Jump to content
Dogomania

.::Blue_Lagoon::.

Members
  • Posts

    309
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by .::Blue_Lagoon::.

  1. Wystawiam tylko wątki, nie jestem opiekunką tych psów! Sama nie sprawdzam wiarygodności ich opiekunów...i widzę, że źle zrobiłam oferując swoją pomoc innym osobom.

  2. Nie jestem pewna. RC zalecił wet. Przy najbliższej okazji zostanie zasypany pytaniami o zmianę diety. :evil_lol:
  3. bazylowa pieniądze nie są już potrzebne na leczenie, które zostało zakończone. Wizyty kontrolne pokrywamy z własnej kieszeni. Kaja to duży pies i RC znika bardzo szybko, a 4 kg specjalistycznej karmy kosztują prawie 90 zł, dlatego jeśli ktoś miałby nadwyżkę lub już nie potrzebował rozpoczętego opakowania to chętnie przyjmiemy. ;)
  4. W nowym domku odżył i wypiękniał. Najbardziej lubi gonitwy po parku. ;)
  5. Tak PT już w nowym domu, ale kurs nie był przeprowadzony w szkole dla psów tylko jakimś klubie. Dzodzo dostałam maila z takimi informacjami. Poproszę o przesłanie kopii dyplomu, żeby uwiarygodnić te informacje.
  6. Nie otrzymałam jeszcze żadnych zdjęć, więc nic nie mogę wstawić na wątek. Ale z rozmów telefonicznych wynika, że Bruno już się zaaklimatyzował i czuje się w nowym stadzie świetnie. :p Ukończył kurs PT i był bardzo zdolnym uczniem! Sama radość. :loveu: Nowi właściciele planują szkolenie na PTT. ;)
  7. [IMG]http://img143.imageshack.us/img143/6079/910851707cc5811e0fo6949.jpg[/IMG] [IMG]http://img529.imageshack.us/img529/2111/5314447858d345ce37b7121.jpg[/IMG] [IMG]http://img169.imageshack.us/img169/3684/1059660348ebfae29bo7324.jpg[/IMG
  8. Dziewczyny widocznie źle zrozumiałam. Chodziło pewnie o "nie" z ratami. Kaja ma się coraz lepiej i widać, że kalectwo prawie wcale jej już nie przeszkadza. Zaczęła się przyzwyczajać, a 3 sprawne łapy (w tej chwili 2, bo jedna przednia jeszcze nie jest całkowicie wyleczona) są mocne i sunia nieźle sobie radzi. Wstawię kolejne zdjęcia weimarki. :p
  9. [CENTER][SIZE=4][COLOR=Black][B]Luna i Loczek czekaj? na dom![/B][/COLOR][/SIZE] [/CENTER] [B][COLOR=Olive]Luna - 12 - letnia, czarna, z mordk? przyprószon? siwizn? suczka, wysokono?na, smuk?a, przypominaj?ca charta. Jest du?ym zwierzakiem, mierzy w k??bie 68 cm. Zosta?a znaleziona razem z Loczkiem na ogródkach dzia?kowych, sk?d oba psy zabrano. Jest spokojnym, weso?ym psem. Dogaduje si? dobrze z innymi zwierz?tami, ale goni ptaki i koty. Potrafi chodzi? na smyczy przy nodze. Zasygnalizuje obecno?? obcych pod drzwiami. W kontaktach bywa pocz?tkowo nieufna, ale do?? szybko mo?na zdoby? jej zaufanie. Ze wzgl?du na podesz?y wiek i problemy z uk?adem pokarmowym musi przyjmowa? Royal Canin Sensible. [/COLOR][/B] [IMG]http://img143.imageshack.us/img143/1251/1518844659734eedc30o444.jpg[/IMG] [COLOR=Blue][B] Loczek - 13 - letni, wykastrowany, czarny pies z falowan? sier?ci?. Si?ga troch? powy?ej kolana. Dobrze dogaduje si? z suczkami, psów raczej unika. Bardzo ?agodny, zabiega o g?askanie i zajmowanie si? nim. Nie jest dominuj?cy, bardzo kocha ludzi. Lubi spacery i wycieczki. Nie mo?e mieszka? z kotami. Typowy pies rodzinny, nie nada si? na stró?a. [IMG]http://img143.imageshack.us/img143/4299/11402297678f6ee3a7o4574.jpg[/IMG] [COLOR=Black] Oba psy zosta?y znalezione 30 sierpnia na terenie ogródków dzia?kowych, po których si? b??ka?y. Oba by?y zapchlone, Luna dodatkowo niedo?ywiona. Najprawdopodobniej zosta?y porzucone przez w?a?cicieli. Psiaki przebywaj? w Gnie?nie. [SIZE=4]Najbardziej potrzebujemy karmy RC Sensible i wygodnych legowisk! [SIZE=3] Kontakt do mnie: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/SIZE] [/SIZE] [/COLOR][/B][/COLOR]
  10. Nam powiedziano, że nie mają. Nie wiem może po prostu nie przyjmują wpłat innych niż za koszty operacji i zabiegów. Przy zapytaniu czy kwotę do zapłaty możemy przelać na konto i rozłożyć ją w ratach odpowiedź była negatywna stąd napisałam to, co wiem. W najbliższym czasie postaram się wystawić bazarek. ;)
  11. sylrwia pies nie przebywa w moim domu, więc muszę się kontaktować z inną osobą, żeby móc szczerze odpowiedzieć na wszystkie pytania. Poza tym nie nadaję się na polityka, których to nienawidzę. Nie było mnie parę dni i przeglądam cały wątek w poszukiwaniu zapytań, czasami mogę pominąć jakiś post. W tej chwili pozostają nam tylko wizyty kontrolne u weterynarza, a potem zdjęcie szwów. Gabinet nie ma osobnego konta bankowego, za wszystko trzeba płacić gotówką. Weterynarz posiada tylko konto prywatne i niewygodne byłoby mieszanie jego pieniędzy z wpływami na Kaję.
  12. [quote name='lilk_a']To świetnie że tak dobrze sobie radzi ...:lol: w którym miejscu tylna noga została amputowana ? czy tylko to co było uszkodzone czy wyżej ....bo na zdjęciach nie widać ... Czy nr konta podanego w pierwszym poście jest aktualny do dalszych wpłat?[/quote] Tak numer nadal aktualny. Sunia ma amutowaną całą łapeczkę, niestety nie udało się uratować większej części nóżki. Kaja jest coraz bardziej towarzyska, akceptuje niedominujące suki. Nie znosi natomiast kotów. Sunia przebywa w miejscowości Dębówiec. [IMG]http://img190.imageshack.us/img190/7805/51342720.jpg[/IMG] [IMG]http://img90.imageshack.us/img90/8696/17015804.jpg[/IMG] [IMG]http://img154.imageshack.us/img154/7862/66213798.jpg[/IMG]
  13. Zadowolone Czarusiątko na werandzie. ;);) [IMG]http://img76.imageshack.us/img76/8915/3551129100d39eae6f05b99.jpg[/IMG]
  14. [quote name='sylrwia']Blue ja ponawiam: Napisał [B]sylrwia[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/ulamek-sekundy-zlamal-moje-zycie-potrzebna-pomoc-143990-post12821882/#post12821882"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/styles/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]Blue piszesz, że na łokciu jest wielka narośl. Ta narośl to coś starego? Co to za narośl? Czy weci robili rtg tego? [SIZE=1]Narośl to dla mnie tak jakby to przez dłuższy czas powstawało. [/SIZE] Tak przypatrując się zdjęciom tej przedniej łapki to czy to nie jakieś pęknięcie torebki stawowej? I ogólnie ona taka opuchnięta i obrzęknięta, czy nie ma tam problemu z krążeniem w tej łapie? Co do żywienia, to przecież zdrowy pies potrzebuje czasu do przystosowania się do nowych karm a sunia dość, że ma ogromną porcje bólu, stresu to i jeszcze nowe żarcie więc stąd też niechęć do jedzenia i brak tolerancji. Nie piszesz kiedy był wypadek, wątek jest założony 12 sierpnia pod wieczór a 13 sierpnia ok 13 piszesz, że pies traci na wadze. :roll: Gdzie suka jest leczona i czy jest możliwość dla osób chcących wesprzeć leczenie finansowo, ewentualnej pomocy poprzez wpłatę na konto lecznicy a nie prywatne? [/I] Czy pies miał robione jakieś badania? W kosztorysie są wyszczególnione tylko przeciwbólówki, suplementy, karma, odpchlenie i o dziwo smycz i obroża (wszak suka na razie chodzić raczej nie będzie). Czy ona miała coś robione jakieś rtg, usg, badania krwi i różne inne wszelakie badania?[/quote] Krążenie jest prawidłowe, nie ma żadnej martwicy tkanek ani ropy. Po usunięciu guzka rana goi się całkiem ładnie. W ciągu kilku dni nic nie zjadła, dlatego pisałam, że traci na wadze, to chyba normalne. Nie trzeba wpłacać pieniędzy, potrzebna jest też inna pomoc, np. karma czy inne środki dla suni. W tej chwili chodzimy tylko na wizyty kontrolne plus szczepienia. Badanie krwi i rtg były wykonane, wyszły dobrze. Do tego przegląd ogólny stanu zdrowia.
  15. Wydatki i wpływy zaktualizowane. Niuńka ma się coraz lepiej, jest bardziej wesoła i aktywna, więcej je i ma lepszy apetyt. Dostaje nadal Royal Canina Sensible. Ładnie stoi na trzech łapkach. :multi: Robimy króciutkie wypady na siusiu i idzie jej naprawdę nieźle. Zobaczcie sami jak teraz wygląda: [IMG]http://img199.imageshack.us/img199/1714/95043285.jpg[/IMG] [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/5522/94130862.jpg[/IMG] [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/8076/37030286.jpg[/IMG]
  16. Blue ja mam do Ciebie garść pytań w pierwszym poście opisałaś jako suka co się z nią działo. Skąd wiesz, że pies błąkał się kilka tygodni? Widywałaś tego psa kręcącego się po okolicy? Opisujesz wypadek - widziałaś go? Pies mógł w szoku uciec kawałek od miejsca zdarzenia i nie koniecznie potrącający uciekł. Piszesz, że pies jest w domu tymczasowym a pieniądze są potrzebne m.in. na opłacenie hotelu? To ja czegoś nie rozumiem to w końcu dom tymczasowy czy płatny "hotel" (czy to pisane przez duże H czy przez małe h). Nie ma takiego inf w wątku. Gdzie pies został potrącony? Czy rozwieszono jakieś inf na słupach, sklepach zoo, lecznicach o znalezieniu weimarki i poszukiwaniu jej właściciela? Nie każdy zagląda na dogo czy klub weimarów aby natknąć się na ogłoszenie o niej. Suka raczej nie jest pod opieką żadnej fundacji zajmującej się zwierzakami tylko w rękach prywatnych? Sunia błąkała się kilka tygodni, potwierdzili to okoliczni mieszkańcy, których uwagę zwrócił srebrny pies. Po wypadku nawet w szoku pies nie mógł uciec. Po przyjechaniu na miejsce dziewczyn sunia nie miala siły wstać, nie czołgała się. Z urwaną łapą i roztrzaskanymi kośćmi nie odbiegłaby od miejsca wypadku. Kilka ogłoszeń pojawiło się w miejscowości, gdzie została znaleziona, reszta w internecie. Sunia nie jest pod opieką fundacji. W tej chwili przebywa w DT, wcześniej została umieszczona w hoteliku. Na szczęście znalazł si.ę domek tymczasowy.
  17. Mała dostała zapalenia po amputacji, ale już jest na szczęście ok. Ma się coraz lepiej i coraz ufniej patrzy na człowieka. Przeszła operację łokcia, która się udała. Był to jakiś stary guzek. Sunia teraz wygląda tak: [IMG]http://img262.imageshack.us/img262/9192/kaja.jpg[/IMG] Wkrótce uzupełnię wątek, co do wydatków i przychodów.
  18. Czarek już w nowym domku! :multi::multi::multi: Czekam na fotki od nowych właścicieli.
  19. Ma się coraz lepiej. Miednica jest cała...inny wet to potwierdził. Poprzedni,że tak powiem "pseudowet", który cieszy się dobrą renomą i ma doświadczenie nawciskał nam kłamstw i przeraził wyrokiem! Uwierzyłyśmy mu na słowo, bo niunia nie wstawała. Kaja błąkała się kilka tygodni, potwierdzili to okoliczni mieszkańcy, którzy widzieli psa. Srebrna suka rzucała się w oczy. Pogryziony czy pobity pies nie ma takiego rodzaju obrażeń jak nasza sunia. Sam wet stwierdził, że musiała wpaść pod samochód albo się z nim zderzyć. Co do hotelu. Kaja przebywała w nim 3 dni, nie zdążyłam zaktualizować wątku na czas, teraz jest w DT.
  20. Podałam na PW i w 1 poście. A tu maleńka...Według weta ma nie więcej niż 2,5 roku, więc na pewno na długo będzie kochanym psiskiem. Wszystko znosi cierpliwie, ani razu nie ugryzła i nie zawarczała. Jest opanowana i lubi drapanie. :razz: [IMG]http://www.pl.pl/img[/IMG]
  21. Cześć Dogomaniacy ;) Od razu przepraszam za zaniedbanie wątku, ale wynika to z moich problemów z internetem. Komputer gubi zasięg i nie mogę się nigdzie zalogować. Ale mniejsza z tym, sunia ma już usuniętą łapkę...chyba serce by wszystkim pękło, gdyby została uśpiona. Jest w średniej kondycji, na razie apatyczna i smutna, ale mam nadzieję, że jeszcze będzie z niej piękna wyżlica. Tatuażu ani chipu nie ma, najprawdopodobniej pochodzi z pseudo. Nie miała też obroży z identyfikatorem. Niestety trzeba było amutować całą łapeczkę :-(, ale sunia będzie żyć. Obrażeń wewnętrznych na szczęście nie ma, tylko żeberka są poobijane (nie połamane). W międzyczasie wstawię fotki maleńkiej. A narośl na łokciu po konsultacji także będzie trzeba usunąć, ale możemy z tym trochę zaczekać, aż sunia się wzmocni. Trzymajcie kciuki!
  22. Najnowsze wiadomości. Kaja ma strzaskane kości i zmiażdżone mięśnie w kikucie, który pozostał. Lewa tylna noga ma wystające kości i żywą tkankę, brakuje skóry, połowa łapy jest oderwana. Na tylnej prawej widoczne są skaleczenia. Na przedniej łapce na łokciu powstała wielka narośl, która najprawdopodobniej będzie musiała być usunięta operacyjnie. Na pęcinie także są rany, które zostały już odkażone i zdezynfekowane. :-(:-( Sunia dostaje przeciwbólowo ketonal oraz probiotyk Bio-Lapis na osłonę żołądka i jelit. Do wyboru jest albo amputacja albo eutanazja.:placz: Popołudniu ma być przeprowadzony zabieg usunięcia kikuta. Kaja jest w złym stanie fizycznym - zarobaczywiona, odwodniona. Ma problemy z trawieniem, nie toleruje wszystkich pokarmów, traci na wadze. Weterynarz zalecił nam Royal Canin Sensible.
×
×
  • Create New...