w-lenka

pytanie - brałam ost udział w zawodach dogtrekkkingowych - wzielysmy psiaki dosc ladnie chodzace na smyczy. i Tu moje pytanie---- jak nauczyc psa by na zawodach ciagnal--bysmy wygrali, ale by na normalnym spacerze po mescie szedl na luznej smyczy. Zaznaczam ze i na zawodach jak i w "normalnych'warunkach urzywamy szelek.??? Prosze o odp

nie umiem umiescic fot moge komus je przeslac co by je wkleil????

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/a6.sphotos.ak/hphotos-ak-snc7/s320x320/575221_128088070658991_100003733974930_125835_164670995_n.jpg[/IMG]

[h=6]Sprawa jest pilna psiak potrzebuje dt lub stalego na juz( wyblagalam by jutr nie byl uspiony - ale nie potrafie okreslic ile czasu mamy) Cholera wie co to za choroba- moze być nużyca ale nie jest zdiagnozowane to przez lekarza. suczka ma ok 3-4 lata - widac ze wychowana w domu bo jest bardzo lagodna do ludzi i psow, mega spokojna( podeszla do nas bez problemu i dala sie zapiac) psiak zostal wyrzucony z auta obok schroniska, przez wlasciciela, i zlapany niedaleko w lasku. Ma zmiany skórne które da sie leczyc ale trza psiaka trzymac w odosobnieniu od innych psiakow- na ludzi sie to nie przenosi. Trzeba go zabrac z schronu w ciagu max3 dni, bo inaczej go uspia gdyż nie maja miejsc w izolatce by ja trzymac niewiadomo jak dlugo no i nie chca podejmowac sie leczenia-bo to nie sa warunki by psa w tym stanie w schronie leczyc(nerwy osłabiają organizm ). wiec potrzebny dt lub staly na JUZ!!!!!!! bede wdzięczna za pomoc -[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/a1.sphotos.ak/hphotos-ak-ash3/s320x320/554332_128087787325686_100003733974930_125833_1091921537_n.jpg[/IMG][IMG]https://m.ak.fbcdn.net/a8.sphotos.ak/hphotos-ak-prn1/s320x320/558489_128088263992305_100003733974930_125836_603040613_n.jpg[/IMG][IMG]https://m.ak.fbcdn.net/a2.sphotos.ak/hphotos-ak-ash2/s320x320/149769_128088487325616_100003733974930_125837_593879476_n.jpg[/IMG][IMG]https://m.ak.fbcdn.net/a6.sphotos.ak/hphotos-ak-snc7/s320x320/575221_128088070658991_100003733974930_125835_164670995_n.jpg[/IMG][/h]

Apel nadal aktualny - dawajcie znaka kto moze malenstwo wziasc do siebie

nie nie ma w niej zadnej agresji. iey juz nie moze uciec o ktos stoi przed nia - to kladzie sie na plecy w poddanczej pozycjii, ostatnio dawala sie uz glaskac . ale jest jej trudno przelamac pierwsze lody by podejsc do czlowieka- zbliza sie ale nie podchodzi chyba ze pomoze sie jej linka. Wysylajcie na inne fora ja - prosze , mze zle skonczyc ten maluch - bo jej stan sie nie poprawia.

do pół łydki ,mała , do tego wciaz przykuca-jak na obrzku

Dzieki,udało mi sie samej (: . Podbijajcie, podsyłóajcie, adoptucie!!!!!

[IMG]http://img802.imageshack.us/img802/4818/dsc6505.jpg[/IMG]

[IMG]http://img685.imageshack.us/img685/384/dsc6513v.jpg[/IMG][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/7629/dsc6506i.jpg[/IMG]

[IMG]http://img685.imageshack.us/img685/384/dsc6513v.jpg[/IMG]

[IMG]http://img837.imageshack.us/img837/2655/dsc6515b.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/837/dsc6515b.jpg/[/IMG]

Przedstawiam wam psiaka-sunia ma ok 1 roku przyszła do schroniska z matka/siostra/kolezanka-poprostu innym psiakiem . który z socjalizacja nie ma problemu. Na począdku siedziały razem lecz od jakiegoś czasu sunia siedzi w innym boksie. Jej stan jest wciąż ten sam-psiak jest wycofany, bojaźliwy. Prawie nie ma z nim kontaktu. Nie wykazuje w ogóle agresji, a poddaństwo. Probowano pracowac z nim na smaczkach , wchodzac do kojca i podkarmiajac- sunia brala smaki ale nie nabierala ufnosci do czlowieka. Dzis wzielam ja na linke - sunia chodzila za mna,lecz wiecznie kryla sie miedzy moimi nogami.gdy kucalam, wchodzila mi pod posladki, jadla z reki. Czasami dostawala bezpodstawnie ataku paniki lecz gdy juz sie uspakajala potrafila jesc dalej. Piec spuszczony z linki znow mial problem z podejsciem do mnie. Mysle ze ma duze szanse na wyjscie z tej lekówki ale tylko pod warunkiem zmiany otoczenia ( dobrze dogaduje sie z innymi psami- ale jest wylekniona ich ujadaniem) i duzej ilosci pracy. Prosze zatem o pomoc w znalezieniu dt. Ja jestem u niej prawie codziennie ale to jej nie wystarcza!-wie ktos jak dodac fotki moge???

[quote name='Kłapoucha']Witam wszystkich, co prawda jestem z Bydgoszczy,ale w Toruniu studiuje. ze znajomą myślimy nad tym,żeby w schronisku w Toruniu zaczal sie Program Pozytywnego Szkolenia Psów Schroniskowych. Pani Ola,która prowadzi taki program w schronisku w Bydgoszczy, zaoferowala pomoc na poczatku. Potrzebna jest oczywiscie zgoda Dyrektorki,ale też przede wszystkim ludzie,ktorzy chcielby psiaki w takim programie prowadzic ( fajnie byloby,gdyby psiaki wdrazane w taki program cwiczylyby 2 razy w tygodniu,choc u nas w Bydgoszczy teraz cwicza juz tylko raz,ale i tak jest dobrze). co o tym myślicie? mialoby to racje bytu?[/QUOTE] Pomysł ten został juz podjety- na dniach ruszy grupa która bedzie prowadzic psiaki raz w tyg. zainteresowane os prosze o kontakt pod nr 69522018:cool1:

a jakieś filmiki czy str z radami jak przeprowadzac treningi od zera?- nie umiemy nic a chcemy sie nauczyc.

nie moge w tej chwili zapewnic DT bo jestem w trakcie przeprowadzki. powodzenia

nie moge w tej chwili zapewnic DT bo jestem w trakcie przeprowadzki. powodzenia

pilnie dom stały!

mała sunia została znaleziona w Toruńskim lesie. chłopak który ją znalazł nie wiedział co z nią zrobić więc wpadł na genialny pomysł by ja wypuścić na toruńską starówke ( a.. może ktoś sie znajxzie kto zlituje się nad błąkającą istotą)lecz na szczescie wczesniej zadzwoniono do mnie. Teraz suka siedzi w DT w którym niestety nie moze zostać. Psina jest w nieokreślonym wieku- ciężko to ocenić ponieważ ma stan zapalny "jamu gębowej - ma narośniete stałe zęby na mleczne i okropny kamień - psiak przez to nie chce jeść , mam problemy z załatwianiem się- wstrzymuje mocz bo na dworzu tak się boi ze mysli tylko o tym by wskoczyc na ręce- w domu jest bardzo grzeczna, ładnie się bawi z innym psem, jest cicha( duuzo śpi) bedzie idealną kompanką dla spokojnej osoby .

[IMG]http://images47.fotosik.pl/42/47da6417273cea57med.jpg[/IMG]

podnosze maleństwo

[url=http://www.torun.schronisko.net/]Schronisko Dla Zwierząt w Toruniu[/url]

dzieki wielkie za rady

oki oki a co z pozytywnym szkoleniem w momencie kiedy pies zagraza zyciu innemu zwierzakowi-moja suka ostatnio pusciła sie za kurom - wołałam za nia, nie odwołałam jej-za puzno zauwazyłam pogoń- gdy dobiegłam do suki ta na szczscie podszczypywała kurke( kiedys przyniosła kuraka w pysku) tylko - zawołałam ja( z nerwem strasznym ) przyszła do mnie, sciagnełam pasek od spodni bo nie miałam smyczy i zaprowadziłam ja do domu - w momencie jak pies zwocił na mnie uwage i odbiegł od kury pogłaskałam go zdawkowo [poczym zapiełam i odprowadziłam bez słowa do domu. tam ja przywiazalam do drzewa by uniemozliwic kolejny poscik za ptakiem - na ktorego za chwile znow sie czaiła- czy uwazacie ze moje zachowanie jest za mało pozytywne ? czy moze postapilibyscie zupełnie inaczej - prosze o rade pozytywnej reakcji na taki wybryk psiaka