madziulik_13
-
Posts
1011 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by madziulik_13
-
-
-
Zabawek luzem też nie należy traktować jako zło wcielone - to zależy od psa :) Mój pies wszystko traktuje jako zabawki więc kapci, skarpet czy szyszek nie pochowam :lol:
-
Właścicielka foxa też próbowała tego co Ty piszesz - bez skutku.
Co do relacji pies - tata. Znam to baardzo dobrze Szila potrafiła mi spierdzielić z terenu jak zobaczyła tatę ( który robił to specjalnie no ale..) U nas pomogło to że skoro ona zaczynała mieć na mnie wylewkę to ja też i przez tydzień nie zwracałam na nią żadnej uwagi w efekcie BERNEŃCZYK zaczął znosić mi zabawki, kliker ;) Może Ty też tak spróbuj? Nie baw się z nim, nie zwracaj uwagi na żadne zaczepki, ogranicz się do minimum. Jak się komuś zaczyna wchodzić w 4 litery to zazwyczaj jeszcze bardziej ma wylane :diabloti:
[SIZE=1]Co do więzi - to ja właśnie dlatego kontakty z rodzicami z moim drugim psem, ograniczyłam do minimum ( czyli kompletnie nic przy nim mi nie pomagali ) , aż chyba przegięłam[/SIZE], [SIZE=1]ale zdecydowanie nie żałuję.
[/SIZE]Trzymam za Was kciuki! :)[SIZE=1]
[/SIZE] -
-
[quote name='motyleqq']nie, ponieważ dla psa nie ma sensu bawić się tym na dworze, skoro będzie to w domu. a na dworze są dla niego fajniejsze sprawy ;) wiele psów tak ma. mój też tak miał[/QUOTE]
Ale przecież nie piszę że Paulina ma się z nim cały czas szarpać/bawić w domu. Jak dla mnie nie ma sensu robić z nim tego na dworze skoro tak jak piszesz - tam są dla niego fajniejsze sprawy.
Paula - przypadek Scoobiego bardzo przypomina mi foxterierkę - w domu wciskała każdemu szarpak żeby się bawić a na dworze Justyna musiała ją łapać ;) -
Ale jak pisze że w domu potrafi nakręcić się na szarpak to nie lepiej wzmacniać to tam niż na siłę próbować na dworze gdzie przy okazji pojawi się piesek, dziecko, ptaszek itd
ed; co do chowania zabawek - polecam różne kosze, pojemniki z wieczkiem do zamykania u nas sprawdzają się bardzo dobrze, chociaż Młoda i tak znosi mi kapcie, skarpetki cały czas;) -
-
a właśnie nie lepiej bawić się z nim w domu, gdzie automatycznie jest mniej rozproszeń i jak będzie już super tam wychodziło to stopniowo przenosić na dwór?
-
A druga taka sama piłka?
-
Oj tam, jak biegałam z berneńczykiem to też robiła z piłką spoory łuk zanim doszła, no chyba że miałam smaczki w nagrodę ;)
-
Nie mam czasu oczyścić jej - napisz na gadu 3554674 :)
ed; już powinno być ok
ed2 ; NIEAKTUALNE ;) -
Gdyby ktoś chciał 3 fastbacki i hero xtra - w komplecie - zapraszam na pw ;)
-
Muszę przyznać że masz bardzo fajnego cockera! Fajnie będzie zobaczyć go na żywo w akcji.
-
-
-
-
-
Zuzia o Ty jesz że tak Ci włosy rosną? :evil_lol: Muszę częściej na Twojego bloga kulinarnego zaglądać :evil_lol:
-
38 dni do obozu ?! AAAAA BOSKO :multi::loveu:
Zuzia no co Ty, mówiłam już Klaudii że jakoś z Milordem być to zaszczyt:diabloti:
A i jak tam foteczki?:siara: -
Cześć otwieraczu torebki Oli i pożeraczu jej wszystkich kanapek:evil_lol: :loveu:
-
Mnie zastanawia jedno - czemu biegacie bez tyczek ? :P
-
Ej mój pies też chce takie zdjęcia z frisbee mieć!
-
Kto jeszcze chodzi u Was agi?
-
SCOOBY - sportowy cocker, wersja smooth.
in Galeria
Posted
[quote name='motyleqq']chyba nie potrafisz zrozumieć, ale ok. szkoda mojego czasu na tłumaczenie ;) na koniec dodam tylko, że jakoś to mój pies świetnie aportuje, mimo że jest młodszy i mam go znacznie krócej, niż Paula Scoobiego. to o czymś świadczy.
[/QUOTE]
No popatrz mój bordziak ma 1,5 roku i też śmiga za piłką aż miło, mimo że też ma zabawki tak o luzem ;)
Paula a próbowałaś kiedyś rzucić mu piłkę i po prostu czekać, nic nie robić? Może u niego by pomogło rzut za rzut a nie przeciąganie ? ( my jak miałyśmy kryzys z piłką to tak właśnie sobie naprawiłyśmy )