokazała jak chodzić po schodach; wieczorem ja - drugi raz i dziś chłopak wszedł już sam. Ze schodzeniem niestety nadal problem. Co do szafy i sofy, to ja się absolutnie tym nie przejmuję..więc spoko :) Bardziej zależy mi na tym żeby się nauczył, że nie można niż opłakuję straty hihi. Komicznie to wygląda...kolega się budzi, schodzi ze sofy i od razu zmierza w kierunku fotela żeby się wysikać..ja go przeganiam, więc idzie pod szafę..przeganiam, więc idzie pod kaloryfer...itd, i w momencie gdy idę się ubrać żeby wziąć go na spacer w końcu dopina swego i sika :) Co do kosztów póki co nie są wielkie, więc daję radę. W poniedziałek się okaże ile remont szczękuchy :) będzie kosztował to wtedy dam cynk. Dzięki za bazarki...jak się "naumiem", to też cosik zrobię. Kolega właśnie śpi po spacerze i jedzonku, na sofie oczywiście :) Pozdrawiam wszystkich :loveu:

A więc bardzo milutko spędiłyśmy dziś czas z Ra_dunią na leśnym spacerku z trzema psiakami (Mają, Melchiorem i Kacprem). Dzięki Radka:) Nie zdałam wczoraj raportu, ale byliśmy wczoraj u weterynarza z Kacprem.Chłopak dostał 2 antybiotyki i ma je brać przez tydzień, do następnej wizyty, kiedy to mają zamiar dać mu "głupiego jasia" i sprawdzić dokładnie ząbki i zadecydować co dalej.Pod wpływem antybiotyku drugi ropień pękł i z czasem powinno być coraz lepiej. Poza tym pan K. miał zrobiony staranny manicure i pedicure, wyczyszczono mu też uszka i pupę :), a i dostał pastylkę na odrobaczenie, niestety wszystko wypluł, więc będę podchodziła do tego jeszcze raz. Poznański weterynarz ocenia wiek Kacperka na więcej niż 5 lat,macie pewność co do jego wieku? Niestety prawdopodobnie Kacper ma jakieś zmiany paranowotworowe w jąderkach, ale tym zajmą się po zaleczeniu stanów zapalnych. Poza tym Kacperek jest super łagodnym przytulaśnym psiakiem, wg mnie idelanym dla starszej osoby, ale oczywiście nie koniecznie. Już na stałe zadomowił się na sofie i rzadko z niej schodzi :) Każdy nowy piękny dzień zaczyna rytualnym obsikaniem mojego fotela albo fotela i szafy:), ale myślę,że z czasem zaprzestanie tych praktyk :) Co do futerka to pozostała juz tylko jedna warstwa i chłopak pięknieje w oczach :) Anouk92...nie ma za co:) ...ja po prostu muszę :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie :) Hopsa na górę ;-) p.s.Czy Kacperek jest teraz gdzieś ogłoszony?

Fotki poszły, oj ciężko było Pana K. złapać w kadrze :) Mimo tego,że chłopak nie był myty, to wcale nie był brudny...gdybym nie wiedziała, to sądziłabym,że całkiem niedawno był kąpany. Dużo futerka mu wyszło, sądze, że po prostu zmienia na zimę. Jutro zrobię mu fotki mniej spacerowe a bardziej portretowe:) i wyślę do Cebie-Tifet...jeśli można. A z tym wgrywaniem na serwer..to musze pogadać z Ra-dunią:)

Witam... a więc Pan Kacper właśnie śpi sobie smacznie na sofie :) Psiutek jest bardzo łągodny i grzeczniutki. Co do brzydkich zachowań o których pisała Tifet - to psinka postawił oznaczyć swój teren, tzn. obsikał sofę, fotele, szafy i kaloryfer :), ale to nic strasznego i sądzę,że jest na tyle usatysfakcjonowany swoją robotą, że juz sobie odpuści :) Ponadto został dzisiaj wykąpany (bardzo grzeczny w kąpieli!), częściowo obcięliśmy mu pazurki, ale nie do końca, bo chłopakowi niezbyt to pasowało :) Systematycznie przemywam mu oczka, więc juz lepiej to wygląda. Poza tym byliśmy na długim spacerze w lesie (1,5 h, dzięki Janku!) - Kacper troszku ciągnie na smyczy, ale robi postępy. Psinka lekko smali cholewy do mojej Majki, ale chyba nie jest to uczucie odwzajemnione, bo suńka raczej go ignoruje, a on jak to dżentelmen się nie narzuca :). Póki co raczej z każdym z psiaków będę wychodziła osobno, bo raczej z dwójką sama nie dam rady (Majkę rozpiera energia a Kacperek troszku nieporadny), no chyba że "nawinie się" ktoś z moich znajomych, to wtedy na pewno będą chodzić w dwójkę. Poza tym jutro wybieram się do weterynarza i zaraz po powrocie zdam relację z wizyty. Ra_dunia, zgadamy się jeszcze co do spotkania, może wtorek? Pozdrawiam wszystkich zaangażowanych w akcję pod kryptonimem "Kacper" :) hop na górę :) p.s. mam parę fotek, ale rozumiem, że tutaj nie można ich dołączać w taki sposób jak na Allegro?

Super, bardzo się cieszę Selenga :) no to HOPAJ na górę chłopaku ;) (szybko się uczę :) )

Witam, Radka...dziękuję za pozytywną opinię na mój temat ;) (Maja pozdrawia;) ) Widzę,że psina jest nadal na Allegro (do niedzieli). Jeżeli mogłabym kogokolwiek odciążyć, to ja mogę go potem tam "wystawić", ale niestety nie dysponuję takim szablonikiem, więc jedynie tak normalnie... Później chciałabym go poogłaszać gdzie się da, ale chętnie poczekałabym z tym do momentu gdy będzie coś więcej wiadomo na temat stanu jego zdrowia. Słyszałam od Radki,że psiak ma dotrzeć do Poznania w poniedziałek? Pozdrawiam Wszystkich:)

<Orpha> Również serdecznie Was witam :) <Mru> Dziękuję, że uważasz, iż piszę z sensem :) <Tifet> Dziękuję za wieści dot. Kacperka :) <Charly> Dziekuję za kciukasy :) Dzisiaj zgadam się z Radką w sprawie sprawdzenia mnie. Poza tym jeśli mogłabym pomóc jakoś z allegro, to też służę pomocą, Pozdrawiam:)

Super! Radunia proszę o jakiś Twój nr gg lub tel.Moje namiary masz w pierwszym moim poście. jezu, musze do roboty.papapa :)

ok, jeżeli mogłabym w jakiś sposób w tym "organizowaniu" pomóc, to czekam czujnie :) Dobrego dnia.

Witam, a więc może na początek o sobie: jak juz wiecie mam na imię Aśka, mieszkam w Poznaniu, mam 32 lata, pracuję w biurze obrotu nieruch., ale przynajmniej do końca roku nie na pełnych obrotach, więc nie ma mnie w domu po kilka godzin. Od dłuższego czasu "chodziłam" po waszym forum i zbierałam się z myślą zaoferowania dt dla jakiegoś psiaka. Właściwie sama robię to od lat - tyle,że znoszę jakieś bidy z ulicy i po podleczeniu szukam im domu (też przez Allegro). Mieszkam sama z psem w bloku (53 m2), dlatego szukałam małego pieska i do tego faceta, bo na psie kobity moja Maja lubi się czasami powydzierać. Maja jest wysterylizowana. W moim przypadku przygarnięcie na stałe psiaka nie wchodzi w grę, ale w jakiś sposób chciałabym pomóc. Oczywiście Kacperek zostałby u mnie do czasu znalezienia nowego domku, nie ma mowy żeby wrócił do schroniska. No to chyba tyle..póki co...Jeżeli masz/macie pytania, proszę pytać..chętnie odpowiem, w końcu tyle oszołomów chodzi po tym świecie. No to pozdrawiam ponownie i służę pomocą, jeśli nie Kacperkowi, to może jakiemuś innemu małemu psiemu facetowi:) Aśka

Witam, nie do końca sprawnie poruszam się po forum Dogomanii..wlaściwie to mój pierwszy post tutaj. Chętnie zaopiekuję się Kacperkiem-tzn. mogę mu zaoferować dom tymczasowy.Sama mam suczkę (tez ze schroniska),ale ona doskonale dogaduje się z "facetami":-) Jedyny problem jest taki,że mieszkam w Poznaniu.Podaję mój nr gg: 9298316 lub telefon: 692 262 107. Pozdrawiam serdecznie:-) Joanna