-
Posts
6060 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Ania102
-
Sliczna:) Z wpływów na Kitkę: 60 zł- Pikola za listopad i grudzień
-
U Biszkopta super, był u mnie w odwiedzinach z Państwem i nie chciał zostać. Wszedł jak do siebie, poprzytulał się z Gabi, wytarzali się razem na spacerze w jakiś smrodach. Jak wychodzili to szybciutko z nimi wskoczył do samochodu. Bardzo mu dobrze. Dla niewtajemniczonych wyjaśnie to był mój tymczas, pies którego przygarneli a później wywieźli do lasu moi sąsiedzi. Chłopak mojej przygarnietej suni. Mam wolne w końcu muszę coś zorganizować na bazarek, postaram się bo będę jęczęć o pieniądze w styczniu na opłacenie dt. Jesli ktoś mógłby jakoś pomóc, w jakiejkolwiek kwocie i formie to PROSZĘ ogromnie. Michelle czy ona jest już na tyle proludzka, ze można ogłaszać? Dałoby radę tekie portretówki ogłoszeniowe im porobić?
-
Milva w dt u karlika, potrzebne deklaracje i ds!!!
Ania102 replied to justysiek's topic in Już w nowym domu...
Jaka ona jest szczęśliwa:) Tylko tak bardzo chciałabym, żeby domek się w końcu znalazł. Jak pomyślę w jakim stanie była, co przeszła, ile się wycierpiała i nagłodziła i patrze na ten uśmiech i dziwaczne miny to odczuwam ogromną satysfakcję, tylko do pełni szcześcia dla mnie i dla Niej jeszcze domek stały. -
Dokładnie, moje suki jedzą to samo. Lara ma piekne zęby, jak na samym początku- miała wtedy rok, gdyby dziś do mnie trafiła pewnie po zębach również byłaby oceniona na rok a ma 5. Drugiej suni nie wiem jak i gdzie wypadła jedynka i ma troszkę osadu. Rzeczywiście jest to osobnicze i ciężko powiedzieć więc tak najlepiej tłumaczyć. Pies którego znałam od szczeniaka (ewu pamiętasz pewnie Biszkopta) i dokładnie wiedziałam ile ma lat został oceniony przez weta na starszego po uzębieniu... Jakiś jednak wiek trzeba jej ustalić do ogłoszeń. Michelle jak myślisz ILE?
-
Milva w dt u karlika, potrzebne deklaracje i ds!!!
Ania102 replied to justysiek's topic in Już w nowym domu...
Karilka co ty jej zrobiłaś:)? Fota świetna ale zdecydowanie nie do ogłoszeń:) -
A to nie dzwonili jednak? Może zły nr podałam. Oni pewnie pracują po 8 godzin ale Pan powiedział, że maks zdarza się, że nie ma ich 10. Bardzo wydawał się sympatyczny ale miał zadzwonić i dowiedzieć się wiecej od michelle więc dziwne, że nie zadzwonił...no cóż. Ale Kituńka się poprawiła.:)
-
Milva w dt u karlika, potrzebne deklaracje i ds!!!
Ania102 replied to justysiek's topic in Już w nowym domu...
Aagataa ja pracuje po 12 godzin...często w tym czasie psy są zupełnie same. -
Milva w dt u karlika, potrzebne deklaracje i ds!!!
Ania102 replied to justysiek's topic in Już w nowym domu...
Niestety nadal żadnego telefonu, maila, nic. Milva jest niewidoczna, Karilko a czy mogłabyś porozwieszać jej ogłoszenia w gabinetach weterynaryjnych i sklepach zoologicznych? Mógłby ktoś w tym pomóc z Łodzi? Nie wiem co już robić, chciałabym żeby miała swój dom. Czy ona wytrzymałaby 10 godzin sama, bo miałam dziś telefon od Panstwa w sprawie innego psa i mam mu podesłać jakieś zdjęcia, gdyby inna suczka nie pasowała do ich schematu życia. Mają 2 koty. -
Był dziśtel o Kitkę. Młode małżeńswo, bez dzieci póki co, z 2 kotami. Przez tel sympatyczni, przekierowałam do michelle o więcej informacji o Kitce bo ciężko było mi o niej opowiadać szczegółowo jak zachowuje sięw domu i czego potrzebuje.Państwa nie ma czasem 10 godzin i zastanawiają się czy taki czas pies może zostać sam. Pan otwarty na proposycje jeśli Kitka nie byłaby odpowiednim pieskiem to adoptuja innego oby był mały i pasował do ich trybu życia.
-
Dzieki justysiek. Wpłynęła opłata od aidy za grudzień 230 zł, michelle czy mogłabym Ci wcześniej zrobić przelew bo się pogubię w tych wpłatach? tak to by miała opłacone do stycznia, ok? AIDO dziękuję Cieszę się, że Nora się otwiera, chwilami zaczynam się bać, że od stycznia zacznę się borykać z opłaceniem dt i będzie ciężko ale takie zdjęcia krzepią serce i jestem bardzo szczęśliwa, że Nora jest bezpieczna. Zaskakuje mnie, że się tak szybko socjalizuje,oby szybko znalazła dom stały. Przez to,że większość obecnego czasu spędzam w pracy nie znajduję żadnych psów.
-
Piekne zdjecia, koja mi serce. Ciesze sie, ze dziewczyny bezpieczne:) i takimi koleżankami zostały
-
ewu tam jest patologia, ja na to osiedle sama nie pojadę, teraz ciemno się robi o 16 a ja kończę pracę od wtorku do piątku o 19-tej, w sobotę o 15tej. Gdyby był dt to pojechałabym i poprosiła o zrzeczenie ale myśle, że w asyście bo sama niestety się nie odważę. Sukętrzeba stamtad zabrać a nie prosićżeby jąkarmili. Oni sami klepą chyba biede.
-
Trzymam kciuki w takim razie:) Ja zamówiłam jej pakiecik ogłoszeniowy z takim tekstem jaki wstawiałam kilka stron wcześniej.