"Od urodzenia" marzę o psie a konkretnie o Labradorze. Niestety mój młodszy (o 2 lata) brat ma alergie akurat na SIERŚĆ PSÓW :-(. Właściwie to 5 lat temu mieliśmy kota i on zaczą się dusić w nocy i okazało się że ma alergię na sierść zwierząt. :shake: Myśleliśmy jednak że mu przeszło i na wakacje (2007 roku) planowaliśmy kupić psa. Niestety na testach alergicznych wyszło że on (choć mało) nadal jest uczuluny ale TYLKO NA SIERŚĆ PSÓW. :placz: Czy jest możliwość że do tych wakacji nie będzie miał już tej alergi? Albo czy mogę mieć jakiegokolwiek innego psa? Byle nie Yorka!!! Albo czy można jakoś wyleczyć alegrię? POMOCY!!!