Jump to content
Dogomania

gaja30

Members
  • Posts

    39
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by gaja30

  1. Kruczek ma ok. czterech lat. Jako szczeniak z łódzkiego schroniska trafił do nowego domu. Cieszył się psim szczęściem przez cztery lata, jednak jego pan trzy miesiące temu zmarł (miał ok. 80 lat). Kto choć trochę zna psy, wie, co się dzieje w psim sercu. Kruczek trafił na ulicę. Tęskni za właścicielem, wyje przed klatką schodową. Pomagają mu mieszkańcy bloku, jednak pies potrzebuje stałej opieki i ciepłego domu. Blok stoi przy ruchliwej ulicy na Chojnach, pies błąka się tam i czeka na pana... Pilnie szukamy domu dla psiny, zasługuje na coś więcej niż boks w schronie. Informacje na temat pieska: pani Łucja, tel. 698 595 754.
  2. Młody, śliczny psiak w typie labradora poszukuje domu. Więcej szczegółów za chwilę. Na razie fotki: [IMG]http://labradorlodz.blox.pl/resource/3.jpg[/IMG] [IMG]http://labradorlodz.blox.pl/resource/1.jpg[/IMG] [IMG]http://labradorlodz.blox.pl/resource/2.jpg[/IMG]
  3. I ostatnie: [IMG]http://labradorka.blox.pl/resource/3.jpg[/IMG]
  4. Dodaje kolejne fotki suni: [IMG]http://labradorka.blox.pl/resource/2.jpg[/IMG]
  5. [IMG]http://labradorka.blox.pl/resource/1.jpg[/IMG]
  6. wątek został przeniesiony do głównych, może to coś zmieni - dzięki, Szamanka:)
  7. Sprawa jeszcze gorąca. Za chwilę luta4 wszystko wyjaśni...
  8. Watek za chwilę rozwinie luta4 - ja wiem tylko tyle, że domku szuka pies zabrany przez tymczasowych opiekunów z... meliny. Jego były pan stracił mieszkanie, pies stracił... wszystko... Teraz przebywa u dobrej duszy, ale potrzebuje w swym psim życiu jakiejś constans, i prawdziwej miłości, bo chyba jeszcze nie było mu dane jej poznać...
  9. Ta drobna sunia, lekko wymieszana ze szpicem, ma około 4 lat. Wesoły pyszczek nie zdradza, że sporo już w swym psim życiu przeszła. Przez obecną opiekunkę, p. Monikę, została „zgarnięta” z ulicy Dąbrowskiego w Łodzi, wprost spod kół auta, które ją potrąciło. Kierowca oczywiście z piskiem opon odjechał. Suńka nie wyszła z wypadku obronną łapą – była bardzo potłuczona. Największy kłopot miała z tylną łapką, do dziś ją lekko podkurcza. Obecnie jest zdrowa, została zaszczepiona i wysterylizowana – wszystko na koszt swojej wybawicielki, która oprócz niej, ma na utrzymaniu 3 własne psy. I pewnie zostałaby czwartym psiakiem p. Moniki, gdyby nie nowe okoliczności życiowe opiekunki. Sunia pilnie szuka dobrego, ciepłego domu. Jest radosna i towarzyska, łagodna i dobrze ułożona – bardzo lubi dzieci, toleruje inne zwierzaki, nawet koty. To mały pies (waży ok. 5 kg), mimo że dopisuje mu apetyt – żaden z niej francuski czworonóg, zjada wszystko. Może znajdzie się ktoś – najchętniej z Łodzi, kto ją pokocha? Więcej informacji: tel. 697-663-304 [IMG]http://drobnasunialodz.blox.pl/resource/sunia3.JPG[/IMG] [URL="http://drobnasunialodz.blox.pl/resource/sunia2.JPG"][IMG]http://drobnasunialodz.blox.pl/resource/sunia1.JPG[/IMG] [/URL]
  10. Od kilku dni w Łodzi, w okolicach ul. Dąbrowskiego (sąsiedztwo Lidla), błąka się młody, dość duży, brązowy (pręgowany) pies. Ma czarną obrożę i bandamkę - wyraźnie szuka właściciela. Pies został zauważony przez luta4, która próbuje się czegoś więcej na temat zwierzaka dowiedzieć. Gdyby ktoś szukał takiego psa, podaję nr tel., pod którym zainteresowany uzyska więcej informacji: 42 641-85-86
  11. Trzymam kciuki, żeby po jutrzejszej publikacji w "Chwili dla Ciebie" posypały się oferty jak z rękawa - tak, wiem, bujam w obłokach, ale coś mi mówi, że ten domek dla Sobótkii lada chwila się znajdzie:) Obym sprawdziła się jako wieszczka:)
  12. Witajcie, historia suczki była niedawno szeroko opisywana przez media, oto link: [URL]http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,12585010,wiadomosc.html[/URL] Po publikacjach odezwało się do p. Łucji kilku chętnych na adopację, ale były to prawdopodobnie decyzje podejmowane pod wpływem impulsu, bo sunia nadal domu nie ma... Na razie przebywa w lecznicy, jest jeszcze nieufna, bardzo potrzebuje pomocy... W przyszły czwartek jej historia ukaże się w gazetce "Chwila dla Ciebie", pewnie znów będzie jakiś odzew, ale obawiamy się kolejnego słomianego zapału i kolejnej porażki... Może znajdzie się ktoś, kto naprawdę chce zaopiekować się tą wierną psiną - ktoś, kto tu zagląda, bo kocha czworonogi, a jego serducho pomieści jeszcze jedno stworzonko... Jeśli nie możecie zaadoptować psiny, przekażcie chociaż swoim znajomym (niezaglądającym na dogo) link do artykułu - może pocztą pantoflową uda się znaleźć domek...
  13. [quote name='majqa']Gaju, rozumiem pilność sprawy ale z łatką rottweiler będzie im ciężko znaleźć dom. Ponadto, one z rottweilera nie mają zupełnie nic, to po prostu duże kundelki.[/QUOTE] na stronie Medora ogłaszane są jako rottwailery...
  14. [quote name='luta4']mam zdjęcia chłopczyka z Maksem i poproszę osobę która to potrafi aby wprowadziła je na dogo NIKA DZIĘKI ZA FOTKI MAKSA[/QUOTE] Oto fotki:) [IMG]http://nerowce.blox.pl/resource/drobnis1.JPG[/IMG] [IMG]http://nerowce.blox.pl/resource/drobnis4.JPG[/IMG]
  15. Nera to ok. 5-letnia suczka, mieszaniec z [B]r[/B][B]ottwailerem, [/B]bardzo zżyta z Reksem, swoim 3,5-letnim synem. Oba psy jeszcze tylko przez miesiąc mogą przebywać w schronisku Medor, dlatego [U][B]PILNIE[/B][/U] poszukujemy domów dla obu. Niestety, nie dogadują się z innymi psami w schronisku, bardzo się boją innych zwierząt... Jeśli nie znajdą domów, grozi im eutanazja. Może odezwie się ktoś, kto dam im to, co dawno temu utraciły... [IMG]http://nerowce.blox.pl/resource/phoca_thumb_l_Reks_1.jpg[/IMG] Historia Nery i Rexa, jak wszystkich schroniskowych zwierzaków, nie jest wesoła. Mieszkały na działce, miały pana, niestety, zachorował na nowotwór. Psami opiekowali się dobrzy ludzie, dokarmiając je i próbując leczyć. Kiedy jednak chory na zapalenie oskrzeli Rex odmawiał przyjmowania leku w karmie, trzeba było umieścić psy w schronisku, by zajął się nimi lekarz. Tak trafiły do Medora... [IMG]http://nerowce.blox.pl/resource/phoca_thumb_l_nera_1.jpg[/IMG] Nera i Rex byłyby idealne jako psy stróżujące – znają już takie życie. Są ze sobą zżyte, ale nie muszą być adoptowane razem. W stosunku do ludzi są przyjazne, ale muszą pozbyć się lęku. Jeśli ktoś zdecyduje się na adopcję, może liczyć na bezpłatną pomoc w ułożeniu psa – przez fachowca rzecz jasna. [B]Nera jest wysterylizowana, Reks – wykastrowany; oba mają mikroczip oraz szczepienia.[/B] [IMG]http://nerowce.blox.pl/resource/phoca_thumb_l_nera_3.jpg[/IMG] [B]Może znajdzie się dobra dusza, która uratuje psy? Sprawa jest naprawdę bardzo pilna...[/B] [B]Informacje: 42 641 85 86, 698 595 754[/B]
  16. Niewiele o nim wiadomo. Pomieszkuje, a właściwie nocuje, w korytarzu jednej z łódzkich kamienic przy ul. Rzgowskiej - tam jest dokarmiany przez pewną rodzinę, która ma już psa. Jest nieduży, drobny - dobrze zaadoptuje się nawet w małym mieszkaniu. To psiak sympatyczny i łagodny, świetnie "dogaduje się" z dzieciakami - dokarmiają go dwie dziewczynki. Szukamy dla niego domku tymczasowego, i oczywiście tego "na zawsze". Więcej informacji pod nr. tel. 42 641 85 86. [IMG]http://mkmytha.blox.pl/resource/Zdjecie0168.jpg[/IMG]
  17. [quote name='luta4']Pomogły zaciśnięte kciuki .Pani zadeklarowała się żeTedi już jest jej widziałam dom w którym będzie. W czwartek jedziemy do weta na bilans stanu zdrowia szczepienie.NOWYM DOMEM TEDIEGO JESTEM ZACHWYCONA MIAŁ BARDZO DUŻO SZCZĘŚCIA. JAK JUŻ BĘDZIE NA NOWYM MIEJSCU OGŁOSZĘ HURRRRRRRA[/QUOTE] O rany, Tedi - oby Ci się udało:))))))
  18. [quote name='polubek']no Tedi tak cicho u ciebie. wysoko do góry hop[/QUOTE] No właśnie, na górę, myk!
  19. [quote name='luta4']Jest naprawdę fajnym psem potrzebuje tylko odpowiedzialnego opiekuna a będzie kochał całym psim sercem[/QUOTE] Tedi, na górę, hopla! Musisz szybciutko mieć prawdziwy domek:)
×
×
  • Create New...