Jump to content
Dogomania

Danny3

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Danny3

  1. Rino zaczął już powoli zarastać. Widać już świeżą sierść. Lecz strasznie wolno to postępuje. Jest tak jak zawsze, łysieje i zarasta ale tym razem postaram się wyleczyć go do końca, użyje wszystkich środków ;) Czytałem że jest jakaś karma z witaminami dobra aby podawać właśnie w takich sytuacjach? Orientujesz się jaka to karma i w jakiej cenie można ją dostać?
  2. Chodzi właśnie o to że mam wrażenie, iż Pani Doktor też za bardzo nie wie co już z tym robić, teraz kazała go tylko kompac i nic pozatym a wygląda strasznie... Więc chciałem sam czegoś poszukać aby coś jej podsunąć :razz: we wtorek jadę z Rinem do Niej więc spytam o te zastrzyki i ponowne badania. Przeszukałem już wiele wątków i niestety nie moge znaleść żadnego właściciela którego pies miał tak poważne objawy tej choroby... Wszystko dotyczy początkowej nużycy i leczenia pierwszych objawów a w wypadku Rina na to już za póżno, potrzeba innych środków :-(
  3. Tamta strone również już odwiedzałem, i nie znalazłem nikogo z tak poważym przypadkiem... Potrzebuję rad od kogoś kto wyleczył psa z takiego stadium choroby :-( Proszę o pomoc :-(
  4. Teraz Rino nie nosi obroży pisałem tylko, że gdy nosił to pojawiały się zaczerwienienia i nie wiem czy po kuracji kąpielowej znowu zakładac. Badanie zeskrobin było tylko raz i jednoznacznie stwierdzono Nużycę. Czy powinno być powtórzone? Jestem z Elbląga a te zeskrobiny były wysłane aż do Olsztyna nie wiem dlaczego i były troche kosztowne więc może być z tym problem :/ Najgorsze jest to że Rino boi się wody :/ Na dwór jednak chętnie wychodzi i chodż zapewne mu zimno to nie śpieszy mu się do domku ;) Dzieki bardzo za pomoc, lżej mi gdy mogę z kimś na ten temat pogadać i szukać pomocy dla mojego psiaka. Czy nikt inny nie spotkał się z taka uciążliwą nużycą?
  5. Doskonale Wiem czym jest nuzyca... Rino jest mieszancem Huskiego i zbytnio nie wypada mu chodzic w ubranku :P na poczatku wiem ze niestety dostawal steryd :angryy: bez mojej wiedzy na szczescie nowa pani doktor daje mu inne leki. Dostawal juz zastrzyki ivermektyny sa one skuteczne lecz wystepowaly nawroty, dowiedzialem sie ze miaszance sa bardziej podatne na ta chorobe a teraz obawiam sie ze uodpornil sie juz na ivermektyne. Dostal rowniez ten nowy lek "advocat" czy jakos tak lecz rozniez byly nawroty. teraz dostaje jakies inne zastrzyki, musze spytac co to dokladnie jest ale kosztuja 40zl :( tak wiec jak widac wiele lekow juz probowalismy. Wzmacniajaco dostaje witaminy, przede wszystkim A+E, C oraz olej z pestek winogron. kupilismy rowniez specjalny szampon i kompie go teraz codziennie jak zalecila pani doktor. Rezultatow jak narazie nie widac... Prosze o pomoc co jeszcze mozna zrobic? i Mam pytanie gdyz po obrozy preventic strasznie zaczerwieniala mu sie skora, slyszalem ze jest mozliwe ze pies jest na to uczulony czy to sa objawy? a jezeli nie to czy ona teraz jescze cos pomoze? Bardzo prosze o pomoc :-(
  6. Witam. Moj pies ma zaawansowaną NUŻYCĘ. Opowiem w skrócie jego historię. Gdy był kilkunasto miesięcznym szczeniakiem wszystko sie zaczelo najpierw male wylysienia, pozniej zaczerwienienia czasem aż do krwi. Niestety trafiliśmy na złego weterynarza i nawet nie stwierdzil nuzycy. nie zostala ona w pore uleczona i teraz jest zle. Kilka miesiecy temu zmienilismy weta na ponoc najlepszego w miescie. Pani doktor zrobila wymaz i wtedy dopiero okazalo sie ze to nuzyca. stwierdzono ze ma to po matce. W domu ma dobre warunki. Leczymy go juz ponad rok i nic nie daje pozadanych efektow, ciagle sa nawroty, lecz zawsze lysial a po kilku tygodniach ladnie zarastal. Dostawal juz wiele lekow i takie byly efekty. Teraz Rino (bo tak sie nazywa) jest prawie caly łysy i juz nie chce zarastac :( myslelismy juz o tym aby go uspac lecz pies jest taki zywotny ze nie mamy sumienia. Rinowi jakby nie przeszkadza ze jest lysy lecz strasznie sie drapie no a teraz jest zima i nie ma jak z nim wychodzic gdyz jest lysy. Dostal w tygodniu jakis lek, dostaje witaminy, kapiemy go w specjalnym szamponie lecz narazie nie pomaga. Prosze nie odsylac do innych watkow gdyz przejzalem juz chyba wszystko i nie spotkalem tak zaawansowanego stadium choroby i dalszych sposobow leczenia. Prosze jedynie o pomoc i dobre rady moze jest jakis nowy lek i ktos go probowal... lub ktos wyszedl z sytuacji podobnej do naszej. Bardzo prosze o szybką odpowiedz. Z góry dziekuje
×
×
  • Create New...