Mój psiak nie jest przystosowany do bycia samemu w domu, a teraz z dnia na dzień musi zostawać sam w domu na 8 godzin, pierwszego dnia zniszczył drzwi i podobno piszczy dość przeraźliwie, może ktoś z was miał taki problem i potrafi mi pomóc, nie chcę go oddać ponownie do schroniska, z tamtąd go wzięłam. Wogle pies jest nieswój, nie wie co się stało, czeka ciagle na babcię a ona już nie wróci. Pewnie po jakimś czasie się przyzwyczai ale chce żeby to się odbyło jak najmniejszym kosztem zniszczeń.