viktoria07

My po wielu tygodniach przeglądania rodowodów, kodów, badań i stron podjęliśmy już decyzję co do wyboru ojca przyszłych szczeniąt naszej BROWNIE Temny onyx "Leah". Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to we wrześniu mamy wycieczkę do Czech. Wszystko już zostało ustalone z właścicielką psa. Jak pewnie się domyślacie ja kładę duży nacisk nie tylko na wygląd ale i na użytkowośc a co za tym idzie zdrowe stawy. Pies, którego wybrałam jest świetnym towarzyszem i rewelacyjnie współpracuje ze swoją właścicielką w różnych konkurencjach :) Informacje na bieżąco będą na naszej stronie www oraz na facebooku w grupie chodsky pes w Polsce ;)

[quote name='Parwati']A czy ktoś orientuje się co znaczą te kody bonitacyjne na SVODach np. taki: A1, K3, W1[/QUOTE] A1 wzrost - standardowy duży pies K3 barwa oczu - jasnobrązowe W1 pigment znaków - syte Pozdrawiam

Pozwole sobie wstawić link do galerii naszych maluszków :) [h=5][COLOR=#333333][URL]https://plus.google.com/photos/113215172235207578753/albums/5943152159951828833?cfem=1&sort=1[/URL][/COLOR][/h][COLOR=#333333] [/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande] [/FONT][/COLOR]

[quote name='Hyacinth Bucket']Gratulacje!!! Super, że jest w Polsce kolejna hodowla. Nie mogę się doczekać pierwszego oficjalnego zlotu chodskych psów w Polsce, może ktoś by zorganizował, he? :) [B]nadira [/B]-dziękujemy!!! Kurcze, przez przeprowadzkę nie miałam neta, a jakoś wtedy nie zalogowałam się, żeby sprawdzić co i jak. Bardzo chętnie bym się spotkała, strasznie bym chciała wreszcie zobaczyć jakiegoś innego chodziaczka. Może w przyszłą sobotę - o ile pogoda dopisze - byśmy się umówiły gdzieś w połowie drogi między Kato a Krk, gdzieś np. w okolicy Trzebini lub Olkusza na jakiś leśny spacerek?[/QUOTE] Hodowla jest od wielu lat, po prostu mamy pierwsze szczeniaczki ;) Co do zlotu, pomysł super, tylko trzeba z miesiąc wcześniej zacząć ustalać ze wszystkimi konkretny termin i miejsce. Pewnie i tak będzie ciężko aby wszyscy dotarli. Ja jestem ograniczona pracą no i wyjazdami z córka na zawody pływackie Ale na wiosne trzeba spróbować

Witam, po siedmiu niemalże latach pracy z chodskimi psami, przyszedł u nas na świat pierwszy miot po mojej ukochanej Brownie Temny onyx. Jeżeli ktoś miałby ochotę trenować agility z chodiaczkiem to zapraszam. Mamy 3 pieski i 2 suczki. Mamy jeszcze wolnego jednego pieska pomimo, że maluszki mają dopiero tydzień.

Witam :) Raczej nie pokazuję się tu często ale muszę podzielić się dobrymi nowinami :). Po niemalże siedmiu latach z chodskimi psami doczekaliśmy się narodzin pierwszych szczeniaczków tej rasy w naszej hodowli "Saga Dalii". Przy czym słowo hodowla to mocne słowo :). Szczęśliwą mamą została BROWNIE Temny onyx a tatą CID Luzanske hvozdy. Mamy trzech chłopaków i 2 dziewczynki. Zdjęcia można zobaczyć w galerii do której link znajduje się na naszej stronie internetowej :).

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/141487-Hyacinth-Bucket"][B]Hyacinth Bucket[/B][/URL] bardzo sympatyczny blog :)

Witam, dawno mnie tu nie było a tu miłośników rasy przybyło :). Śliczne psiaki, mam nadzieję że spełniają oczekiwania pod względem charakteru. Nadira, chodiaczki to psy z grupy psów pasterskich. Myślę, że u drago jest silnie zakorzeniony instynkt zaganiania. Jak u niego z terytorializmem? Mój Nystan to obecnie już dostojny 6-letni pan i nadal chce zaganiać to co szybko się porusza w "jego teryturium". Z Nystana to typowy "pracoholik", jeśli nie pracuje ze mną, to sam szuka sobie zajęcia, chyba że jest zmęczony na tyle że woli oddać się relaksowi. Gdy mu się nudzi to zagania, pilnuje "swojego" ewentualnie gdy zostaje zamknięty sam w domu to zajmuje się lodówką, po prostu otwiera i wyjada co się da... Tak więc nadira... praca, praca i jeszcze raz praca z psem. Świetnie sprawdza się zabawa z aportem ( aportowanie ulubionej zabawki, szukanie). Jeśli mocno potrafi skupić się na aporcie to nie powinno być problemu z odwróceniem jego uwagi za jego pomocą.

Witam wstawię link, ponieważ nie potrafię wstawiać zdjęć. W linku w wielkim skrócie przedstawiona jest łódzka Tinka. Niewielka sunia podobna do Sheltie. Tinka ok 2 lata mieszkała w pustostanie po śmierci właścicielki. Była dokarmiana przez okolicznych działkowców. Pomimo dwóch lat samotności jest pełna wiary w ludzi. Obecnie przebywa w hotelu dla zwierząt Hauwaje w Łodzi, ale pilnie szukamy dla Tinki odpowiedniego domku. Tinka jest tam dopiero drugi dzień, ale już widać że jest całkowicie bezkonfliktowa, akceptuje wszystkich mieszkańców hoteliku. Z dawnego życia pamięta podstawowe komendy... Myślę, że mogłaby zamieszkać w rodzinie ze starszymi dziećmi, najlepiej w domku ( ale niekoniecznie) bo ostatnie 2 lata wybieg miała kiedy tylko chciała [URL]http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/655229,straznicy-uratowali-suczke-nie-chca-jej-oddac-do-schroniska,id,t.html[/URL]

ODP dla Rossie. Dupuszczalny stopień dysplazji u psów i suczek hodowlanych to "B" wg. polskiego oznaczenia i max 2/2 czeskiego. Jeśli pies ma 0/3, 2/3 lub 1/3 czeskie to nie jest dopuszczany do hodowli. Czesi są bardzo rygorystyczni jeśli chodzi o wielkość psów, górną i dolną granicę wzrostu. Problemy z uzębieniem takie jak u większości ras czyli braki P1, tyłozgryz, przodozgryz, zgryz cęgowy eliminują z hodowli. Tyłozgryz 2 mm dopuszczalny, podobnie chyba jak u owczarków niemieckich ( ale mogę się mylić). Na dzień dzisiejszy chodiaczki znów mogą dostawać CWC. Nie mogą brać udziału jako rasa nieuznana w konkurencjach finałowych, chyba że są to konkurencje dodatkowe typu najpiękniejszy pies oddziału itp.

witam, zjazd się odbył. Tzn odwiedziny w hodowli z Coyoacan. Byłam pod koniec ubiegłego tygodnia ze swoją Brownie ( Leah). Nystanek musiał zostać w domu ( sezon cieczek), chłopaki w Coyoacan by mu dali do wiwatu ;) Na początku Leah bała się wysiąść z auta gdy zobaczyła 4 zaciekawione chodskie dziewczyny. Stwierdziła, że auto jest najfajniejszym miejscem do spędzania czasu u znajomych. Po paru minutach przekonała się jednak i wysiadła, a po jeszcze kilku czuła się jak u siebie. Suczki Coyoacan zaakceptowały "obcą" u siebie. Oczywiście najlepiej nasza Leah rozumiała się z młodziutką Cyrną, z którą są chyba na tym samym poziomie umysłowym ( w końcu różnica 4 m-ce to żadna różnica). Leah miała możliwość przekonać się równieć że kucyki szetlandzkie to nie są najlepsi kumple do zabawy, chociaż nie są aż tak wiele większe :). Niestety nie wstawię żadnych zdjęć bo nie pamiętam jak to się robi :) Co do spotkań chodiaczkowych... To było całkiem spontaniczne. Tzn nasze odwiedziny w Smykowie były planowane długo ale moja praca płata figla. Teraz pora właśnie zaplanować jakieś spotkanie w większym gronie, kwestia tylko ustalenia terminu i miejsca :)

Szara suczka z Arturówka wróciła do domu.

Przepraszam, ale aż mną zatrzęsła ta informacja. Do adopcji oddawane są tylko psy powyżej 7 lat? Mam nadzieję, że się mylę i że hodowca nie zostawia sobie reszty młodych psów w celu dalszej produkcji szczeniąt? Czy młodsze psy również trafiły do nowych domów? Przepraszam Ewo, nie mam tu oczywiście nic do Ciebie.

Wielkie dzięki za szybkie wstawienie informacji. Suczka może być nieco starsza, zachowuje sie jak stateczna dama. Jest w typie wystawowym. Obroża parciana, czerwona z kolorowymi wstawkami. Dostała kolację i mam nadzieję, że nie zdąży trafić do schroniska. Ja nie mogę się nią zaopiekować, mam swoje 4 psiaki. Sunia na pewno jest z Łodzi!