Jump to content
Dogomania

majka&leon

Members
  • Posts

    11
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Scarborough

majka&leon's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Cóż mogę poradzić? Mamy podobny problem, choć nasze futro ma już prawie 6 lat. Były z nim problemy jak był młody, potem było w miarę OK, potem przeprowadzka do Anglii i na początku też wydawało się, że wszystko jest w porządku ale po moim dłuższym urlopie i pobycie w domu, okazało się, że pies wyje i szczeka prawie cały czas. Zaczęliśmy stosować rady, które znajdziesz w tym wątku i na początku nic ale powolutku, powolutku zaczęło się coś zmieniać. Zostawialiśmy mu codziennie włączoną kamerę i po powrocie mieliśmy seans pt. 'Jak długo szczekał nasz pies?':lol: ale dzięki temu zaczęliśmy zauważać zmiany i w tej chwili nasz psiak potrafi w miarę spokojnie zostać sam przez dłuższy czas w domu. Trwało to długo i dalej musimy się pilnować tzn. nawet jak nie ma takiej konieczności, bo okres świąt itp. to i tak zostawiamy go samego na godzinkę, żeby nie odwykł i nie przyzwyczaił się znów do naszej ciągłej obecności. Nie mogę powiedzieć, że lubi być sam ale nie wpada w histerię, kiedy wychodzimy i przyjmuje te nasze wyjścia spokojnie, więc jest to jakiś sukces. Konsekwencja, upór i powtarzanie ćwiczeń do znudzenia, nawet, jak się wydaje, że nie działają. Aha, my też stosowaliśmy DAP przez dwa lub trzy miesiące ale czy rzeczywiście coś nam to pomogło, to trudno ocenić. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
  2. [quote]A czy mogę prosić o zdjęcia foksika?[/quote]Pewnie, oto nasz urwis: Ups... i nic nie ma:-( chyba coś zrobiłam źle... [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL=www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images43.fotosik.pl/5/655dac6a0bf9acea.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D[/IMG]
  3. Trafiłam przez przypadek i nie mogę przestać się zachwycać! Cudna ta Koda! Tym bardziej, że trochę podobna do mojego foksterierowatego, te same pozy, żywiołowość itd. Pozdrawiamy serdecznie:lol:
  4. [quote name='WildH']A atakuje też znajome psy? [/quote]Trudno powiedzieć, bo nie znamy tutaj na razie żadnych psów właściwie[quote name='WildH']Atakuje tylko samce czy suczki też? [/quote] Atakuje tylko samce, przeważenie większe od niego, do suczek przeważnie się wdzięczy;) [quote name='WildH']Kiedy widzi psa to od razu do niego startuje czy najpierw sztywnieje, jeży się, trzyma ogon i uszy wysoko? No i właśnie, atakuje z podwiniętym ogonem i stulonymi uszami czy cały wyprężony?[/quote] Nie wszystkie psy atakuje, niektóre po prostu ignoruje. Startuje praktycznie od razy. Co do postawy, to trudno mi w tej chwili powiedzieć ale nie zauważyłam, żeby jakoś szczególnie się jeżył. [quote name='WildH']czy miało miejsce jakieś zdarzenie od czasu którego tak się zachowuje? [/quote] Nie przypominam sobie takiego zdarzenia ale niestety przez ostatni rok pies nie był z nami, tylko z moim bratem i drugim foksem i niestety bart poświęcał psiakom mało uwagi, pies nie miał też właściwie kontaktu z innymi psiakami za wyjątkiem tego, z którym mieszkał, co pewnie wpłynęło na jego obecne zachowanie[quote name='WildH']Skąd masz pieska i w jakim wieku go wzięliście?[/quote] Wzięliśmy go od znajomych, miał wtedy 5 miesięcy Co do postawy zauważyłam, że atakuje z podniesionym ogonem i uszami, wyprężony do przodu, choć jakoś specjalnie się przed tym nie jeży. Ewidentnie nie lubi dużych psów, szczególnie w ciemnych kolorach.
  5. Witajcie, świetny temat, czytam z dużym zainteresowaniem. Mam też problem z zachowaniami agresywnymi wobec innych psów mojego foksteriera. Od roku mieszkamy w Anglii, a miesiąc temu pies do nas dołączył. Tutaj psów jest mnóstwo i generalnie mają chyba większy luz niż w Polsce, biegają bez smyczy itp. Mój Leon zaraz po przyjeździe zachowywał się normalnie, witał, wąchał itd. Teraz niestety skacze z zębami i szczekaniem do psów, szczególnie większych. Zauważyłam, że jego zachowanie bardzo często nie jest nawet w jakikolwiek sposób prowokowane przez drugiego psa. Nie wiem jak go tego oduczyć i czym jego zachowanie jest powodowane. Dodam, że pies ma raczej dominujący charakterek, ostatni rok spędził z drugim foksem i nie było tak źle, choć do scysji dochodziło. Pozdrawiam
  6. majka&leon

    Anglia

    Dzięki serdeczne, mnie też się wydaje, że to jakaś bzdura ta rejestracja, a ubezpieczenie już rozeznajemy i musimy to w miarę szybko załatwić. Tym bardziej, że nasz Leon 'lubi' mieć powody do odwiedzania veta, a to alergia, a to złamana łapa itp. Na razie odpukać wszystko OK ale na jak długo nie wiadomo, więc lepiej dmuchać na zimne. Pozdrawiamy
  7. majka&leon

    Anglia

    Witajcie, Dołączamy i my już w komplecie w Anglii z naszym foxem i pozdrawiamy wszystkich serdecznie. Co do opłat w Puławach to rzeczywiście zaskoczenie taka obniżka:-o Jak robiliśmy badania to było dobrze ponad 300 zł i z tego też powodu zdecydowaliśmy się na badania w niemieckim laboratorium chyba ponad 100 zł tańsze. Co do promu to nie wiem jak to jest ale na przykład Norfolkline pobiera opłatę za psa Ł20 bez względu na to, czy pies jedzie w jedną, czy w dwie strony. Mam też do Was pytanko, czy po przyjeździe tutaj powinnam psa gdzieś zarejestrować (i nie chodzi mi o rejestrację u veta czy w Kennel Club)? Bo jayś znajomi ostatnio naopowiadali mojemu mężowi, że trzeba gdzieś iść, pokazać papiery, żeby obejrzeli psa, potwierdzili, że zdrowy itp. Dla mnie osobiście totalna bzdura po tych wszyskich badaniach, kwarantannach itd. ale wolę się upewnić. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.
  8. majka&leon

    Anglia

    Dzięki serdeczne za Wasze odpowiedzi i rady. Nie śpię po nocach, próbując wymyślić jakieś wyjście z sytuacji. Furciaczek, a gdzie ten hotel, w którym przebywały Twoje psiaki i ile kosztuje taki pobyt? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
  9. majka&leon

    Anglia

    Ja zupełnie z innej beczki. Piszę tutaj z nadzieją na pomoc, czy radę, bo już nie wiem co mam robić. Nasz zwierzak jest zachipowany i zaszczepiony, wyniki OK, więc teraz pozostaje nam czekanie. My tutaj, zaczynamy już powoli szukać mieszkania, bo w obecnym nie możemy mieć psa, a futro czeka w Polsce ale tu właśnie jest problem. Zwierzak jest teoretycznie u mojego brata, a praktycznie pozostawiony sam sobie całymi dniami, wypuszczany tylko dwa razy dziennie na sikanie, zero spacerów, zero towarzystwa człowieka, mój brat nie trzyma psów (bo jest też drugi pies tej samej rasy w domu) w swoim pokoju, więc zwierzęta praktycznie dziczeją. Odzywają się w nich myśliwskie instynkty, zaczynają polować, gryźć się nawzajem itd. Po prostu tragedia!!! Mój brat prowadzi taki tryb życia, że po prostu nie ma go od wczesnego rana do późnego wieczora i nie jest w stanie tego zmienić. Nie mamy nikogo innego, kto byłby się w stanie zaopiekować naszym psem przez cztery i pół miesiąca, które nam pozostały, my tutaj po prostu wariujemy z bezsilności i martwimy się, że cały wysiłek czteroletniego wychowania pójdzie na marne i wszystko trzeba będzie zaczynać od nowa, czym cała sytuacja jest dla psiaka już nie wspomnę :placz: Nie wiem, co mam robić, pies ma prawie 5 lat, to foxterier, kochany ale wymagający sporo uwagi i czasu, źle znosi samotność, mieszka obecnie w okolicach Częstochowy ale i na Śląsk nie daleko. Może znacie kogoś, kto mógłby go przygarnąć przez ten czas, bo obawiam się, że miejsca typu psie hotele, to nie najlepsze rozwiązanie na ten stosunkowo długi okres. Nie wiem, co mogę jeszcze wymyślić...?:razz:
  10. majka&leon

    Anglia

    Dziękuję Furciaczku za szybką odpowiedź:lol: Tak też właśnie mi się wydawało ale wolałam się upewnić. Pozdrawiam serdecznie
  11. majka&leon

    Anglia

    [quote name='lemonsky']Hej Majka (czyżby moja imienniczka? - ja tylko z pozoru jestem "lemonsky :evil_lol:)! [/quote] Niestety nie tak do końca;) to imię, którego zwykle używa mój mąż zwracając się do mnie, tak mu się jakoś spodobało. :lol: Mimo to pozdrawiam "prawie" imienniczkę ps. przepraszam za pisanie posta pod postem, coś mi nie wyszło :-(
  12. majka&leon

    Anglia

    Witajcie, Zwierz zachipowany i zaszczepiony ale ja się martwię jak zwykle trochę na zapas, tym bardziej, że ja jestem tu, a on tam w Polsce i nie mogę wszystkiego sama dopilnować. Przepraszam, że zadaję to pytanie ale choć przeczytałam cały wątek jakiś czas temu, to nie pamiętam, czy przy szczepieniu w paszporcie musi być godzina? Bo wydawało mi się, że tylko data ale gdzieś indziej właśnie przeczytałam, coś o godzinie i już sama nie wiem. Nasz Leon ma zdaje się wpisaną datę tylko, a ja już panikuję. Na święta jadę do Polski i sama z nim pojadę na pobranie krwi ale wolałabym wiedzieć wcześniej, czego jeszcze mogę chcieć od veta i naprawić co trzeba, jeśli się jeszcze da i będzie to konieczne. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
  13. majka&leon

    Anglia

    Witajcie, Jestem tu nowa, choć aktywnie poczytuję forum, a ostatnio szczególnie ten wątek,bo zaczynamy w tym tygodniu - trzymajcie kciuki! Mieszkamy w północno-wschodniej Anglii, a nasz zwierzak będzie chipowany i przygotowywany do wyjazdu w Częstochowie. Bardzo za nim tęsknimy ale wszystkie te Wasze udane "przeprawy" dały mi nadzieję, że wszystko będzie OK. Dzięki Wam za to i za tych wiele cennych informacji i źródeł, które tu znalazłam. ;) pozdrawiam
×
×
  • Create New...