Tianka243

Z tego co wiem, to moja ma alergię zarówno pokarmową jak w niektórych przypadkach taką "z otoczenia". Z tych zewnętrznych, to np mam pewność, że jest uczulona na wszelkiego rodzaju ugryzienia, pchły, komary. Jeżeli chodzi o alergię pokarmową, to ma na pewno, jako że ponoć tylko taka objawia się ciągłym stanem zapalnym w uchu - a na to właśnie mój pies też cierpi. Na badanie potrzebuję 800zł w sumie, mam już 400 więc myślę za jakiś miesiąc najpóźniej się zabiorę za to badanie. Znalazłam jednak karmę przy której mój pies owszem, dalej liże się po łapach, ale przynajmniej już nie robią mu się rany na brzuszku - Hills z/d bodajże.

Nie wem czy to coś pomoże, ale jeżeli chodzi o roztocza to moja pani vet mówi, że czasem częstsze "odpchlanie" psa pomaga. W przypadku mojego psa zauważyłam lekką poprawę.

Hej, Piszę, bo niedawno zwolniłam się z pracy na rzecz freelanc'u i obecnie pracuję w domu. Gdyby byłby potrzebny DT w okolicach śląska dla jakieś bulwy to serdecznie proszę o kontakt. Nie na stałe, bo nie wiem jak długo pociągnę pracując w czterech ścianach, ale jakby co to proszę się kontaktować na skype tianka243. Mam już jedną bulwę w domu więc wiem "co i jak" ;) Pozdrawiam serdecznie, Tatiana

Witam, Mam straszny dylemat i nie wiem co mam robić :-( Jestem właścicielką 4-letniej buldożki francuskiej, która odkąd pamiętam ma problemy z alergią. Przez ostatnie 3 lata przerobiłam już wszystkie karmy od Royali, Eukanub i Hillsa po Orijena i Fish for Dogs. Pies już od 2 lat bezustannie jest na hydroksyzynie, ketotifenie/clemastynie i calcium + krople z omega 3 i okazjonalnie hydrokortyzonie :shake: Nie pamiętam już jednego tygodnia, w którym nie byłby codziennie na tych wszystkich lekach na raz. Jej stan jest raz gorszy raz lepszy, tzn jak jest lepiej to tylko się gryzie po łapach, jak jest gorzej to jest cała czerwona, krwawiąca głowa, pysk i szyja od drapania. W najgorszych przypadkach cała puchnie obsypana bąblami i się dusi ;( Nie wiem już co mam robić, wszyscy weterynarze u których byłam doradzają sterydy, natomiast najlepsza pani weterynarz w mieście kategorycznie odradza. Nie mogę już patrzeć jak pies się męczy :-( Czy ktokolwiek z was ma psa "na sterydach"? Czy poprawa jest faktycznie na tyle diametralna, że warto zaryzykować? Z góry dziękuję za wszelkie info. Pozdrawiam serdecznie.

Już nawet tam dzwoniłam :D Próbowałam się zalogować, ale źle wpisywałam kod i mnie zablokowało - nie wiedziałam, że wielkość liter ma znaczenie :/ Teraz czekam, aż będę mogła się znowu zalogować :(

Próbowałam dodać dane znalezionego bokserka na stronie BwP, ale przy rejestracji nie zauważyłam, że w tym kodzie wielkość liter miała znaczenie i mi się zablokowało i teraz każą mi czekać :( No w każdym razie, czy jeżeli wkleiłabym tutaj dane i zdjęcie boksia, to mógłby ktoś wkleić je na stronkę BwP? Z góry dziękuję za odp. Pozdrawiam.

Witam! Mam ogromną prośbę! Kilka dni temu znaleziony został w Tychach bokser. Ewidentnie porzucony, tym bardziej, że nikt się nie zgłasza a ogłoszenia o znalezieniu psa są. W każdym razie sąsiadka, która go znalazła nie ma warunków do trzymania tak dużego psa, a ja sama mam krwiożerczego buldoga francuskiego, który nienawidzi innych psów :/ Żal oddać psa do schroniska, tym bardziej bokserka (sama kiedyś miałam boksera)!!! Jest młody, ma może 2 lata max, jeszcze trochę szczeniackie zachowanie, ale słucha się i kocha wszystkie żywe istoty - nawet tego mojego psa, który chciał go rozszarpać na strzępy haha :D Z wyglądu można by powiedzieć, że rasowy a nie jakiś mix boksera, z tym, że naprawdę duży :D Jeżeli ktokolwiek może pomóc proszę o kontakt na numer 506163379. Odbiorę w dzień i w nocy. Pozdrawiam.

Tylko właśnie chodziło o to, że w sobote wieczorem byłam tak uziemiona(chora i bez kasy zostawiona sama w domu:placz:), że nie miałam za bardzo gdzie kupic ani mięska ani ryżu:lol: W końcu dałam mu chlebka z pasztecikiem z kurcząt i wszystko było ok, szamała tak, że aż się jej uszy trzęsły:p

Drogie ludziska! Mam do was pytanie! Może trochę głupie, ale wynikła taka sytuacja, że nie mam co dać jeść psu:oops: i zastanawiałam się, czy mogłabym mu dzisiaj i jutro zamiast caninka zwykłego chappi lub pedigre dać? Pytam bo słyszałam, że buldożki mają bardzo wrażliwe żołądki i boję się że mogłoby jej to zaszkodzić a chyba nie mam innego wyjścia... Co wy o tym myślicie?

Fakt, super sprawa:p A tak poza tematem to, to jest moje ulubione zdjęcie... [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img211.imageshack.us/img211/1083/dsc0024oi2.jpg[/IMG][/URL] I pies w butach (bo o kocie już wszyscy słyszeli)... [URL]http://img170.imageshack.us/img170/182/moje127rm3.jpg[/URL] [B][COLOR=Green]fotki max 640x640 pikseli[/COLOR][/B] O kurde, chyba coś sknociłam:oops: Sorrryyyy

Tak się jakoś ze Swoją pańcią przyplątał zauroczony niewątpliwą urodą naszych psinek:loveu: Ale swoją drogą sam był przeuroczy:p

Póki co kilka fotek mojej psinki:p Mój znajomy fotograf zrobił jej sesję zdjęciową:cool3: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img528.imageshack.us/img528/4544/tndsc0014sy3.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=528&i=tndsc0014sy3.jpg][IMG]http://img528.imageshack.us/img528/4544/tndsc0014sy3.b3c5eeb8f9.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/294/tndsc0021qn9.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img411.imageshack.us/img411/9008/tndsc0023jq3.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img411.imageshack.us/img411/9803/tndsc0030qu2.jpg[/IMG][/URL]

Fotki są super :multi: Safi też niczego sobie:razz: Czekamy na kolejne spotkanie. Ps. Jutro wkleję swoje fotki ze spaserku!

Nie pamiętam dokładnie nazwy, bo nie mam teraz przy sobie jej książeczki, ale pamiętam,że pisało tam "fort dodge" czy jakos tak? Była szczepiona jakimś zestawem (pamiętam, że były 2 nalepki) na pewno nosówka i parwowiroza.

Już samanie wiem co mam o tym myśleć pani wet powiedziala że jakby to było po szczepionece to stałaby się to o wiele wcześniej ( u Babe reakcja wystąpiła po prawie 24 godzinach), pozatym to już była 3 szczepionka a wczesnije też była szczepiona tym samym. Porzedni właściciel zapewniał mnie że u niego gdy szczepił nic podobnego nie wystapiło. Chociaz jeżeli mam być szczera to byłoby super gdyby to było od szczepionki, przynajmniej nie musiałabym na każdym spacerze patrzeć czy przypadkeim jakiś owad się do niej w tarwie nie skara:lol: