Od kilku dni w schronisku pod Kielcami przebywa suka w typie chow-chowa / euraziera.
Z wyglądu ma ok. 2,5 roku, ładny duży ogon, trójkątne uszy, skrzydła na łapach i fioletowy język - dosyć uboga kryza w wyniku zaniedbania sierści.
W stosunku do ludzi jest bardzo łagodna i z każdym dniem nabiera ufności, mimo że jest wystraszona sytuacją w jakiej się znalazła. Trafiła tu z lecznicy ,gdzie ktoś ją przywiózł, ponoć z wypadku, ma złamaną przednią prawą łapę. Pani doktor twierdzi że nie powinna mieć z nią problemów.
Chila jest odrobaczona i wymaga zakrapiania oka, które jej łzawi.
Pozwala sobie zaglądać do pyska i czeka na każdego kto ją wygłaska, ale nie chce wychodzić ze swojego legowiska.
Pilnie potrzebuje chociaż tymczasowego domu zeby mogła na nowo nabrać wiary do otoczenia.Schronisko dla takiego psa to nie jest najlepsze miejsce, gdyż wycofa się i na długo może pozostać w niej strach przed otoczeniem.
Może znajdzie się ktoś z dobrym sercem?
kontakt 884 166 202
[URL=http://img171.imageshack.us/i/dscn4273.jpg/][IMG]http://img171.imageshack.us/img171/8987/dscn4273.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img864.imageshack.us/i/dscn4274.jpg/][IMG]http://img864.imageshack.us/img864/8083/dscn4274.th.jpg[/IMG][/URL]